1/35 TKS z 20mm nkm wz. 38
IBG Models
Malowanie
W poprzedniej części artykułu opisywałem budowę. I co prawda pokazywałem tam kompletny pojazd, to jednak wiele elementów było wciąż niesklejonych razem, dla wygodniejszego malowania. W tym oczywiście połówki kadłuba – ponieważ do wnętrza musiałem mieć dostęp.
Zacząłem od podkładu z brązowej Tamiyi XF-64, nałożonej na całe wnętrze pojazdu
Różne pozostające osobno detale pokryłem czarnym MRP-85 Fine surface primer
Zanim nałożyłem kolor bazowy, na skrzynię biegów i silnik natrysnąłem Xtreme metal AK476 Steel
Metalowe detale zabezpieczyłem płynem maskującym, a na całe wnętrze nałożyłem kolor bazowy HTK-C086 Polish AFV Greyish Sand z Hataka orange line
Wybrane powierzchnie i detale rozświetliłem mieszanką Greyish sand i C049 Insignia white
Dodatkowo niektóre listwy i detale rozjaśniłem transparentna warstwą LifeColor UA707 Flesh 2 light nakładaną z pędzla
Z pomocą różnych winylowych akryli pokolorowałem nielicznie detale wnętrza
Część elementów pozostawała osobno. Zbiornik paliwa pomalowałem Bazą z Mr. Color C29 Hull red. Na to nałożyłem lakier do włosów a następnie całość pokolorowałem winylowymi Hataka red line – brązową A098 z rozjaśnieniami z beżowej A097
Używając techniki z wykorzystaniem lakieru do włosów mogłem zrobić małe uszkodzenia farby wokół korków oraz na niektórych krawędziach
Na chłodnicę z kolei naniosłem bazę HTK-C085 Polish AFV Khaki Green i dodałem nieco rozjaśnień z mocno rozcieńczonego HTK-C037 Light Ghost Grey
Do wyeksponowania detali użyłem AK045 dark brown wash, który zaaplikowałem na powierzchnie zwilżone white spiritem i rozprowadziłem odpowiednio niedużym pędzlem
Cienkim pędzelkiem namalowałem nieco drobnych uszkodzeń na detalach i podłodze. Użyłem AK Interactive AK 711 Chipping Color
..a wykończenie zrobiłem miękkim ołówkiem 8B
Imitację brudu i błota na podłodze zrobiłem z pomocą Emalii Splashes – A.Mig-1752 Loose Ground i A.Mig-1751 Dry Steppe. Nałożyłem je tapując starym pędzlem po wybranych powierzchniach
Delikatnie rozcieńczony A.MIG1408 – Fresh Engine Oil zrobiłem imitacje drobnych wycieków paliwa na zbiorniku
Na silnik naniosłem mgiełkę AK 082 Engine Grime, aerografem, na bardzo niskim ciśnieniu. Dodatkowo kolektor spalin lekko zardzewiłem z pomocą Liqud Pigments z zestawu Lifecolor LC-LP02 Rust wizard
Tych ostatnich specyfików użyłem również do zrobienia delikatnych rdzawych zacieków na chłodnicy
Po zamontowaniu wszystkich podzespołów wnętrze było gotowe
Mogłem zatem skleić kadłub
Na czas malowania musiałem zabezpieczyć liczne otwarte włazy i otwory. W te większe wsadziłem kawałki odpowiednio przyciętej gąbki. Eksponowane wewnętrzne powierzchnie klap zabezpieczyłem maskolem. Pod żaluzje i w niektóre otwory wsunąłem też kawałki papieru
Malowanie zacząłem od brązowego podkładu Hataka (zabawna sprawa, od bez mała dwóch lat go rodzą i nadal nie trafił na rynek; choć była już dobra jego wersja) naniesionego na cały model
Następnie natrysnąłem kolor bazowy -C086 Polish AFV Greyish Sand
Podobnie jak we wnętrzu rozjaśniłem wybrane powierzchnie i krawędzie oraz namalowałem wertykalne smugi mieszanką koloru bazowego sand i C049 Insignia white
Malowanie plam kamuflażu było odrobinę skomplikowane. Przy czym nie sam proces, a ustalenie ich przebiegu. Po pierwsze, w zasadzie każdy TKS miał je naniesione nieco inaczej – choć według podobnego schematu. Tu jednak trudność polegała na tym, że zdjęcia archiwalne pokazywały pewne drobne aberracje w stosunku do najbardziej typowych wariantów. Dodatkowo dysponowałem dokumentacją pokazującą jedynie dwa boki wybranego przeze mnie pierwowzoru. Gdy już ustaliłem prawdopodobny kształt plam zacząłem od malowania tych zielonych. W tym celu z ręki naniosłem Hataka C085 Polish AFV Khaki Green na wybrane powierzchnie
Następnie z HTK-C088 – Polish AFV Green zrobiłem rozjaśnienia plam – głównie detali i krawędzi, ale też płaskich powierzchni nieregularnymi meandrami
Orange Line HTK-C087 Polish AFV Dark Brown namalowałem kolejne plamy kamuflażu
I podobnie jak w przypadku zielonego, porozjaśniałem co było trzeba mieszanką brązu i beżowej C086 Polish AFV Greyish Sand
Ten etap prac zakończyłem warstwą matowego werniksu. Na takiej powierzchni, bowiem łatwiej jest operować wodorozcieńczalnymi farbami..
..a właśnie rożnymi winylowymi Lifecolor i Vallejo pokolorowałem detale – tłumik, opony kół, metaliczne powierzchnie i inne drobiazgi
Do podkreślenia detali użyłem farb olejnej 502 Abteilung ABT002 Sepia. Jej niewielka ilość położyłem na palecie, a następnie zalałem w koło ABT113 Fast dry thinnerem. W ten sposób miałem kontrolęm nad intensywnością koloru mieszanki – pędzel można wtedy maczać w lekko brudnej miksturze lub nabierać wręcz samą farbę
Taką mieszankę zaaplikowałem pędzlem na powierzchnie zwilżone rozcieńczalnikiem i odpowiedni rozprowadziłem
Nam koniec zająłem się lufą. W relacji z budowy pokazywałem plastikowy element. Teraz miałem już do dyspozycji lufę metalową – dołączaną do zestawów, które trafiły na rynek. Aby poprawić przyczepność farby, mosięzny element wykąpałem w AK-Interactive AK174 Brass Photoetch Burnishing. Po tym zabiegu uznałem jednak, że spatynowana w ten sposób wygląda zupełnie fajnie i nie wymaga dalszego malowania
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Velmi pěkné. Stavím TKS 1:6 a schéma zbarvení se mi moc hodí.