1/35 US Navy Mk.38
5″/38 Twin Gun Mount
Pig Models – 35-001
Jak już wspominałem w poprzednich recenzjach modeli poprzednich recenzjach modeli Pig Models, producent ten nie tylko wyborem tematów plasuje się na obrzeżach głównego nurtu, ale nawet sięgając po owe tematy mniej oklepane, wybiera dla nich mało oczywiste skale. Nie inaczej jest w przypadku omawianego tutaj zestawu. Bo jednak artyleria okrętowa niespecjalnie się może kojarzyć ze skalą 1/35. Choć w sumie powinna, bo jednak kilka podobnych miniatur ma w swojej ofercie RPG model, czy nawet TAKOM (ten ostatni nawet ma tę samą wieżę w swoim katalogu). Do drużyny dołączyło zatem i Pig Models
Pudełko sporych rozmiarów, z bardzo solidnego kartonu. Ozdobione ilustracjami powstałymi w oparciu o rendery projektu miniatury. A wszystko okraszone gąszczem podstawowych informacji o modelu
Zawartość nie imponuje ilością plastiku
Trudno sie dziwić – w skład zestawu wchodzi zaledwie siedem ramek z szarego i przeźroczystego polistyrenu (z czego dwie występują podwójnie)
Do tego jest sporych rozmiarów podstawka, która sama w sobie nie jest miniaturą, a pełni jedynie funkcje użytkowe
Nie zabrakło także winylowych tulejek..
odpowiedzialnych za możliwość podnoszenia luf działa
Zatem, o ile ilość elementów nie robi większego wrażenia, to wielkość już owszem, tak
Pancerna obudowa dział to nie jest coś, po czym oczekiwać można wybujałych detali. Co nie znaczy, że nie ma ich wcale. Niemniej jednak, ich kumulację mamy akurat w najmniej eksponowanym miejscu, bo na spodzie wieży
Nie znaczy to jednak, że na bocznych, i górnej płycie pancerza żadnych szczegółów nie ma. Są, choć w widocznie mniejszej ilości. Tyle dobrze, że jednak w większości dość ostre
Mimo całkowitej pustki we wnętrzu, drzwi i pokrywy są osobnymi elementami, naklejanymi na właściwe im otwory. Przy czym tu również, jedynymi szczegółami, które znajdziemy na ich wewnętrznych powierzchniach są ślady po wypychaczach
Jest też kilka bardziej skomplikowanych elementów konstrukcyjnych, choć nadal sporych, i nie zawsze wyrafinowanych
Na tym tle, jak z zupełnie innego modelu, w innej skali, prezentują się najdrobniejsze szczegóły
Pewnym rozczarowaniem są zaś lufy – zrobione z plastiku. To niby prosty kształt, zatem i łatwy w obróbce. Ale metalowych obrabiać by nie trzeba było
Ilośc częsci sprawia, że nie jest to model wybitnie skomplikowany. Niemniej jednak opis prac wymagał paru stron
Znacznie bardziej zgrzebny jest zaś opis malowania (czemu akurat trudno się dziwić)
niezbędne farby podane są zaś na podstawie kilku popularnych palet
Podsumowując – mimo braku wnętrza, miniatura z Pig Models jest bardziej szczegółowa, niż to, co znajdziemy w ofercie Takoma. Przewagą konkurencji są zaś dołączone do zestawu metalowe lufy. Prezentowany wyżej model ma też o tyle większy potencjał, że bez trudu da się wyeksponować fragmenty wnętrza – za sprawą możliwości otwarcia drzwi i pokryw. Tylko najpierw to wnętrze trzeba samodzielnie wystrugać.
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
P.S.’ Model ten dostępny jest również w limitowanym wydaniu, z pakietem żywicznych akcesoriów
Model przekazany do recenzji przez Pig Models