1/48 F-86A Sabre
Advanced Kit
Clear Prop! – CP4824
F-86 Sabre to w sumie jedna z ikon lotniczych. Przy czym najbardziej popularnym jego wariantem był F-86F, który powalczył w Wojnie Koreańskiej. Clear Prop, przewrotnie jednak, zaczął od wydania miniatury samolotu z pierwszej serii produkcyjnej – F-86A.
Co ciekawe, o ile efka doczekała się kilku nawet udanych modeli w skali 1/48, to wersję A – o ile się nie mylę – popełnił jedynie Lindberg. Ten Lindberg, który swoje opracowania opierał na przekazach ustnych. Ale zamiast mówić o rzeczach złych (to niedobra jest), zajrzyjmy do pudełka z Sabre Clear Propa. Pudełka – jak zawsze – solidnego. I tym razem solidnie wypełnionego plastikiem
A właściwie to nie tylko plastikiem, bo ponieważ mamy do czynienia z edycją Advanced..
To w komplecie, prócz czternastu plastikowych ramek, znajdziemy rónież płytkę fototrawioną
Jak widać, jest to całkiem bogaty zestaw. Nie mniej obfity jest również arkusz kalkomanii
..choć zawiera oznaczenia dla zaledwie trzech maszyn
Po tej inwentaryzacji, przejdźmy do bliższego spojrzenia na tę miniaturę. Podążając za instrukcją montażu, zerknijmy najpierw na elementy wnętrza kabiny pilota
Nie jest ono bardzo eksponowane w gotowym modelu. Mimo to nie brakuje we wnętrzu licznych detali
Całkiem nieźle prezentuje się również fotel pilota
Szoferka to nie jedyna konstrukcja, którą trzeba zamocować we wnętrzu kadłuba. Jest tu przede wszystkim charakterystyczny kanał powietrza, zintegrowany z wnęką podwozia przedniego
Prócz tego, oczywiście, dysza silnika. Ale od środka należy również zamontować wnęki uzbrojenia (z kontrowersyjnymi imitacjami luf działek) czy hamulców aerodynamicznych
Dalej instrukcja każe zająć się płatem. A przede wszystkim – komorą podwozia głównego
Sklejony płat należy połączyć z kadłubem
Przejście do tego etapu daje nam wreszcie pretekst do zerknięcia na wykończenie powierzchni zewnętrznych. Wszystkie szczegóły, które tutaj znajdziemy, są ostre, wyraźne i odpowiednio delikatne. Jest przy tym jednak rozczarowaniem, brak nitowania. Są różne śruby i temu podobne detale. Ale nie nity. A po tak spektakularnych opracowaniach, jak choćby Skyshark, można było ich oczekiwać. Wracajac jednak do tego, co jednak jest, to mamy tu do czynienia z całkiem rozbudowaną konstrukcją płata. Osobno jest również ster kierunku. Dziwi zatem pewien brak konsekwencji, bo gdyby ktoś chciał wychylać ster wysokości, to czeka go cięcie plastiku
Całkiem nieźle prezentuje się podwozie. Opony mają nawet jakieś artefakty przypominające logo producenta, ale nie na tyle wyraźne, by nie rozważać użycia żywicznych zamienników
Naprawdę ładnie przygotowane są hamulce aerodynamiczne. Uwagę przy tym zwraca również odpowiednie wykończenie nie tylko wnęki, ale i wewnętrznych powierzchni samych hamulców
Jednym z ostatnich etapów budowy jest montaż oszklenia. Całkiem udanego, choć delikatna polerka mu nie zaszkodzi
Na koniec wreszcie, pod skrzydłami można zamocować zbiorniki paliwa. Takie, zwyczajne, ale i w oryginale niezbyt wyszukanej konstrukcji
Jak wspomniałem wyżej, gotowy model można pomalować w jednym z trzech wariantów. Wariantów oznakowania, bo wszystkie trzy samoloty mają wykończenie w kolorze naturalnego metalu
Osobne plansze przedstawiają rozmieszczenie napisów eksploatacyjnych
Trudno się dziwić – jest ich w koncu naprawdę sporo. A przy okazji są całkiem niezłej jakości. Za druk odpowiada bowiem Decograph
Kolory są nasycone, a rysunek godeł wyraźny. Choć są to mało wyszukane wzory
Podsumowując – Clear Prop trzyma wysoki poziom. Nawet mimo braku nitowania, które – jak wspomniałem – w przypadku malowania NMF zdaje się być elementem obowiązkowym. A jego brak oznacza dodatkową pracę. Tę jednak wykona już Kuba Chłodek, który to będzie sprawdzał sklejalność tego opracowania.
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
P.S. Kuba, przygotowując się do budowy, przygotował również przegląd licznych waloryzacji do tego zestawu
Zestaw przekazany do recenzji przez Clear Prop Models
A Sabre to nie miał aby 6×12,7 mm? To kaemy były, a nie działka :]
a bardzo możliwe. tak czy inaczej, robiły tratatatatataaa