1/48 Yak-3 – Waloryzacje
do modelu Zvezda
Quinta studio
Quinta Studio to nowy gracz na rynku drobnych waloryzacji. Jego oferta wzbudziła już jednak zainteresowanie, bo jest nietypowa. Czy raczej nietypowa jest technologia, w której powstają jej produkty. Zanim jednak przejdę do tych innowacyjnych rozwiązań, odrobina klasyki. Bo skoro mowa o waloryzacjach do Zvezdowego Yaka-3, to w katalogu Quinta jest wakuformowe oszklenie do tego modelu
1/48 Yak-3 Vacuformed Canopy
Quinta studio – QC48001-S
Dość niekonwencjonalne opakowanie – przede wszystkim przytłaczająco duże w stosunku do zawartości
Najważniejsze jednak, że doskonale chroni delikatny jednak, tłoczony w przeźroczystej folii zamiennik oszklenia
Vacu jak to vacu – cieniutkie, idealnie przejrzyste, ale też z nieco mydlanymi krawędziami. Rzecz jednak dla fanów gatunku, szczególnie że oszklenie wtryskowe w modelu nie jest takie złe
Choć pod względem klarowności i braku zniekształceń wytłoczka vacu…
…nad plastikiem góruje
Niemniej jednak vacuformowe oszklenie trzeba lubić. Przejdźmy zatem do tej ciekawszej części, czyli kalkomanii. Bo tak, waloryzacje, które oferuje Quinta Studio, są tak naprawdę kalkomaniami
1/48 Yak-3 3D interior panels
for Zvezda kit
Quinta studio – QD4001
Bardzo niepozorne opakowanie, czyli prosty worek strunowy, zawierający instrukcję montażu…
…ulotkę informującą o produkcie i sposobie z nim pracy. Dwujęzyczną
Dowiadujemy się z niej, że to właściwie zwykła kalkomania, która ze względu na swoją grubość czasem wymagać będzie posiłkowania się klejem. Co najważniejsze jednak, producent stanowczo odradza stosowanie płynów do zmiękczania. No i mamy wreszcie wspomnianą kalkomanię – wąski pasek z kolorowym nadrukiem
Nadrukiem bardzo specyficznym, bo przestrzennym. Z warstw kolorowej żywicy zbudowane są czasem nawet bardzo grube elementy
Jakość druku plasuje kalkomanie Quinta Studio gdzieś pomiędzy tym, co oferuje Yahu models, a kolorowymi blaszkami Eduarda. Tylko że blaszki, siłą rzeczy, aż tak przestrzenne nie są, nawet składane z kilku warstw. Niewątpliwie jednak kalkomanie Quinta są wyraźnie lepsze od tego, co znajdziemy w modelu Zvezdy
Wskaźniki poziomu paliwa także prezentują się lepiej od zestawowych kalkomanii, choć ich granice są nieco rozmyte. Wydaje mi się, że należałoby je delikatnie przyciąć. Albo jeszcze lepiej – zamontować w wywierconych uprzednio otworach, podobnie jak blaszki Yahu do małego Jaka
Niewątpliwie wygląda to ciekawie. Ale czy działa? Postanowiłem sprawdzić, jak zachowują się pasy
Skoro to kalkomania, to procedura jest typowa – moczenie
Po kilku chwilach kalkomanie można swobodnie zdjąć z kartonika z klejem
Pasek jest dość solidny, miękki, ale elastyczny. Daje się jednak wyginać – obawiałem się ryzyka pękania, ale obawy te okazały się bezzasadne
Ponieważ jednak, jak wspomniałem, pasek jest sprężysty, nie utrzymuje kształtu. Klej z kalkomanii też okazuje się zbyt słaby i mocując takie pasy na fotelu, aby ułożyć je w jakiś bardziej skomplikowany kształt, posiłkować się trzeba będzie jakimś spoiwem (dobra może się okazać żywica akrylowa). W szczególnych sytuacjach nie obejdzie się również bez retuszy, bo kalkomania wydrukowana jest na białej bazie
Podsumowując – produkt ciekawy i wart uwagi. Producent dość skrupulatnie poszerza katalog, więc pewnie z czasem będzie coś dla każdego, choć w tej chwili znajdą coś dla siebie wyłącznie miłośnicy sowieckiej i rosyjskiej awiacji. Pozostaje zatem życzyć temu producentowi lepszej dystrybucji – a wedle zapewnień niebawem produkty Quinta Studio powinny trafić do bardziej popularnych sklepów. Choć zakupy w Northstar Models, który jest w tej chwili głównym dystrybutorem, też śmiało mogę polecić. Z zastrzeżeniem, że to operacja dla cierpliwych.
KFS