1/72 Junkers EF 128C
Advanced Trainer
AZ-Model 7622
Dostajemy tutaj wszystko, czego można spodziewać się po siedemdwójkowym szortranie z Czechosłowacji. Ni mniej, ni więcej. No może odrobinę mniej, ale o tym za moment. Przede wszystkim zatem mamy nietuzinkowy temat. Bo nie dość, że typowe Luft’46, to zdaje się, że nawet na stołach kreślarskich dwumiejscowa wersja Ju EF 128 nie zaistniała. Bo zwykła to doczekała się nawet opracowania miniaturowej makiety, gdy była projektowana. Zresztą co nieco można na ten temat poczytać na stronie Luft46.com. Nietypowy temat kusi dodatkowo niebrzydką ilustracją na pudełku…
…wewnątrz którego – zwyczajem AZ model – mamy celofanową kopertę z zawartością zestawu: ramkami plastikowymi, instrukcją montażu oraz kalkomanią. Blaszek w komplecie nie ma; te niegdyś były standardowo na wyposażeniu szortranowych modeli, niejednokrotnie obok żywic. Tutaj żadnych multimediów nie znajdziemy i to jest to jedyne ‘mniej’, o którym wspominałem we wstępie
Schemat montażu czytelny. I co miłe – wzorem Special Hobby, AZ model prezentuje adekwatnymi kolorami jak powinny być pomalowane poszczególne elementy i powierzchnie w modelu
Co prawda instrukcja wydrukowana jest w kolorze, to jednak w AZetach jak i u paru innych producentów z tej niszy, schematy malowania zaprezentowane są na odwrocie pudełka – w sposób moim zdaniem umiarkowanie czytelny, choćby ze względu na rozmiar profili
Ju EF 128 to samolocik niewielki, nie dziwi zatem, że wszystkie elementy zmieściły się w jednej ramce. Tym bardziej, że nie mamy tu do czynienia z przesadnym bogactwem detali – tak ze względu na konstrukcję oryginału, jak i dlatego, że to szort, obarczony jednak pewnymi ograniczeniami technologicznymi (tu ponownie różne detale mogłyby pojawić się w formie żywic czy blaszek fototrawionych, ale się nie pojawiają)
Do tego oczywiście elementy przeźroczyste – dwa kąski z kawałkami ramki – jeden to oszklenie kabiny, drugi to detale wykrywacza mikrofal radarów Naxos
Owiewka dość ładna, bez soczewkowania, choć jak zwykle prosi o delikatną choćby polerkę
Czyli wciąż typowo. Nie zmienia się to również, gdy spojrzymy z bliska na pozostałe elementy miniatury. Powierzchnie wyprowadzone przyzwoicie. Choć właściwie wszystkie linie są do pogłębienia. Choć nie do wyrównania, bo poza tym, że miejscami są płytsze, nie bardzo można im coś zarzucić. Oczywiście tu i ówdzie są jakieś nadlewki czy inne parchy. Ale bez dramatu – nic ponad to, co spotyka się w tej klasy zestawach
Zdaję sobie sprawę, że wnętrze to w całości kreacja twórców modelu, ale nie trudzili się oni zbytnio – jest zatem dość biednie. Niemniej jednak jakieś tam szczegóły są. Fotele mają potencjał do obróbki. Tablice przyrządów bym jednak podmienił na jakieś aftermarkety
Koła nie straszą, ale też i nie zachwycają. Jak całe podwozie zresztą – bo coś tam zrobione jest, ale każdy element wymagać będzie gruntownej obróbki, a i również drobnych waloryzacji
Podobnie uproszczona jest imitacja silnika – w niemałym kawałku widoczna we wnęce podwozia. Tutaj planując wzbogacenia posiłkować się można zdjęciami Me P.1101
Pasów foteli nie ma w formie blaszki. Są za to jako kalkomania…
…i o ile można przyjąć, że raster druku na pasach stanowić może imitację ich faktury, to jednak numerki czy godło taka jakość dyskwalifikuje. Tutaj właściwie tylko czarne nalepki są warte rozpatrzenia, a całą resztę trzeba już dobierać z innych modeli. No więc właśnie. Z waloryzacją jest ten kłopot, że zestawu dedykowanego tej miniaturze nie ma. I raczej nie będzie, o ile Brengun się nad nim nie pochyli. Ale przecież można tu dobrać podzespoły z innych modeli. Jedna z tablic wygląda jak żywcem wydarta z Bf 109 G. Druga też ma znajomy wygląd, ale nie mogę z niczym jej skojarzyć. Jakieś podpowiedzi? Podobnie koła – jakie byście proponowali zamienniki (te w modelu wyglądają jak wyszabrowane z P-40)? Bo o pasach nie ma co rozmawiać – tych akurat jest szeroki wybór. Zapraszam do przedstawienia swoich sugestii.
KFS
Układ podwozia to od razu sugeruje coś od Salamandra. Jeżeli coś jest. Natomiast na 100% Master robi zestaw luf, rurkę i wskaźnik wysunięcia podwozia przedniego do Salamandra i myslę, że można by go tutaj zaadaptować.
Jest edkowa blacha do salamandra, ale w niej nic wartego uwagi z perspektywy tego modelu nie ma. Luf nie rozpatrywałem, bo to akurat zwykłe rurki tutaj – jeśli chodzi o to, co jest widoczne