1/72 MiG-21MF – zestawy uzbrojenia
Eduard
Eduard nasycił rynek dodatkami do swojego MiGa-21. Wśród nich nie mogło rzecz jasna zabraknąć zestawów wymieniających plastikowe uzbrojenie na żywiczno-blaszane. Jeden z takich zestawików opisany został już jakiś czas temu, dzisiaj pozwolę sobie przybliżyć kilka dalszych. Co ciekawe, producent oferuje je w dwóch wersjach zestawu – z lub bez węzłów podwieszeń. Dziwaczne to trochę, ale może Czesi doszli do wniosku że nieco tańsze zestawy z samą rakietą łatwiejsze będą do wykorzystania w innych poza ołówkiem, sowieckich maszynach czerwonej zagłady.
Więc (nie zaczyna się zdania od więc) mamy szansę uzbroić model budowanej maszyny w kilka rodzajów uzbrojenia, poczynając od przeciwlotniczych rakiet R-13M i RS-2US do wyrzutni niekierowanych UB-16.
R-13M missiles for MiG-21 1/72
Eduard – 672187
R-13M missiles w/ pylons for MiG-21 1/72
Eduard Nr. 672188
W obu przypadkach w zestawie mamy cztery pociski, szynę wyrzutni, cztery osłony głowicy rakiety I blaszkę fototrawioną ze statecznikami i innym drobiazgiem.
Do tego oczywiście instrukcja…
… oraz kalkomania z napisami eksploatacyjnymi, wydrukowanymi na akceptowalnym poziomie.
W zestawie 672188 komplet uzupełnia pięć węzłów podwieszeń opisanych przy okazji zestawu BIGSIN.
Oczywiście nowe elementy są w porównaniu do tych „spudła” o wiele bardziej szczegółowe…
Nie inaczej rzecz się ma w przypadku dużych rakiet, czyli zestawów:
RS-2US missiles for MiG-21 1/72
Eduard Nr. 672191
RS-2US missiles w/ pylons for MiG-21 1/72
Eduard – 672192
Tak jak powyżej, w zestawie znajdziemy cztery pociski z wyrzutniami, instrukcję i kalkomanię. A w zestawie z pylonami znajdziemy też i pylony.
Części są bardzo ładne, nieco ładniejsze od plastikowych (chociaż muszę przyznać, że R-13 jakieś bardziej finezyjne wrażenie sprawiają).
UB-16 rocket launchers for MiG-21 1/72
Eduard Nr. 672189
UB-16 rocket launchers w/ pylons for MiG-21 1/72
Eduard – 672190
To jest zestaw który najbardziej przypadł mi do gustu. Wyrzutnie niekierowanych rakiet zawsze wyglądały dla mnie bardzo bojowo i groźnie. Takież wrażenie odniosłem przeglądając zawartość tych zestawów. Cztery beczkowate wyrzutnie, składające się z kilku części, łącznie z blaszkami po zmontowaniu będą wyglądać prawie jak prawdziwe. Może niekoniecznie w makro (które jest wrogiem modelarstwa jak wiadomo), ale na żywo na pewno będą zwracać uwagę. Szczególnie że plastikowa wersja akurat nie jest najmocniejszą stroną Eduardowego Miga.
Rzecz jasna są kalki i instrukcja…
Podsumowując – jeśli chcemy dozbroić swój model – mamy aż za szeroki wybór.
Michał Błachuta