1/72 PZL P.11c Arma Hobby – Dodatki
Taka ciekawostka: recenzja modelu P.11c z Arma Hobby w skali 1:72 nigdy się na portalu nie pojawiła. Z przyczyn już nie do końca jasnych model ten od razu wskoczył do działu warsztatów-wiwisekcji, gdzie w szczegółach jego budowę opisał Kamil. Przy okazji udowadniając, że jest to model na tyle prosty, że doskonale nadaje się na rozpoczęcie przygody z modelarstwem i można go, nawet w wersji Expert, złożyć z pomocą tylko podstawowych warsztatowych narzędzi i chemii.
Pejedenastka z Arma Hobby nie jest opracowaniem nowym, ale ciągle rośnie lista dodatków do tego modelu. Jest ich już naprawdę sporo więc chyba przyszła pora na podsumowanie tego, co jest na rynku. Model w wydaniu Expert Kit jest już wyposażony w arkusik blaszki fototrawionej oraz maski, ale nie znaczy to, że temat blaszanych dodatków można uznać za zamknięty. W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się więc tablicy przyrządów z Yahu Models.
1/72 P.11c – Tablica przyrządów
Do modeli Azur-Fromm, IBG Models, Arma Hobby
Yahu Models – YM-A7212
No i tutaj mamy pewny zonk. Tablica w modelu Army zdecydowanie różni się wymiarami od tablicy z Yahu, która została zaprojektowana bardziej pod modele Azur Fromm i IBG. Zresztą Yahu uczciwie to pokazuje we wkładce do swojego produktu. Jeżeli miałbym obstawiać to tak duża różnica w wymiarach obciąża, in minus, producenta modelu a nie tablicy.
Nie obejdzie się więc tutaj bez chirurgii wewnętrznej strony kadłuba modelu.
Zresztą porównanie tablicy Yahu z plastikiem unaocznia znaczne różnice w wymiarach na niekorzyść produktu Army.
Natomiast jakość tablicy w stosunku do tego co daje w modelu Arma Hobby nie pozostawia złudzeń, kto tu dyktuje standardy. Druk jak zwykle pierwszej klasy. Porównanie tablicy z zestawową kliszą też na plus dla detalu z Siemianowic. Kalkomania również, chociaż całkiem ładna, nie daje nam takiej jakości jak produkt z siemianowickiej manufaktury. Jednak plusem naklejek są dwa warianty deski z zegarami.
Podsumowując: to modelarz musi podjąć decyzję, czy decyduje się na najwyższą jakość druku i rzeźbienie wewnątrz kadłuba, czy jednak postawi na bezproblemowy montaż kosztem jakości.
1/72 P.11 c/f/g set – Listwy kadłubowe i inspekcje
Do modeli IBG Models, Arma Hobby
Yahu Models – YM-S7227
Drugim zestawem, który zawiera fotorawioną blaszkę jest zestaw charakterystycznych listew, których brak w modelu jest aż nadto widoczny. Dodatkowo w blaszce znajdziemy trzy małe panele rewizyjne na spodzie kadłuba. Usztywniająca tekturka jest jednocześnie instrukcją rozmieszczenia elementów z blaszki. Co ciekawe części zostały oznaczone zarówno cyframi jak i literami.
Oczywiście można te listwy wykonać z innego materiału, jak na przykład polistyren 0,1mm, a nawet z taśmy maskującej. Ale jednak blaszka gwarantuje nam, że wszystko będzie równie i precyzyjnie dopasowane do modelu.
Obawy budziła potencjalna grubość blachy. Tymczasem okazało się, że materiał jest cieniutki jak papier śniadaniowy. Po wycięciu jednego z elementów ten zwinął się sam z siebie.
Postanowiłem sprawdzić, czy element pasuje wymiarowo do kadłuba. W tym celu najpierw przykleiłem go żywicą akrylową punktowo w miejscu gdzie w listwie jest otwór, a więc kluczowym w dopasowaniu.
Gdy ta spoina wyschła pasek blaszki “złapałem” wolnoschnącym klejem CA – również punktowo po obu stronach blaszki.
Dopiero na koniec podlałem wszystko rzadkim, bezbarwnym cyjanoakrylem. Oczywiście spoiny są do wyczyszczenia debonderem.
Element był spasowany bardzo dobrze. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ta blaszka jest ultra delikatna. Ja już na etapie wycinania zrobiłem sobie zadzior pomimo użycia prawie nowego ostrza.
Podsumowując: blaszka ta na pewno się przyda, ale nie jest niezastąpiona. Natomiast w taki czy inny sposób listwy dorobić trzeba i tutaj Yahu wychodzi na przeciw potrzebom. Dodać należy że ten zestaw będzie tak samo użyteczny w P.11c z IBG Models.
1/72 P.11 a/b/c detail set
Do modeli IBG Models, Arma Hobby
Master – AM-72-150
Trzecim zestawem, w skład którego wchodzi fototrawiona blaszka jest komplet z rodzimej firmy Master. Tutaj jednak dostajemy też cały pakiet detali toczonych w mosiądzu. I to jakich detali! Tym razem Master podszedł do tematu kompleksowo dlatego w opakowaniu znajdziemy dość rozbudowaną instrukcję jak na zestaw elementów toczonych i małej blaszki.
Lufy do karabinów maszynowych to wręcz podstawa, bo te oryginalne nie mają nawet do nich startu. Zresztą zdjęcia mówią wszystko:
Kolejnym elementem jest dysza Venturiego, która w modelu jest, można ją też podrasować borując dziury, co pokazał Kamil w wiwisekcji P.11c. Ale ciągle nie ma to startu do toczonej biżuterii z Mastera. Podobnie sprawa ma się z elementami zespołu celownika, który składa się z części toczonych i fototrawionych.
Tutaj duży dysonans można zauważyć w różnicy średnicy pierścienia celownika między produktami Army i Mastera.
Jednak po śledztwie z całą pewnością można stwierdzić, że to celownik Mastera ma właściwe wymiary nawet biorąc pod uwagę jego dość kuriozalny wygląd na modelu. No i Master daje nam możliwość zastosowania aż trzech typów pierścieni.
Podsumowując: moim zdaniem zestaw to obowiązkowy, bo zarówno poprawia błędy modelu w obrębie celownika jak i likwiduje problem ograniczeń technologicznych wtrysku przy lufach i dyszy Venturiego.
1/72 P.11c Oil Cooler
Do modeli IBG Models, Arma Hobby
Master – AM-72-151
Kolejnym dodatkiem z Mastera jest już element żywiczny, który pozwala naprawić największy mankament oryginalnego modelu czyli chłodnicę oleju. Tutaj dały znać ograniczenia technologii wtrysku, a dzieła zniszczenia dopełniła zaklęśnięcia tworzywa, które praktycznie dyskwalifikowały tą część z użycia w modelu. Do tej pory trzeba jednak było ją montować i udawać że się tego nie widzi. Albo sprawdzić samego siebie i spróbować złożyć te chłodnicę z blaszek Parta.
Chłodnica spakowana jest w tradycyjną foliową kopertę usztywnioną kartonikiem, ale dodatkowo zabezpiecza ją woreczek oraz sprytna ramka z twardej gąbki.
A jest co zabezpieczać, bo wydruk 3D jest po prostu fenomenalny. I tak – dobrze widzicie. Chłodnica jest ażurowa “na przestrzał”. Przypominam tylko, że ciągle mówimy o skali 1:72.
No i szybkie dopasowanie do modelu – leży jak ulał. Trzeba tylko pamiętać, że jeżeli chce się ten element zastosować w modelu IBG to trzeba niestety w nim ciąć kadłub, o czym mówi wyżej pokazana wkładka do opakowania.
Naprawdę szacunek dla Mastera za wykonanie tego elementu na takim poziomie. Chłodnica jest tak delikatna, że strach ją wziąć w palce, a przy tym nawet w dużym powiększeniu nie dopatrzyłem się wad druku. Na koniec tradycyjny kopniak dla leżącego:
Podsumowując: Waloryzacja z Mastera to must have, który nie tyle poprawi wygląd modelu co właściwie go uratuje, bo eksponowana chłodnica w wersji wtryskowej kłuje w oczy jak klapki ze skarpetami, rzutując na odbiór całości.
1/72 PZL-11 Exhaust
Do modelu Arma Hobby
QuickBoost – QB72667
Dodatkiem nie obowiązkowym, ale na pewno poprawiającym efekt finalny są żywiczne wydechy od QuickBoosta. Niestety czeski producent nie dodał do produktu żadnych wskazówek, jak wydechy w modelu zamontować.
Wydechy w modelu są wykonane jako wgłębne, ale jednak to wgłębienie jest dość płytkie. Żywiczne zdecydowanie pod tym względem górują, i ich zastosowanie na pewno poprawi odbiór modelu.
Minusem jest konieczność chirurgii plastycznej, ale dla bardziej doświadczonych modelarzy nie powinien to być problem.
Podsumowując: wydechy z Airesa to na pewno dodatek miły i ciekawy ale nie musowy. Zastanawia mnie tylko po co w zestawie jest tych końcówek tak dużo. Nie znam się na puławszczakach, ale może ten zestaw jest też użyteczny do innych wersji.
To na pewno nie dopełnia listy możliwych do zakupienia dodatków, ale niniejszy artykuł na pewno będzie się jeszcze powiększał.
Radek “Panzer” Rzeszotarski
P.S. Jeżeli podoba Ci się to co robię na KFS-miniatures możesz kupić mi kawę na buycofee.to
Czy chłodnicę można również z powodzeniem zastosować w Armowej P.7?
No właśnie. Przydałaby się recenzja ’11. A jeszcze lepiej porównanie Arma – IBG
“No i tutaj mamy pewny zonk. Tablica w modelu Army zdecydowanie różni się wymiarami od tablicy z Yahu”
W 1/48 jest to samo 🙂
Trzeba pilowac 🙁