1/72 PZL.37 Łoś i PZL.23 Karaś – metalowe uzbrojenie
Mini World
Mini World to firma z Ukrainy, która w czasach gdy rynek “aftermarketów” jest szturmowany przede wszystkim przez druk 3D, konsekwentnie proponuje coś bardziej klasycznego – większość jej oferty to elementy metalowe, i to na dodatek odlewane. Poniższy materiał nie jest debiutem MiniWorldu na tym portalu, jednak jak dotąd przedstawiany był tylko jeden produkt, więc pora przyjrzeć się szerzej ich rosnącemu asortymentowi. Na początek coś z mocnym plusem, czyli zamienniki uzbrojenia do polskiego lotnictwa w skali 1/72.
Front niepozornych (ale praktycznych) blistrów z dodatkami można obejrzeć na zdjęciu tytułowym. A tak wyglądają rewersy (zapewniające zresztą częściowy wgląd w ich zawartość).
Zestaw pierwszy to:
1/72 Set No2 of guns for PZL.37 “Los”
Mini World – A7279B
Elementy zestawu zapakowane są w woreczek strunowy.
Po ich wyjęciu, możemy już w pełni podziwiać finezję tych – jakże drobnych ze względu na skalę – metalowych drobiazgów.
Zgodnie z anonsem na opakowaniu, zestaw zawiera dwa km-y Vickers F i jednego “Szczeniaka” (WZ. 37). Korpusy karabinów to jednoczęściowe odlewy z metalu, pełne drobnych szczegółów i pozbawione jakichkolwiek ułomności. Ponadto, do każdego karabinu dołączona jest mała blaszka fototrawiona z urządzeniami celowniczymi i paskami do talerzy magazynków. Co warte pochwały, najdrobniejsze części na blaszkach są zdublowane, dzięki czemu mamy zapas. Dywanowego potwora zakusom wrażym kres położym!
Vickers F:
Szczeniak:
Obecność elementów fototrawionych oznacza, że nie obejdzie się bez montażu. Niewątpliwie będzie on wymagał skrupulatności i ostrożności, czego przedsmak dają dołączone do zestawu czarno-białe instrukcje.
Czy warto więc się bawić? Moim zdaniem zdecydowanie tak, szczególnie gdy porówna się wygląd tych waloryzacji z elementami plastikowymi dostępnych zestawów. Tzn. jednego zestawu którym dysponuję, ale i tak najlepszego na rynku, czyli Łosia IBG-owskiego (kilkukrotnie tutaj recenzowanego).
Warto też zaznaczyć, że pomimo tego, że km-y w zestawie IBG są również wzbogacone o fototrawionki, to są to tylko pojedyncze celowniki (co pokazują poniższe ilustracje z instrukcji IBG), a Mini World oferuje znacznie bardziej rozbudowane urządzenia celownicze.
Łosia z Fly-a nigdy nie miałem w rękach, więc nie mogę dokonać bezpośredniego porównania, ale zdjęcia pożyczone z recenzji tego modelu nie zaskakują – ograniczenia technologii wtryskowej muszą zadecydować o wyniku pojedynku na korzyść Mini World (model FLY zawiera tylko “Szczeniaki”):
Krótko mówiąc, jest wartościowa biżuteria dla szczególarzy, którym zależy na podciągnięciu wszystkich detali w swoich miniaturach. Warto jeszcze zaznaczyć, że dostępne są alternatywne wersje tego zestawu, zawierająca jednego Vickersa i dwa Szczeniaki albo nawet tylko trzy Szczeniaki. Karabiny można też kupować pojedynczo.
Set of guns for PZL.23 Karaś Polish
Mini World – A7278
Drugi otrzymany przeze mnie do recenzji zestaw przeznaczony jest do samolotu PZL.23 Karaś.
Znajdziemy tu dwa Vickersy F, identyczne jak w prezentowanym wyżej zestawie do Łosia, i jedną lufę kadłubowego km-u WZ.33, filigranową i szczegółową jak Vickersy i Szczeniaki. Prostota montażu sprawia, że ten km nie doczekał się własnego karteluszka z instrukcją.
Jak wyglądają plastikowe karabiny jedynego rozsądnego modelu Karasia (a właściwie całej rodziny Karasi) w 1/72, czyli znów IBG, najlepiej przekonać się sięgając do raportu z budowy PZL.23A autorstwa Naczelnego – poniżej wklejam zapożyczone zdjęcia. Karabiny te są niebrzydkie, szczególnie jak na skalę, ale oczywiście prezentowane tu metalowe zamienniki to kompletnie inna, wyższa liga.
…nawet, gdy karabiny te zwaloryzuje się, choćby detalami z jednego z zestawów Yahu
Artur “Arcturus” Osikowski
Zestawy do recenzji przekazała firma Mini World