1/72 Ki 84 Hayate – Maski
Do modelu Arma Hobby
DEAD Design Models
DEAD Design Models to czeski producent masek przydatnych w malowaniu i wykończeniu modeli samolotów. Jego oferta skupiona jest na lotnictwie japońskim, co łatwo skonstatować już na pierwszy rzut oka, na logo
I choć ostatnio DEAD Design poszerzyło swoja ofertę o tematy spoza kraju kwitnącej wiśni, przy pierwszym spotkaniu z tym producentem przyjrzymy się produktom do doskonałego modelu Ki-84 z Arma Hobby.
Zacznijmy, standardowo, od klasycznych masek do malowania oszklenia:
1/72 Ki-84 Hayate – maski
DEAD Design Models – VM72163
Produkt zapakowany w strunowy woreczek, nic nowego pod słońcem
W opakowaniu znajdziemy instrukcje wydrukowaną na jednym kartoniku.
I rzeczone maski. Wyłącznie za zewnętrzne powierzchnie oszklenia.
Najważniejsze jest to jak pasują. Otóż – pasują idealnie.
Kolejnym pomocnym produktem w ofercie DEAD Design Models są maski do malowania oznaczeń i drobiazgów, takich jak linie wyznaczające miejsca gdzie można, a gdzie nie można wleźć z buciorami, inspekcje malowane na żółto, czy wreszcie opaski na śmigle.
1/72 Ki-84 Hayate National Insignias & Markings
DEAD Design Models – VM72164
Instrukcja łączy poszczególne maski z konkretną kalkomanią modelu Arma Hobby
Arkusik z maskami, tym razem wyciętymi już w folii
Użycie ich jest banalne: na śmigle po prostu natrysnąłem kolor żółty i nałożyłem naklejki w odpowiednim miejscu. Szkoda że Dead Design Models nie dodał masek również na końcówki łopat.
I szast-prast, śmigło gotowe.
Podobnie z oznaczeniami na skrzydłach i kadłubie- w koncu Hinomaru to proste kółeczko.
Powyższe dwa produkty, choć bardzo potrzebne, nie są skomplikowane w aplikacji i wiemy czego możemy się po nich spodziewać.
Inaczej ma się sprawa z maskami do malowania elementów płóciennych:
1/72 Ki-84 Hayate Optical illusion
DEAD Design Models – SM72054
Lotki i usterzenie wykonane jest w modelu army całkiem poprawnie , ale ich filigranowość sprawia, że mogą niemal zupełnie zniknąć pod powłokami lakierniczymi. Dlatego warto przyjrzeć się temu co oferuje czeski producent masek.
Ponownie opakowanie stanowi woreczek strunowy, do którego trafił kartonik z foliowymi maskami.
I instrukcja. Nad która wypada się pochylić chwilkę dłużej. Wiem, że mało kto czyta instrukcje użycia masek, ale w tym konkretnym przypadku warto. Choćby dlatego, że producent zaleca w niej usunięcie detali z powierzchni sterowych.
Ponadto proponuje proste naklejenie masek i potraktowanie modelu farbą o ciemniejszym odcieniu. Co wydaje się logiczne i proste. No chyba że nie bardzo. Otóż i owszem, na górnych powierzchniach tak to powinno wyglądać: ciemne środki wykonane z płótna i jaśniejsza rama. Tymczasem na spodzie aeroplanu, rzecz ma się dokładnie na odwrót (co pokazywałem choćby w relacji z prac nad Scoutem z CSM). Dodatkowo, żeby wyciągnąć tak zwanego maksa z tej optycznej iluzji, warto proces malowania trochę rozbudować:
Powierzchnie sterowe pomalowałem na biało. I na tak przygotowaną powierzchnie nałożyłem maski.
Odsłonięte środki usterzenia potraktowałem kolorem RLM 66 z oferty Mr painta.
Na tak wykonany cień, natrysnąłem cienką warstwę koloru bazowego Po zdjęciu masek, usterzenie prezentują się tak.
Wydaje się to przesadzone i nienaturalne, ale wystarczy całość pokryć filtrem koloru bazowego i mamy to! Efekt iluzji optycznej.
Jak wspomniałem dolne powierzchnie wykonałem w odwrotny sposób – malując całość kolorem RLM 66 i rozjaśniając bielą środki.
Na skrzydłach wykonałem podobna pracę, z tym że zamiast szarością, cień nałożyłem kolorem Deck Tan z palety AK Real Colors.
Ostatnim produktem dedykowanym Ki-84 z oferty czeskiego producenta są maski do malowania komór podwozia.
1/72 Ki-84 K6/Otsu Hayate Undercarriage Bays Mask
DEAD Design Models – UC72029
Złożony z masek, ponownie wyciętych w folii…
…oraz instrukcji, z która warto się zaznajomić, bo tu nie wystarczy ułożenie naklejki we właściwym miejscu
Tak, czy inaczej, mała rzecz, a cieszy.
Karol Konwerski
P.S. Zwyczajowo, po więcej moich zabawek i ładnych obrazków zapraszam na Facts in Scale
Oczekiwałem, że według logiki przyjętej przy malowaniu mikro paseczka na śmigłach, powinno pomalować się cały samolot na czerwono żeby uzyskać piękne hinomaru. 😀
Oczekiwałem, że według logiki przyjętej przy malowaniu mikro paseczka na śmigłach, powinno pomalować się cały samolot na czerwono żeby uzyskać piękne hinomaru. 😀