1/72 F-84F Thunderstreak
‘Operation Musketeer / Kadesh’
Special Hobby – SH72492
W pierwszej recenzji tego opracowania Dariusz ocenił jego jakość dość surowo. Nie wiem, czy nie nazbyt, bo choćby parokrotnie wypominał brak nitowania. A przecież takie wykończenie powierzchni wciąż jest raczej wyjątkiem niż normą. Nawet u najbardziej renomowanych producentów. Choć z drugiej strony, może to i lepiej, że tych nitów nie ma, bo nie mam pewności, czy wypadłyby dobrze – wziąwszy pod uwagę nie do końca wyraziste, i jednak niezbyt rozmyte grawery na poszyciu. Nawet jeśli odtworzonych jest sporo szczegółów konstrukcyjnych
Przy wykończeniu w imitacji naturalnego metalu wiele z nich będzie trzeba jednak podkreślić, z pomocą skrobaka. Podkreślić, a nie ryć od nowa, bo – co ciekawe – nawet na styku połówek kadłuba linie podziału, i inne wgłębne szczegóły, są nawet wyraźne
Warto też odnotować, że zarówno główne segmenty, jak i znajdujące sie na ich detale schodzą się bez mała perfekcyjnie. Pewnie również za sprawą specyficznych bolców pozycjonujących
To oczywiscie moje uwagi, które w żaden sposób nie kolidują z opiniami Dariusza. I do jego materiału odsyłam po bardziej szczegółowe omówienie tego modelu. Bo w temacie plastiku, opisywane tutaj wydanie niczym sie nie różni – tamki są takie same:
Nowe są zatem malowania. Choć, prawdę mówiąc, mamy tutaj ‘więcej tego samego’. Są to więc trzy metaliczne maszyny z kolorowymi akcentami
Ponieważ wspomniane kolorowe pasy dostajemy w formie kalkomanii, ich arkusz jest całkiem spory
Choć prawdę mówiąc, te największe to lepiej wymalować samodzielnie. Nawet jeśli nie zawsze będzie to łatwe, bo jednak do czynienia mamy z kalkomaniami Eduarda, które nie zawsze cieszą nasyconymi kolorami
Ogólnie jednak jest nienajgorszej
To istotne o tyle, że cecha szczególna kalkomanii Eduarda, jaką jest możliwość usuwania bezbarwnego filmy zdaje się być kluczowa w przypadku miniatury w kolorze naturalnego metalu.
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestawy przekazane do recenzji przez Special Hobby
Taka drobna uwaga co do kalkomanii – zauważyłem że nasycenie kolorów i ten taki drobniutki niby-raster w miarę znika, albo słabnie, gdy zdejmie się ten eduardowski, zdejmowalny film. Takie mam doświadczenie przy ostatnim modelu, gdzie użyłem te edkowe kalki.