1/35 Kubel/Schwimmwagen Wheel set
Mając w magazynie dwa dość podobne zestawy postanowiłem omówić je wspólnie i porównać. Nie mam jednak zamiaru wskazywać, który z nich jest lepszy. Tym bardziej, że każdy z nich ma swoje zady i walety. Obydwa również mają swoje lata. No i przedce wszystkim obydwa przeznaczone sa do miniatur Kubelwagena lub Schwimmwagena w skali 1/35
Road Wheels for VW “Kubelwagen”
Panzer Art – RE35-030
Panzer Art przygotował komplet pięciu kół – dwa przednie, dwa tylne – wszystkie z piastami, oraz koło zapasowe
Nie mam pojęcia, czy za wzór posłużyła przeróbka kół plastikowych, czy to wydruk. Zestaw pochodzi z czasów, gdy wtedy chyba jeszcze wszystkie konwersje i waloryzacje PA powstawały ‘analogowo’. Dość jednak powiedzieć, że koła są bardzo ładne, z delikatnymi acz wyraźnymi detalami. Brak jednak jakichkolwiek napisów na oponie
..choć nie tylko z tego powodu bardzo przypominają koła z modelu tamkowego. Bieżnik jednak mają bogatszy
To, co dodatkowo je odróżnia od elementów z japońskiego modelu to sposób mocowania przednich kół. Niestety producent nie wspomina o tym na opakowaniu, ale jest ono tutaj typowe dla miniatury Schwimmwagena z AFV. I o ile się orientuję, to wyłącznie do niego. Jakoś nie kojarzę kibla w ofercie AFV Club, tymczasem omawiany zestaw opisany jest jako przeznacziony do kubelwagena. Albo czegos nie wiem, albo mamy do czynienia z grubą zmyłką.
Z kołem tylnym problemu nie ma, bo sposób jego mocowanie jest kompatybilny z większością miniatur
Zupełnie inaczej do sprawy podszedł koreański DEF Model
1/35 WWII Kubel/Schwimmwagen Wheel set
(for Tamiya, AFV club 1/35)
DEF Model – DW30028
Na co wskazuje już sam tytuł, koła są dostosowane zarówno do modeli AFV Club jak i Tamiya. I nie dlatego, że są w jakiś sposób zunifikowane; projektant zastosował sprytny podział
Jak widać, piasty kół przednich są osobnymi elementami, a w zestawie znajdziemy pom dwie, z róznymi mocowaniami pasującymi do każdego ze wspomnianych modeli
Koła tylne są już – jak wspomniałem – uniwersalne pod względem sposobu montażu
Jak widać, koła z DEF Model zaprojektowane zostały cyfrowo – mamy zatem nie tylko delikatne ugięcie opon, ale też obecne na nich różne napisy i symbole. Niestety sam wzór wydrukowany na poziomie niekoniecznie idealnym. Wciąż wygląda przyzwoicie, ale bez wątpienia da się lepiej. Prócz napisów mamy tez nieco bardziej ‘bogaty’ bieżnik
Daleki jednak jestem, czy bardziej poprawny, bo zakłądam, że każdy z producentów mógł przygotować miniaturę, choć podobnego, to jednak odmiennego wzoru ogumienia. Podobnie nie rozstrzygam, czy filigranowy rozmiar kół z Panzer Art, czy nieco bardziej masywne opony z DEF model są bliższe oryginałowi
Podsumowując – w przypadku niektórych miniatur kibla albo szwima wymian kół na aftermarketowe jest niezbędna. W innych zaś jednak warta rozważenia. Moim zdaniem obydwa powyższe zestawy są warte uwagi pod tym kątem (i mam świadomość, że nie wyczerpują one tematu, bo konkurencja jest niemała). I koniec końców zapewne o wyborze decydować będzie w niemałym stopniu dostępność każdego z nich. Bo z ta bywa różnie..
KFS
P.S. W komplecie z DEF są zwyczajowo również maski do malowania opon.