1/35 The Icon
W pierwszej części prac nad tą winietką omówiłem prace nad figurkami i różnymi drobiazgami. Pora zatem zająć się samym modelem samochodu
Pojazd
Trzeba przyznać, że M38 ze Skybow/AFV, choć to model niemłody, to jakością dorównuje nowoczesnym produktom. Większość detali jest wystarczająco delikatna i nie wymaga stosowania zamienników z blachy. Zbudowałem go zatem niemal prosto z pudła, jedynie z drobnymi skraczowanymi poprawkami
Podwozie i silnik zmontowałem zgodnie z instrukcją i bez żadnych modyfikacji (nie licząc nawiercenia rury wydechowej)
Jak wspominałem, cały kadłub musiałem skleić na potrzeby rzeźbienia i modyfikacji figurek. Nie napotkałem żadnych problemów. Dopiero w kwestii detali byłem zmuszony do drobnych modyfikacji. Dla przykładu – elementy ramy plandeki były połamane i miały nadlewki
Uznałem, że najprostszym rozwiązaniem będzie wymiana tego elementu na mosiężne druty
Podwójnym Scriberem z RB Productions wykonałem imitację łączenia połówek kanistra
Z kawałka folii aluminiowej zrobiłem pasek mocujący (oryginalny plastikowy detal wyglądał nienaturalnie)
Ten sam materiał posłużył mi do zrobienia mocowań stelażu plandeki
Z cynowego drutu 0.4 mm zrobiłem fragmenty instalacji zasilania wycieraczek
Osłona reflektora w modelu była zbyt gruba. Jej zamiennik powstał z polistyrenu 0.25 mm
Aby uzyskać efekt delikatnie ugiętych opon, zeszlifowałem ich fragmenty
Na koniec wkleiłem i zamaskowałem szyby w wiatrochronie. Model był gotowy do malowania…
…które zacząłem od pokrycia całości czarnym matem Tamiya XF-1
Następnie natrysnąłem kolor bazowy – Tamiya XF-62 Olive Drab – pozwalając, aby w niektórych zakamarkach prześwitywał czarny podkład
Pierwsze rozjaśnienia i modulację zrobiłem za pomocą Mr.Hobby H51 Olive Drab, który ma nieco jaśniejszy odcień niż farba Tamiyi o tej samej nazwie
Bardziej intensywne rozjaśnienia powierzchni i niektórych detali naniosłem mocno rozcieńczoną mieszanką H51 i C13 Neutral gray
Oznaczenia poskładałem z kalkomanii z zestawu. Musiałem jedynie pozamieniać kolejność cyfr i liter. Gwiazdę na masce namalowałem od samodzielnie wyciętego szablonu
Detale pokolorowałem za pomocą winylowych akryli Vallejo
Do łosza użyłem farby olejnej brąz van dyke. Gęstą substancję prosto z tubki nakładałem na całe powierzchnie modelu
Gdy farba lekko wyschła, jej nadmiar usunąłem ręcznikiem papierowym i patyczkami higienicznymi
Zastosowanie farby olejnej w taki sposób pozwoliło mi na uzyskanie satynowego wykończenia
Na tym etapie mogłem pomalować światła i odblaski. Na srebrny podkład nanosiłem kropelki farby 093 Crystal Red z Ammo
Potem mogłem poprzyklejać wszystkie detale, w tym fotele i akcesoria. Jedynie koła pozostawiłem osobno na czas łederingu
Ponieważ nie był to pojazd frontowy, musiałem poprzestać na kurzeniu i niewielkiej ilości błota na podwoziu. Zacząłem od nałożenia pigmentu aerografem. W tym celu do zbiorniczka wsypałem mieszankę dwóch proszków- AK042 European Earth z AK-Interactive i 3007 Dark Earth z Ammo
Następnie zalałem je spirytusem technicznym i wymieszałem
Tak przygotowaną miksturę natrysnąłem na dolne powierzchnie modelu
Podobnie uczyniłem z kołami. Z tych ostatnich starłem nadmiar proszków twardym pędzlem
Dodatkowo suchym palcem przetarłem bieżnik, usuwając pigment niemal całkowicie
Drobne grudki wilgotnego błota uzyskałem zdmuchując z pędzla emalię AK078 Damp Earth z AK-Interactive
Delikatne zabrudzenia wnętrza pojazdu zrobiłem za pomocą Tamiya Weathering Sticks w kolorach Mud i Sand. Zmieszane z wodą w różnych proporcjach produkty zaaplikowałem starym pędzelkiem
Na tym etapie mogłem zamontować figurkę kierowcy. Zrobiłem to przed przyklejeniem wiatrochronu, gdyż ten ostatni utrudniałby dostęp i manipulowanie miniaturą
Skoro mowa o wiatrochronie, po zdjęciu masek musiałem zamocować wycieraczki. Użyłem delikatnie zmodyfikowanych elementów z modelu
Gotowa przednia szyba trafiła na swoje miejsce
Na koniec wystarczyło zamontować figurkę Marylin oraz przykleić koła
Podstawka
Pojazd oczywiście wymagał podstawki. Uznałem jednak, że zrobię ją w formie najprostszej z możliwych – czyli zwykły kawałek polnej drogi. Prace zacząłem od sklejenia pudełka z balsy
Po przycięciu na odpowiednią wysokość w jego wnętrzu zamocowałem kawałek styroduru 40mm.
Bardziej szczegółowo o budowie takiej konstrukcji przeczytać można w osobnym artykule:
Powierzchnie pokryłem klejem do glazury zmieszanym z tymi samymi pigmentami, których użyłem do brudzenia pojazdu
Następnie całość posypałem piaskiem kwarcowym zmieszanym z tymi samymi pigmentami. Dzięki temu mogłem wymodelować koleiny i inne nierówności, oraz odcisnąć koła pojazdu
By nadać podłożu bardziej naturalny wygląd, ponownie sięgnąłem po pigmenty. Rozprowadzałem je bezpośrednio na utwardzonym już podłożu
Na koniec zabezpieczyłem wszystko Pigment Fixerem
Kolejne delikatne przebarwienia uzyskałem za pomocą rozcieńczonej emalii AK017 Earth Effects z AK-Interactive
Do gotowej podstawki przykleiłem pojazd, używając dwuskładnikowego kleju epoksydowego
Na koniec niezbędne były drobne retusze, by scalić pojazd z podłożem
Więcej zdjęć gotowej pracy znaleźć można w GALERII
KFS, 2014
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to