1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb

Border Model – BF-004

Firma Border nadal upiera się, że skala 1/35 jest odpowiednia dla samolotów. Nie chcę wchodzić w temat mielony przez współmodelarzy za każdym razem, gdy chiński producent zapowie kolejny samolot, a który sprowadza się do jakiś dyrdymałów o typowych skalach lotniczych. Zainteresowanych tematem podziału na skale i skąd ten się w naszej branży wziął, odsyłam do recenzji Stukasa.

Moje doświadczenie z Borderem w skali nie lotniczej jest dwojakie; budowałem ich Bf-109, którego możecie podejrzeć w materiale o tym jak malować okopcenia pigmentami  oraz recenzowałem ich absolutnie przepiękną Kate.
Dziś zaprezentuje kolejny obok Bf 109 “niszowy” temat czyli Spitfire w wersji Mk.Vb.

Model zapakowano w całkiem atrakcyjne pudełko, choć błąd w nazwie Supermarine nie wróży dobrze w kwestii wiarygodności i faktów w skali.  Tylko co tu można schrzanić w temacie wiarygodności historycznej/konstrukcyjnej, skoro plany CAD można kupić już za 20 USD?  PRAWDA?

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border ModelPudełko choć spore, nie jest przesadnie przepełnione.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Instrukcja powtarza boxartowy obrazek, wraz z błędem w nazwie.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Dostajemy nawet krótki rys historyczny, choć wybór zdjęć wskazuje, że błąd z pudełka nie jest zupełnie przypadkowy. Ewidentnie za oprawę graficzną odpowiadała osoba, która o samolocie Spitfire i jego wersjach ma nikłe pojęcie.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Jak wyżej wspomniałem, części w pudełku nie mamy przesadnie wiele, co potwierdza wykaz  elementów wchodzących w skład zestawu. Czyli 6 wyprasek szarego plastiku, jedna z elementami przeźroczystymi, blaszka fototrawiona i arkusz kalkomanii. Nie jest to dużo jak na samolot z kompletnym silnikiem i w dużej skali. Dla porównania: Spitfire Mk.IX od Tamyia w 1/32 ma 12 ramek z szarego plastiku. Dlaczego wspominam model Tamyia? Ano dlatego, że nie mając głębokiej wiedzy na temat tego samolotu, postanowiłem porównać model Bordera do tego, co zrobili Japończycy w skali 1/32. Oczywiście skupiając się na elementach wspólnych dla wersji Mk.V (Border) i Mk.IX( Tamyia).
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Plastikowe ramki, o których mowa, prezentują się o tak:
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model 1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model 1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model 1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model 1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model 1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Przyjrzyjmy się zatem bliżej temu, jak prezentują się elementy zestawu.  Podążając za instrukcją, na pierwszy ogień idzie silnik. Jak mówiłem, specjalistą spitfireologiem nie jestem, ale Merlina w różnych wersjach widziałem na żywo i w miniaturze. Żeby daleko nie szukać, tutaj na portalu recenzowaliśmy miniaturę silnika dla wersji MK.V produkowaną przez Eduarda. Zatem, jak wygląda Merlin wydawało mi się, że wiem. I srodze się zdziwiłem, gdy w instrukcji zobaczyłem coś, co przypomina jednostkę napędową traktorka do koszenia trawy.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Niestety, nie był to błąd czy też fantazja grafika projektującego instrukcje, bo w wyprasce znajdziemy to, co na rysunku.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Porównanie z Merlinem z modelu Tamyia skłania mnie ku tezie że Chińczycy może gdzieś kiedyś z daleka silnik Spitfirea widzieli, albo wydawało im się, że widzą.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Skoro jesteśmy przy silniku rzućmy okiem na jego osłonę. Element ten już w instrukcji wygląda dziwnie.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Bo według mojej – skromnej, co prawda, ale jakiejś tam wiedzy – ten element wygląda w samolotach Spitfire ciut inaczej, niż to, co widzimy na zdjęciu poniżej.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Żeby nie być gołosłownym, porównajmy z osłoną w modelu japońskiego producenta.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Przejdźmy dalej, czyli do kokpitu. Zgodnie z instrukcja – będą to odpowiednio punkt 2 i 3 .
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Dwa najbardziej charakterystyczne elementy kokpitu tego samolotu to przegroda, do której mocowany jest fotel oraz samo siedzisko. Według Bordera przegroda wygląda tak:

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Tymczasem Tamyia ten sam element przedstawia “trochę” inaczej.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Podobnie rzecz ma się z fotelem, który wg Bordera jest szeroki, taki bardziej dwuosobowy.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Dla kontrastu fotel Spitfirea w modelu Tamyia.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Mówiąc o fotelu, warto w tym miejscu wspomnieć, że w pudełku Bordera znajdziemy blaszkę fototrawiona, a na niej – poza różnoraką, mniej lub bardziej potrzebną drobnicą – znajdziemy najważniejszy element tj. pasy.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Przyznam, że trochę opadły mi ręce, bo przecież te elementy w modelu Bordera wyglądają tak jakby ktoś je wymyślał od nowa na podstawie przekazów ustnych lub zdjęć z kilometra.
Najlepiej widać to na obrazku poniżej.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Charakterystyczny drążek sterowy nie wygląda źle, albo to mi obniżył się poziom oczekiwań.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Kończąc temat kokpitu, zerknijmy na drzwi do niego. Powinien się na nich znaleźć łom, którego kolor ( czerwony lub nie czerwony) rozgrzewał do – nomen omen – czerwoności dyskusje internetowe współmodelarzy. Łom jest i owszem choć odlano go jako element kratownicy na drzwiach.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
A przecież wystarczyło skopiować co Tamyia dała…
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Skończyliśmy budować kokpit i silnik czas złożyć połówki kadłuba.
Tutaj mała ciekawostka, instrukcja modelu nakazuje dopiero w tym momencie zając się burtami kadłuba.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Na tym etapie oprócz silnika i kokpitu, kadłub otrzyma także ster kierunku.1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
A jak wygląda ten element, możecie się przekonać poniżej. W zestawieniu ze sterem kierunku w japońskim wydaniu, ten Bordera to jakaś wariacja na ten temat.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Przejdźmy do kadłuba. I tutaj pierwsze pozytywne zaskoczenie, bo przy porównaniu są one bardzo do siebie zbliżone. Poniżej kolejno najpierw Border, po nim Tamyia.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Kadłub, kadłubem, a co z płatem?
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Tutaj zostawimy na chwilę Spitfirea Tamyia, bo różnice pomiędzy płatami wersji Mk Vb a Mk iX są tak duże, że byłoby to porównywanie jabłek do gruszek. Co nie znaczy, że nie ma punktu odniesienia. Posłużę się w tym przypadku modelem Spitfire Mk.Vb late od Eduarda. I teraz, jeśli uznamy, że Eduard nie zmyślał w swoim opracowaniu, możemy zagrać w grę “zajdź różnice miedzy obrazkami”.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Jak wygląda usterzenie poziome ? Obraz mówi więcej niż tysiąc słów.

1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Mógłbym się wyzłośliwiać i pytać, czym mają być te niby nity na powierzchniach sterowych? Dla porównania ten sam element w wykonaniu japońskim.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model
Mając poklejony kadłub i płat, możemy dokleić oszklenie. Wiatrochron składa się z dwóch części, więc przy montażu zalecana jest rozwaga i uwaga.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Samo oszklenie wygląda na przejrzyste. I na tym kończą się jego zalety. A tym bardziej podobieństwo do oryginału
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Broszura z instrukcją kończy się na propozycjach malowań, których znajdziemy w pudełku całe jedno.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Nie żartuje, Border przyoszczędził na kalkomaniach w tym zestawie.
1/35 Supermarine Spitfire Mk.Vb - Border Model

Podsumowując, nie to nie jest nowa jakość, czy model na który czekaliśmy. To niechlujna robota na wielu poziomach. Tym bardziej niezrozumiałe jest to dla każdego, kto miał w ręku B5n2 Kate tego producenta.

Karol Konwerski

Standardowo po więcej zapraszam na Facts in Scale

 

Model przekazany przez Hobby 2000 – dystrybutora Border Model