1/72 Sd.Kfz. 11 Leichter Zugkraftwagen 3t
Special Armour – SA72002
Od jakiegoś czasu Special Hobby w miarę regularnie przypomina o linii Special Armour poświęconej sprzętowi ‘lądowemu’ – głównie pojazdom w skali 1/72. Czasem są to opracowania zupełnie nowe, jak choćby opisywane jakiś czas temu działo, a czasem wznowienia modeli starszych – jak będący przedmiotem niniejszego opisu ciągnik półgąsienicowy Sd.Kfz.11
Już sam numer katalogowy wskazuje wprost, że nie jest to model nowy. Pudełko również – pozbawione jeszcze umieszczanej obecnie na odwrocie informacji o dostępnych w zestawie malowaniach – tutaj front i tył są identyczne
Jak widać, jest ono całkiem niemałe – jak na skalę modelu, a i jego przecież nie kolosalne gabaryty. Niemniej jednak rozmiar opakowania jest z grubsza tożsamy z wielkością plastikowej ramki w jego wnętrzu
Nim jednak przejdziemy do plastiku, to rzut oka na instrukcję montażu
Otwiera ją zwyczajowo inwentaryzacja
Nawiasem mówiąc, umieszczone tutaj współporady – sądząc po ich treści – zostały bezrefleksyjnie skopiowane z jakiegoś modelu żywicznego, zatem umiarkowanie pasują do tego zestawu
Poszczególne etapy prac przedstawione są w czytelny sposób, choć w sumie – zamiast kilku stron reklam na końcu – można było jednak odrobinę rozbić opis lub powiększyć wybrane rysunki
Podobnie ciasno zaprezentowane są schematy malowania i rozmieszczenia kalkomanii
Skoro o kalkomanii mowa, to jest to całkiem okazały, jak na pojazd, arkusz
Nie mam pojęcia, czy to jakieś starsze zapasy, czy druk nowy, zlecony Eduardowi. Dość jednak powiedzieć, że jakości całkiem przyzwoitej. Tak pod względem wykonania, jak i samego projektu, bo mamy tu choćby ‘pieczątki’ na tablicach rejestracyjnych – zazwyczaj pomijane nawet w modelach w skali 1/35
Elementy modelu zmieszczono w dwóch ramkach. Pierwsza z nich zawiera podwozie i główne podzespoły kabiny
Druga to część ładunkowa – zmienia się ona w zależności od wydania, a zatem i wersji pojazdu
Kilka detali umieszczonych zostało na blaszce fototrawionej. W większości jest to wybór niegłupi, choć skrajniki potraktowałbym jako szablon do wygięcia ich odpowiedników z cienkiego drutu
Szkoda, że w tej formie nie ma również ramy wiatrochronu. Jest zrobiona z plastiku
Jej szybę zaś dostajemy w formie bezbarwnej kliszy z nadrukowanym kształtem
Klisza ta, jak widać, zawiera również zegary deski rozdzielczej, do pomalowania i zamocowania pod blaszką fototrawioną
Ostatni wreszcie element zestawu to gąsienice
Niestety, gumowe. I choć jest to guma całkiem miękka, wiec będzie się dało w miarę bezproblemowo ułożyć paski na kołach…
…to jednak guma rozczarowuje. Szkoda, że nie jest to plastik, jak w choćby w modelu pierwotnie opracowanym przez MACO, a pakowanym od jakiegoś czasu przez Special Hobby. A pomijając kwestię materiału, to po prostu te paski nie prezentują się zbyt dobrze
Na szczęście z plastikiem jest już lepiej. Co prawda widać, że nie jest to młode opracowanie (bo już prawie pełnoletnie), ale nadal się broni. Mimo miejscami drobnych nadlewek lub niezbyt wyrazistych detali. Ale poświęciwszy poszczególnym elementom odpowiednią uwagę, można uzyskać całkiem niezłe rezultaty. I zważywszy na konstrukcję podwozia w modelu, można nawet rozważać zbudowanie miniatury pojazdu uszkodzonego, czy nawet wraku
Naturalnie, można też sięgnąć po różne aftermarketowe zamienniki, których przez blisko dwie dekady istnienia tego zestawu na rynku parę się pojawiło. Choćby gąsienice z OKB Grigorov.
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Model przekazany do recenzji przez Special Hobby