1/24 Gasoline Delivery
Ford Model T 1912
ICM – 24019
Jak dalej tak pójdzie, to ICM wyprodukuje więcej egzemplarzy Modelu T niż Henry Ford. Ani trochę mnie to nie martwi, ale jednak nieco dziwi. Szczególnie, że nie widziałem zbyt wielu gotowych modeli, nawet najbardziej klasycznych odmian. O modelach z figurkami nie wspominając. Tymczasem dostajemy oto kolejną wersję – tym razem ciężarową. Od razu z dwoma ludzikami zajmującymi się załadunkiem. Lub rozładunkiem. Wedle uznania
Sam pojazd to trochę nowego i trochę starego, bo ramki z podwoziem oraz detalami, a także gumowe oponki są już znane z poprzednich odsłon
Całkowicie nowe jest za to nadwozie – w zasadzie całe. Wraz z dodatkową niewielką przeźroczystą ramką z szybkami do tylnych drzwi
Mamy więc nieskomplikowanego, ale jednak pojemnego dostawczaka
Nowe elementy jakością absolutnie pasują do wcześniejszych – nie są ani gorsze, ani lepsze. Podłoga ma imitacje desek w części ładunkowej, ale pozbawionych faktury (to w sumie nawet lepiej). Wnętrze tejże jest dość prymitywne. Jedynie szoferka ma oddaną fakturę dachu po wewnętrznej stronie
Nie uwierzycie, ale producent proponuje tylko jedno malowanie…
…ale – jak widać – wymaga ono nawet pokaźnej kalkomanii. Pokaźnej, choć wydrukowanej przeciętnie – biały podkład nie do końca pokrywa się z wierzchnią żółtą farbą
W komplecie dostajemy także ładunek oraz figurki
Wspomniany ładunek to dwie ramki zawierające w sumie sześć dość specyficznych zbiorników na paliwo. W trzech wariantach
Do tego mamy również dwóch operatorów tychże baniaków. Wyrzeźbionych ładnie, z niebrzydkimi detalami i ałtfitem pozwalającym umieścić ich w dowolnej scence z pierwszej połowy minionego stulecia (a po drobnych przeróbkach to nawet we współczesnej)
Rzecz to o tyle istotna, że figurki te (wraz ze zbiornikami) oferowane są również jako osobny zestaw
1/24 American Gasoline Loaders (1910s)
(2 figures)
ICM – 24018
…choć bardziej chyba jako zapchajdziura w katalogu niż odpowiedź na żywotne potrzeby rynku. Ale kto wie, może jestem w mylnym błędzie…
KFS
Cały efekt tego modelu poszedł się kochać z powodu kalkomanii. Wszystkie litery, i ozdobniki powinny być w dwóch odcieniach złota, a nie żółte i brązowe.
Litery są jakby złote. ale ornamenty jednak żólte
A ja sobie zafundowałem wersję rosyjską dla tego furgonu Ford’a: https://microdisign.ru/products/1-24/ford-t-furgon-ot-icm . Blaszki są fajne, tylko był mały problem z ich zakupem.
Łukasz, a jak zamawiałeś?