1/48 Fw 190D-9
ProfiPACK edition
Eduard – 8188
Wydana jeszcze w 2010 roku Długa Foka, wbrew początkowym deklaracjom, nie doczekała się gruntownego liftingu (takiego, jak 190A). Raz na jakiś czas trafia jedynie do kolejnych pudełek Eduarda, z nowymi propozycjami malowań. Sam model jest zatem dobrze znany. Niemniej jednak, jeśli ktoś nie miał styczności z tym opracowaniem, to polecam uwadze opis jednego ze wcześniejszych wznowień tego zestawu. Niniejszy zaś komplet jest w sumie podobny do edycji Weekendowej, która trafiła na rynek latem ubiegłego roku. To znaczy identyczna jest zawartość plastikowa
Poniekąd podobny jest też wybór malowań, choć w omawianym tutaj zestawie mamy do czynienia z jeszcze bardziej klasycznymi propozycjami
Do tego oczywiście dwa arkusze kalkomanii
Zwyczajowo – mniejszy z kompletem napisów eksploatacyjnych
..i wyraźnie większy, z niezbędnymi oznakowaniami. Uwagę jednak zwraca jedynie rozmiarem – bo sama zawartość nie jest ani przesadnie wybujała, ani nazbyt kolorowa
W formie naklejek są także pasy na spód czerwonego płata
..choć to jednak najlepiej wymalować. Bardziej przydatne okazać się powinny spirale na kołpak, przy czym ich specyfiką jest kłopotliwa aplikacja, a tu może być trudniejsza tym bardziej, ze względu na dość ‘mięsisty’ bezbarwny film
Wśród kalkomanii są również detale do wnętrza kabiny – na różne panele i tablicę przyrządów. I mogą się przydać, mimo, iż mamy do czynienia z wydaniem Profipack, w którym przecież są kolorowe fototrawione elementy
Pozostałe elementy zawarte w blaszce są już jednak bezkonkurencyjne – w tym szczególnie pasy fotela pilota
Zestaw uzupełnia wreszcie niewielki arkusz masek, który – co warto odnotować – zawiera nie tylko elementy do zabezpieczenia oszklenia
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestaw przekazany do recenzji przez firmę Eduard