1/72 Nakajima E8N1 “Dave”
RS Models – 92224
Model obserwacyjnego samolotu na pływaku to zawsze ciekawy temat, w tym przypadku okraszony jeszcze ciekawymi wariantami malowań. Jak na short run z firmy RS Models przystało, w pudle znajdujemy model multimedialny i bardzo przyzwoity, choć nie tak finezyjny jak opisywany wcześniej Miles Magister.
W standardowym kolorowym pudełku znajdziemy typowy foliowy worek z zapięciem klejowym, zawierający dwie ramki z szarego plastiku, prostą, ale czytelną instrukcję, blaszkę z detalami i folię z wiatrochronami, a także kalkomanię.
Części główne odlane z szarego plastiku budzą lekko mieszane uczucia. Pływak ma piękne detale:
…kadłub zupełnie przyzwoicie ugięte płótno:
…natomiast na skrzydłach mamy jedynie zaznaczone listwy wzmacniające płótno, bez jakichkolwiek jego ugięć:
Można rzec, że te skrzydła są ledwo dobre, gdy porównać je do modelu Miles. RS pokazał w nim, jak się robi płótno, po czym wrócił do zupełnie przeciętnego standardu w modelu Nakajima. Ale dalej jest już zupełnie dobrze.
Blaszka jak zwykle zawiera najpotrzebniejsze rzeczy: tablice instrumentów, pasy załogi i elementy detalujące silnik, które w tej skali nawet nie rażą swoją płaskością.
Folia jest nam potrzebna do tablic, ale też do skonstruowania wiatrochronów. Te ostatnie po prostu najłatwiej było tak wykonać, unikając przy tym śmieszności przy próbie odtworzenia ich z plastiku. Oczywistą trudność będzie stanowiło ich przyklejenie, bo trzeba użyć jakiegoś kleju do szybek. Po prostu klejąc modele z RS warto mieć taki specjalistyczny produkt.
Kalki jak zawsze są dobrej jakości. Co ciekawe, znajdziemy na nich elementy alternatywne – do naklejenia na tablice instrumentów. Wypas, do wyboru.
Do głównego arkusza producent dodał kolejny maleńki, ze znakami, które nie zmieściły się na tym dużym.
Instrukcja składania to w RS zawsze prosta i czytelna czarno-biała książeczka, a kolorowe schematy malowania występują jedynie na rewersie pudełka.
Podsumowując: ciekawy temat z jeszcze ciekawszymi malowaniami, ale trzeba pamiętać, że to short run – i wymaga niemałego nakładu pracy. Ale jak już się tą pracę włoży, to będzie ozdoba na półce. I o to chodzi.
MarCo