1/35 5,7cm Gruson Fahrpanzer
Copper State Models – CSM35011
Miniaturami szmatopłatów, szczególnie w skali 1/32, Copper State Models flirtuje z wdowcami po Wingnut Wings. Zatem, o ile to tematyka jednak pozostająca w tyle za mejnstrimem, to wierna fanbaza jakaś jest. Z kolei w temacie pojazdów CSM wypełnia po prostu lukę, porzuconą przez innych po wydaniu pojedyńczych miniatur czołgów z Wielkiej Wojny. Ale to? Przewoźna wieżyczka pancerna? Jako temat na wysokonakładowy model wtryskowy?
..no ale skoro już jest, to zobaczmy, jak się prezentuje. Na początek stałe elementy gry, czyli przede wszystkim solidne fasonowe pudełko, skryte pod kolorowym wieczkiem
Wcale sprawnie zabezpiecza ono zawartość – w tym przypadku nieprzesadnie bogatą
Są to zaledwie cztery ramki z szarego plastiku, w tym dwie takie same
Towarzyszy im broszura z instrukcją montażu, we wzornictwie nawiązująca do materiałów z epoki
Otwiera ją ściana tekstu, z rysem historycznym
..co jednak istotne, uzupełnia ją garść fotografii archiwalnych
Poszczególne etapy budowy modelu zaprezentowane są w sposób typowy dla tego producenta
Podobnie propozycje malowania – zasygnalizowane zresztą już na obwolucie pudełka
Podkreślić trzeba, że wyłącznie malowania – w komplecie nie ma bowiem żadnych nalepek z jakimiś indywidualnymi oznaczeniami. Bo i zapewne w oryginale te ostatnie raczej nie występowały. Na koniec mamy wreszcie listę osób, do których należy mieć pretensje, w przypadku wykrycia jakichś nieścisłości czy błędów merytorycznych w tym opracowaniu
Tyle przeglądu ogólnego. Pora na spojrzenie z bliska. Nie jest to wyrafinowana konstrukcja. A przynajmniej sama pancerna kapsuła nie zaskakuje skomplikowanymi rozwiązaniami. Szkoda przy tym, że półki z amunicją są skrupulatnie wypełnione – gdyby ktoś chciał robić miniaturę ‘w akcji’, będzie zmuszony na własną rękę modyfikować te elementy
Zamontowane wewnątrz działo nie jest na szczęście tak uproszczone, jak miało to miejsce w Garfordzie. Jest tu zatem zarówno podstawa, jak i cały mechanizm kołyski. Lufa ma co prawda gotowy otwór, ale i tak przydałoby się go nieco poprawić wiertłem lub frezem. Cała konstrukcja łączy się zaś ze sferyczną kopułą stropu
Walec kadłuba jest co prawda podzielony na pojedyncze płyty, ale szczegóły konstrukcyjne znajdziemy jedynie na zewnętrznych powierzchniach
Różne detale pojawiają się dopiero na wewnętrznych powierzchniach drzwi. Niestety ich odwzorowanie jest – oględnie rzecz ujmując – kontrowersyjne
Jako że Fahrpanzer – jak wskazuje nazwa – to stanowisko mobilne, mamy też podwozie. Kołowe, przystosowane do poruszania się po szynach
Owe szyny znajdziemy zaś jedynie jako elementy lawety transportowej. Jest ona przy okazji zdecydowanie bardziej rozbudowaną konstrukcją, niż samo stanowisko ogniowe
Znajduję przy tym dalece rozczarowującym fakt, że w zestawie nie ma napędu. Czyli miniatur koników. Te, co prawda, dokupić można osobno
..ale dało się je przecież zrobić także we wtrysku – nie tak szczegółowym jak żywica, ale jednak. A bez nich zestaw wydaje się niepełny. Trudno je bowiem traktować jako waloryzację w ściślejszym tego słowa znaczeniu. Taką, jak różne komplety poprawiające wygląd wybranych detali – które zresztą są zaanonsowane już w instrukcji montażu
Podsumowując – egzotyczny temat dla koneserów gatunku.
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Model przekazany przez firmę Copper State Models dzięki uprzejmości dystrybutora Hobby 2000
Bardzo podobają mi się obiekty, jakie obiera sobie na cel litewski CSM. Dzięki tej recenzji skuszę na zakup pokracznego Fahrpanzera ! Z podziękowaniem dla autora. R
Zeby cieszyc sie ze szczegolowej miniatury tego pokracznego czegos trzeba dolozyc do interesu troche cebulionow. Skrzynki amunicyjne wewnatrz sa baardzo mocno uproszczone i o dziwo(!) CSM oferuje poprawne w zywicy za kilkanascie eurasow. To samo jest z drzwiami, jak sie nie toleruje mydlanych wizerunkow narzedzi, i nawet z lufa. Zestaw konikow to chyba jakie 50 euro, wiec ogolnie polityka CSM zakrawa o gruby, a przy tym dosc drogi, zart.