Model okrętu można wyeksponować na dwa sposoby – stawiając go na podstawce, na tzw. szczudłach, lub wkładając do wody. W tym drugim przypadku można pokusić się o wykonanie dioramy. Dioramy z rozmachem, pokazującej okręt w porcie, z nadbrzeżem, całą infrastrukturą, dźwigami, torami kolejowymi, budynkami, itp. ; lub też skromniejszej, z dala od urządzeń portowych, zawierającej elementy bitewne, jak gejzery wybuchów, płynące torpedy, czy też spokojniejszej , ot statek płynący od punktu A do B, a nawet stojący na kotwicy.
Na jaki pomysł byśmy nie wpadli, świetnym elementem podnoszącym atrakcyjność takiej dioramy są małe jednostki portowe, rybackie czy eskortowe.
A więc – Bohaterowie drugiego planu część pierwsza
1/700 IJN Tugboat
Rainbow – 7074
Japoński holownik wypuszczony przez firmę Rainbowmodel. Jeden element żywiczny i malutka blaszka.
Bardzo ładny odlew, bez skaz czy uszkodzeń, pomimo iż posiada kilka drobnych i delikatnych elementów.
Blaszka, choć niewielka, zawiera wszystko co potrzebne.
instrukcja
I zdjęcia ze strony producenta – Rainbowmodel
1/700 Asian Fishing Boats (2 sets)
Rainbow – 7075
Dżonka, a nawet dwie.
i blaszka
i szczegóły
Mam nadzieję, ze polubicie mój paluszek, bo mam zamiar często go eksponować 😉
Bardzo ładne żagle z charakterystycznymi usztywniającymi listwami, ale tylko z awersu blaszki. Z rewersu żagiel jest goły. Albo pozycjonujemy dżonkę w takim miejscu, gdzie nie rzuca się to tak w oczy, albo dodajemy te listwy z drugiej strony. Blaszka jest 0.1mm, podtrawienie do połowy, więc papierek lub blaszka 0.05 i gotowe.
Jeszcze zdjęcia ze strony producenta – Rainbowmodel
Reasumując – ciekawe i dobrze wykonane uatrakcyjniacze, choć niekoniecznie tak należy je traktować, bo dla osób w temacie często główny obiekt nie jest, aż tak atrakcyjny (bo dobrze znany), a więcej uwagi przyciągają właśnie takie dodatkowe elementy.
Janusz Bogusz – Rhayader
No i gotowe
Uprzedzając pytania jak to zrobiłem – obskrobane z ramek skalpelem kawałki plastiku, umieściłem w zwiniętej z bibułki rurce i pomaziałem na różne brązowawe odcienie. Dokleiłem filtr ze zwiniętego kawałka kartki od drukarki. Kropeczki malowałem od szablonu, a całość przetarłem suchym pędzlem. Na żywo wygląda lepiej…
Dla zobrazowania wielkości obok model japońskiego holownika.
Zarówno holownik jak i dżonki są modelami bez części dennej. Oba trafią kiedyś do wody, stąd od spodu przyklejone kawałki plastiku. Do holownika dołożyłem opony z plastikowego pręcika i reflektor na dachu. Dżonki z racji ograniczeń technologicznych (jednostronne podtrawienie), mają wykonaną imitację listew usztywniających żagle tylko z jednej strony. Z drugiej przykleiłem ucięte z płytki 0.13mm paski. Błędem było, że zrobiłem to zanim pofałdowalem żagle. Tak wąskie i cienkie paski słabo przeżyły rolowanie – kruszyły się i odłamywały. Wymieniłem też maszty na okrągłe (kawałki rejek z mastermodela).
jest jakiś dystrybutor ich modeli/dodatków w PL?
niestety, póki co pozostaje import własny.