1/35 Morris Bofors C9/B Early
The Iconic British WWII Gun Truck
Thunder Model – 35210
Współmodelarze lubują się w ocenianiu modeli na podstawie boxartów przygotowanych na ich pudełka. Abstrahując od tego, jak idiotyczny to pomysł, to dodatkowo może okazać się zgubny, gdy ma mieć wpływ na decyzje zakupowe. Szczególnie w przypadku wydawnictw Thunder Model, w których nie zawsze istnieje silne powiązanie między obrazkiem na opakowaniu, a tym co w tymże opakowaniu znajdziemy. Tak było w przypadku pierwotnego wydania Morrisa Boforsem, w wersji późnej. Ilustracja na pudełku przedstawiała pojazd z polskimi oznaczeniami. Jakież musiało być zatem rozczarowanie wielu rodzimych współmodelarzy, gdy okazywało się, że wśród propozycji malowań, polskiego wariantu brak. Malowanie z plusem za polskie malowanie trafiło dopiero do omawianego tutaj zestawu, z miniaturą wczesnego wariantu tego pojazdu
Obok niego, dwa inne do wyboru
..przy czym, choć trudno w to uwierzyć, żadne nie przedstawia malowania z obrazka na pudełku
Zaprezentowane wyżej malowania umieszczone zostały na kartkach formatu A4, wydrukowanych w kolorze, na błyszczącym papierze. Czwarta, ostatnia strona poświęcona zaś została malowaniu i rozmieszczeniu kalkomanii na skrzynkach amunicyjnych
I w sumie trudno się dziwić, bo te nalepki dominują na dołączonym do zestawu arkuszu
Właściwie, to w wielu egzemplarzach znaleźć mnożna dwa arkusze kalkomanii
..przy czym drugi, podobnie jak w omawianym jakiś czas temu bergehetzerze, jest obarczony błędem drukarskim – to, co w projekcie było zaznaczeniem kształtu bezbarwnej kliszy, zostało wydrukowane jako kolejna warstwa koloru. No ale najważniejsze, że są też kalkomanie wydrukowane prawidłowo. Choć bez szału, pod względem jakości i intensywności kolorów
Tyle o malowaniach – pora na kilka słów o miniaturze. Jedynie parę, bo jak nietrudno się domyślić, jego konstrukcja w olbrzymim stopniu opiera się na ramkach znanych z wcześniejszego wydania
Mimo to, do wczesnej wersji trzeba było opracować kilka nowych drobiazgów
Ramka plastikowa zawiera przede wszystkim elementy ze szczegółami Boforsa
Podobnie, zresztą, jak jedna z dwóch większych płytek fototrawionych
Z kolei maleńka blaszka, to detale ramy i mechanizmu wiatrochronów
Choć inwentaryzacja zestawu na ten temat milczy, to instrukcja montażu wskazuje, że potrzebne są tu drukowane na kliszy szybki. I znajdziemy je w komplecie (choć łatwo je przeoczyć)
Co jednak najważniejsze, nie jest to zwyczajowy nadruk kształtu szybek, które trzeba samodzielnie wyciąć z bezbarwnej kliszy. Szybki są gotowe do użycia
Pozostałe elementy, czyli większość konstrukcji modelu, to już elementy znane z wydania późnego wariantu pojazdu. I dlatego po bliższe na nie spojrzenie odsyłam do materiału poświęconego tamtemu zestawowi
Jest tego sporo. Zatem i proces budowy jest dość złożony
..zatem, tutaj mogę skopiować podsumowanie z poprzedniego materiału poświęconego Morrisowi C9/B:
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestaw przekazany do recenzji przez Thunder Model dzięki uprzejmości dystrybutora Hobby 2000