1/48 Mi-24D raised rivets & surface details
Do modelu Zvezda
Eduard – ER48002
O Mi-24 w skali 1/48 z firmy Zvezda, było już dość sporo powiedziane. Zarówno o samym modelu, o jego budowie, jaki i różnych waloryzacjach. Między innymi wiele do życzenia w tym modelu pozostawiały linie podziału, panele inspekcyjne czy wreszcie nity – a w zasadzie tych ostatnich brak. I tu znowu “na ratunek” przyszedł Eduard. Uzupełnił swoją ofertę dodatków do tego modelu o kalkomanie 3D uwzględniające wypukłe nity, część paneli inspekcyjnych, jak i niektóre “blachy”, które w rzeczywistości były w wyższym położeniu od innych.
Zestaw ten, zapakowany w woreczek usztywnionym kartonikiem, zawiera instrukcję jak i gdzie położyć naklejki oraz trzy arkusiki kalkomanii.
Przed rozpoczęciem aplikowania produktu na model, na pewno warto zapoznać się z zaleceniami producenta. Znajdziemy je w języku angielskim i czeskim.
Bo z tym, gdzie nakleić wybrany element, patrząc na instrukcję obrazkowo-kolorystyczną, problemu raczej nie będzie.
Same kalkomanie są zadrukowane jednolicie na arkuszu transferowym – czyli elementy trzeba wyciąć samodzielnie. Również trzeba przemyśleć, czy w większych powierzchniach wycinać puste środki? Z kolei, jeżeli to zrobimy, czy nie będzie widoczna później linia cięcia, ponieważ podłoże nadruku ma swoją grubość? Myślę, że niestety odpowiedzi na te pytania przyjdą dopiero podczas nakładania elementów na model. Ja miałem przyjemność uciąć sobie pogaduchę na ten temat z moim kolegą Wojtkiem Kuczą, który już zaaplikował naklejki na swój model. Wynika z tego, że nie ma jednoznacznego złotego środka. Przychodziło to intuicyjnie. Część niezadrukowanych środków wycinał, w mniejszych elementach nie. Ciekawostką jest to, że większe elementy w kilku przypadkach dzielił na mniejsze, co znacznie ułatwiało nakładanie. Z jego sugestii wynika, że warto zacząć od elementów mniej widocznych, gdzie będziemy mogli przećwiczyć całą technikę. Wojtek również zdecydowanie nie poleca płynów na i pod kalkomanię, ponieważ w czasie nakładania zbytnio zmiękczają błonę. Wystarczyła woda z odrobiną płynu do naczyń jako separator, na której całkiem dobrze pozycjonowało się nanoszone elementy. Gdy wszystko było już na swoim miejscu i lekko przeschło, czyli nie przesuwało się, wtedy dopiero po wierzchu użył płynu typu SOL.
Przyglądając się już poszczególnym sekcjom, wydaje się, że jest wszystko, czego brakuje na modelu. Tu oczywiście mamy do czynienia z podziałem konstrukcji dla maszyn typu D, ale dostępny jest również zestaw do wersji W. Wrażenie 3D można zobaczyć dopiero w dużym przybliżeniu. Wydaje mi się jednak, że na modelu, pomalowane i odpowiednio zaakcentowane, wszystkie szczegóły będą dobrze widoczne.
Eduard nie skupił się tylko na kadłubie.
Jeżeli dobrze się przyjrzymy, zauważymy, że nadruk tworzony jest wielowarstwowo, co jeszcze bardziej zwiększa realizm.
No i oczywiście są panele inspekcyjne, których na modelu prawie nie widać.
Jednym słowem – dostajemy kolejny produkt, który dość znacznie podniesie atrakcyjność wykonania modelu Mi-24 z firmy Zviezda. A więcej będę mógł o tym zestawie powiedzieć po użyciu go na budowanej przez mnie niebawem tej miniatury…
Piotr “Słoma” Słomiński
Zestaw przekazany do recenzji przez firmę Eduard