1/72 A-4C Skyhawk
ex Fujimi
Hobby 2000 – 72037
Kolejne typowe opracowanie Hobby 2000, czyli niemłody, ale też niezbyt dostępny model japońskiej produkcji – tym razem Fujimi, spakowany w nowe pudełko i wzbogacony nowymi opracowaniami malowań. Pudełko całkiem niepozornych gabarytów
..choć skrupulatnie wypełnione zawartością
Ramki w folii – prosto z Japonii, a do tego nowa instrukcja montażu, choć będąca właściwie przedrukiem oryginału
Oczywiście po pewnych modyfikacjach, choćby tyczących się proponowanych farb – bo Fujimi to chyba tylko gunziaki sugerowało. Tu opcji jest więcej
No i schematy malowania oraz umieszczenia kalkomanii są wydrukowane w kolorze, a nie w palecie szarości
Kalkomania tradycyjnie wydrukowana we Włoszech
..a w komplecie również cięte w folii maski, rodzimej już produkcji
A model? Co prawda na rynku jest już trzy dekady z okładem, ale tak pro forma – zerknijmy na wypraski. Pięć z szarego plastiku
oraz jedną przeźroczystą, zawierającą przede wszystkim oszklenie kabiny – w dwóch wariantach – jednoczęściowym, i dającym możliwość zamontowania w pozycji otwartej
Prawdę jednak mówiąc lepiej go nie otwierać. Po pierwsze jednoczęściowe szkiełko ma odrobinę lepszą jakość, a po drugie, plastik jest tu jednak dość gruby, i mało finezyjne krawędzie mogą rzucać się w oczy
Wnętrze kabiny kryjące się pod oszkleniem jest nawet w miarę przyzwoite
..no może poza fotelem z groteskowymi detalami
Poszycie płatowca zupełnie niezłe, choć jednak miejscami widać po nim wiek opracowania. Linie delikatne i wyraźne, przy czym miejscami wymagające poprawek, jak gdyby był to model szortranowy. Jedne detale ostre i wyraźne, inne już nieco ‘przeskalowane’ i nie do końca tak subtelne, jak można by tego oczekiwać
Trochę też na zasadzie – co z oczy, to z serca. Bo wnęki podwozia są niespecjalnie eksponowane, i może to nawet lepiej. Ale już widoczne lepiej ich pokrywy mają już niezbędne detale. Samo podwozie też przyzwoite, choć koła wyglądają już biednie
Pylony i podwieszenia nie oszałamiają finezją. Ale to jednak dopiero w ostatnich latach i tylko niektórzy producenci byli w stanie pokazać, że we wtrysku można zrobić coś porównywalnego jakością detali z żywicami. Zatem to, co jest w tym zestawie ma jakość typową dla opracowań z końca ubiegłego wieku
TL;DR – model do szybkiego poskładania i wstawienia na półkę, albo baza dla dzieła życia i całej fury waloryzacji. Opcja pierwsza wydaje się bardziej racjonalną.
KFS
Model do recenzji przekazany przez Hobby 2000
Hola KFS Hobbies: estoy queriendo comprar este kit desde Argentina. Me pueden ayudar? Cual es el costo?
I’m affraid it is no longer available, since it was a limited edition kit.