1/72 Yakovlev Yak-1b
Waloryzacje i dodatki do modelu Arma Hobby
Eduard, Yahu Models
Za jedną z miar popularności zestawu przyjąć można zainteresowaniem nim u producentów waloryzacji. Na tym gruncie Arma Hobby może zapisać niemałego plusika dla swojej miniatury Jaka-1b. Co prawda w edycji Expert zaoferowała i maski, i elementy fototrawione, a sam model wyszedł zupełnie rewelacyjnie (nie należy się na przykład spodziewać wysypu żywicznych kół – w plastiku są zrobione na poziomie wyższym niż niejeden aftermarket). Ale już maski okazały się drobną wtopą – niezbyt dobrze dopasowane do oszklenia, jak również z niezbyt wygodnymi do aplikacji kształtami, na co zwracałem uwagę w wiwisekcji tego zestawu. Nie wiem, czy to było powodem, że sprawy w swoje ręce wziął Eduard, czy Czesi pomyśleli głównie o posiadaczach zestawów klasy Junior (czyli bez masek i innych dodatków), ale zrobili swoje
1/72 Yak-1B Masks
do modelu Arma Hobby
Eduard – CX560
Maski, jak maski – typowe opracowanie Eduarda, z nalepkami na oszklenie oraz koła (choć tylko podwozia głównego – kółko ogonowe pozostaje nieutulone)
Niebawem materiał uzupełnię o informację, jak pasują do Jaka,
EDIT: Niewątpliwie są lepsze od tych, które zaoferował producent modelu. Dość nietypowa sytuacja, bo lepsze nie ze względu na materiał (ten sam w obydwu przypadkach), ale dopasowanie do oszklenia
tymczasem zajmijmy się kolejnym zestawem Eduarda
1/72 Yak-1b – Blachy
do modelu Arma Hobby
Eduard – 73699
W komplecie są dwie blachy – jedna niewielka, kolorowana…
…i druga, bardziej okazałych rozmiarów, zawierająca w głównej mierze konstrukcję klap
W większości są to jednak waloryzacje do wnętrza kabiny
Mimo wszystko, ponownie bardziej atrakcyjne dla posiadaczy zestawu w edycji Junior, czyli bez blaszek w zestawie. Chociaż nawet w tejże, plastikowa tablica przyrządów pokryta kalkomanią będzie wyglądała lepiej, od tego, co zaproponował Eduard. A w przypadku porównania zestawowej blaszki z zamiennikiem to już w ogóle ten element traci sens. Mam jednocześnie pewne obawy odnośnie dopasowania tej tablicy do modelu – uwagę zwraca bowiem brak delikatnego podcięcia w boku tablicy – podcinać trzeba będzie imitacje kratownicy. Eduard nie przewidział również otworu montażowego celownika
…i dla przypomnienia – blaszka z modelu z kalkomanią z modelu
Różne pomniejsze panele w wersji kolorowej pozwalają uniknąć kolorowania szczegółów we wnętrzu
Choć boczne panele to moim zdaniem sztuka dla sztuki, bo niby pokolorowane, ale jednak ich montaż wymaga sporo dłubania. A te w modelu złe nie są. Wręcz przeciwnie
Lepiej od tych w wykonaniu Army prezentują się za to siatki na wloty powietrza
Imitacja nożyc siłownika goleni podwozia – no wiadomo – z blaszki, w skali 1/72 da się zrobić je delikatniej i bardziej szczegółowo (choć również bardziej płasko, co już odbiega odrobinę od faktów w skali)…
..natomiast po co Edek dał zamienniki pokryw goleni podwozia to zupełnie nie potrafię pojąć, tym bardziej, że zrobił na nich detale mniej delikatne niż te z plastiku
Ta sama kolorowana blaszka już samodzielnie stanowi zawartość zestawu klasy Zoom
1/72 Yak-1b Zoom
do modelu Arma Hobby
Eduard – SS699
Tyle Eduard. Ale kilka kompletów znajdziemy również w ofercie Yahu. Kilka, bo są dwie tablice – wczesna
1/72 Yak-1B Early
Yahu Models – YMA7316
…oraz różniąca się paroma drobnymi detalami – późna
1/72 Yak-1B Late
Yahu Models – YMA7318
Różnice pomiędzy nimi są kosmetyczne, ale są…
…znacznie większe pojawiają się w porównaniu z tym, co zaproponował Eduard (ale to wciąż jeszcze oczywiste)
Drukiem bije Edka na głowę. Choć i w Yahu znajdziemy pewne uproszczenie. Właśnie ze względu na konieczność nadrukowania dość gęsto detali, w projekcie zrezygnowano z podtrawienia powierzchni tak, by środkowy panel był wypukły. Tutaj został jedynie zaznaczony wklęsłym obramowaniem
Wszystko jest tak małe, że trudno uznać to za eksponowany detal, ale moim zdaniem warto to delikatnie podmalować, tworząc kontrast pomiędzy powierzchniami
Nawiasem mówiąc, ze względu na grubość blaszki Yahu, pamiętać trzeba o bardziej solidnym zeszlifowaniu elementu plastikowego, niż przewidziane to jest w przypadku montażu blaszanej tablicy z zestawu Expert, czy tej edkowej
To nie koniec, bo jak widać już na powyższych fotogramach, na tablicach Yahu nie poprzestało. Dostajemy bowiem kolejny zestaw, nieco bardziej zaawansowany – tak pod względem zawartości, jak i nakładu pracy niezbędnego do implementowania
1/72 Yak-1/1B set
Yahu Models – S7223
Klisza trochę w bonusie, bo wskaźnik paliwa jest w formie blaszki. Swoją drogą, nadal nie rozumiem, czemu Arma nie dała go jako kalkomanii w modelu i trzeba to malować ręcznie (choć ostre detale mogą w tym pomóc – tak czy inaczej – #zdrada)
Blaszka, jak widać, jest minimalnie większa. Tak, by można było ją zamontować od spodu powierzchni skrzydła, w wywierconym otworze o odpowiednio pocienionych ściankach. I to właśnie nieco komplikuje montaż. Bo trzeba naprawdę ostrożnie nawiercić otwór, a potem pocienić jego brzegi od wewnątrz. Otwór mały, który musi być nieznacznie tylko mniejszy od blaszki. łatwo o wypadek. I lepiej nie szarżować z używaniem mikrowiertarki, a tyle, ile to możliwe, wiercić ręcznie. Ja posiłkowałem się głównie diamentowymi frezami z Hobby elements. Frezem kulowy jedynie wstępnie zdjąłem nieco plastiku, dalsze pocienianie uskuteczniłem już gumową polerką do akrylu
Na koniec brzegi otworu wygładziłem ‘malując’ niewielką ilością Tamiya Extra Thin. Na rozmiękczony przy okazji plastik ułożyłem metalowe detale i odpowiednio je spozycjonowałem
…i dopiero na koniec spoinę wzmocniłem niewielką ilością cyjanoakrylu
Z pozostałymi elementami tego zestawu jest różnie – jedne – jak różne tabliczki, panele czy kółka trymerów (zwracam uwagę, że Arma w instrukcji nieprawidłowo wskazuje ich pozycję) to detale oczywiste do zamontowania
Trochę bardziej skomplikowana jest sprawa bocznych paneli. Podobnie jak w zestawie Eduarda, są one na dobrą sprawę kompletnymi elementami – zamiennikami.
Pamiętać jednak trzeba, że oryginały z modelu, te plastikowe, są elementami konstrukcyjnymi – na nich opierają się plecy fotela pilota, jak również do pewnego stopnia tablica przyrządów. Nie jest zatem tak, że wystarczy zamontować blaszkę w miejsce plastiku.
Ja zdecydowałem się na wybiórcze i fragmentaryczne zastosowanie tych blaszek. Choć i to wymagało odpowiedniego spreparowania elementu plastikowego
..każdemu wedle potrzeb jednak
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestawy przekazane do recenzji przez Yahu Models i Eduard
Fajnie poczytać Pana recenzje, czasami kupuje się jakąś blaszkę i potem kombinuję, co z tym począć?
W moim przekonaniu blaszki edka powstały z obowiązku zaistnienia na rynku, w tym asortymencie, a nie z chęci poprawy tego , co proponuje Arma Hobby.
Zwracam uwagę, że w zestawie Junior żadnych dodatków w modelu Army nie ma, zatem zoom eduarda nabiera mocnego sensu