1/48 Do 217N-1
Eduard
Kilka miesięcy temu przedstawiałem Dorniera Do 217N-1 od ICM (dla przypomnienia – link do recenzji). Teraz w moje ręce wpadł pokaźny pakiet dodatków do tego modelu, wydanych przez Eduarda. Jak więc możemy wzbogacić tę miniaturę?
Eduard Do 217N-1 ZOOM ICM
Eduard – FE1018
Na początek Zoom, czyli najbardziej podstawowa, kolorowa blaszka. Znajdziemy na niej tablice przyrządów, orczyki, cyferblaty, pokrętła i wihajstry na różne ustrojstwa w kabinach.
Blaszka reprezentuje typową dla Eduarda jakość techniczną. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że plasuje się nawet powyżej średniej tego producenta. A to dlatego, że tym razem kolory RLM 02 i RLM 66 nawet siebie przypominają, a odwzorowanie barw nie jest (delikatnie mówiąc) najsilniejszą stroną wielu blaszek Eduarda. Tu jest bardzo OK. I zegary mają imitację szybek, czego nie udało mi się uchwycić na zdjęciach. Ale jest.
W modelu ICM tablice przyrządów możemy stworzyć z kalkomanii nałożonych na wymodelowany plastik. Zegary na kalkomaniach są całkiem przyzwoite, jednak blaszka na pewno będzie wyglądać przynajmniej nie gorzej, przy mniejszym nakładzie pracy.
A tu jeszcze porównania innych detali z ZOOM’a z ich plastikowymi odpowiednikami.
Eduard Do 217N-1 ICM (interior)
Eduard – 491018
Ten zestaw to wersja wzbogacona wnętrza – zawiera tę samą barwioną blaszkę, którą omówiłem powyżej, plus drugą, większą (już niekolorowaną).
To co znajdziemy na niebarwionej blasze to np. panel na spodnią stronę oszklenia kabiny pilotów oraz elementy wewnętrznej struktury kadłuba.
A tak wygląda sama blaszka – jakość techniczna jest zdecydowanie bez zarzutu.
Eduard Do 217N-1 seatbelts STEEL ICM
Eduard – FE1019
Wprawne oczy na pewno dostrzegły, że na blaszce ZOOM nie było pasów siedzeniowych. Niestety, taki już jest od pewnego czasu standard Eduarda. Pasy natomiast możemy dokupić jako oddzielny zestaw, wykonany w technologii STEEL. Jako że w Dornierze są trzy siedziska, to i pasów otrzymujemy trzy komplety.
Pasy wydrukowane są ładnie, z lekkim cieniowaniem. Nic tylko fantazyjnie je ułożyć…
Eduard Do 217N-1 exterior ICM
Eduard – 48998
Ten zestaw to już elementy zewnętrzne, takie jak klapki sterowania chłodzeniem na gondole silnika, parę drobiazgów oraz radar.
W swojej recenzji zwracałem uwagę na to, że zaproponowane przez ICM odwzorowanie radaru jest zdecydowanie za mało finezyjne. Blaszka Eduarda jest tu sensowną alternatywą, bo jaka jest różnica w grubości anten, najlepiej pokazuje poniższe zdjęcie. Co prawda, o ile zdjęcia “z epoki’ mnie nie mylą, ramiona radaru nie były płaskie tylko okrągłe na przekroju, ale w tej skali wydaje się to zaniedbywalne, i z dwojga złego lepsze blaszki niż plastik z zestawu. Z drugiej strony, montaż blaszek to niewątpliwie spore wyzwanie, bo tak delikatne elementy gną się od samego na nie patrzenia.
Zestaw “exterior” trochę mnie rozczarował, ponieważ poza radarem niewiele na nim jest. A sam radar… można zakupić jako oddzielny zestaw. Bez wątpienia na tak dużym samolocie można było znaleźć więcej drobnych detali zewnętrznych (lub w obrębie komór podwozia) do wzbogacenia.
Eduard Do 217N-1 radar antennas ICM
Eduard – FE1020
No właśnie – anteny radaru jako oddzielny zestaw. Wart rozważenia, o czym napisałem powyżej.
Eduard Do 217N-1 ICM
Eduard – EX659
W ofercie Eduarda nie mogło oczywiście zabraknąć masek . Jak najbardziej typowych dla tego producenta, pozwalających zamaskować do malowania koła oraz oszklenie.
Powyższy opis nie wyczerpuje wszystkich opcji zaproponowanych przez Eduarda do Do-217 z ICM, ponieważ na rynek trafiły też fototrawione klapy (nr. kat. 48997). Nie miałem jednak okazji z nimi się zapoznać, więc tylko wspominam o nich z kronikarskiego obowiązku.
Artur Osikowski
