1/72 Zetor 15
“Czechoslovak Tractor”
Planet Models – MV127
Prawdę powiedziawszy, ominęło mnie traktorowe szaleństwo. Nie, żebym uważał, że to jakiś zły temat – wręcz przeciwnie. Ale po prostu nie było mi dane. Niemniej jednak już sama zapowiedź pojawienia się miniatury Zetora 15 w skali 1/72 w katalogu Planet Models (czyli marki należącej do Special Hobby) niezmiernie mnie ucieszyła. Bo ciągnik jest sam w sobie sympatyczny i daje asumpt do sięgnięcia po inny model, na który pomysłu nie miałem, a robić jednak miałem ochotę. [EDIT: okazało się jednak, że źle zidentyfikowałem fotografię archiwalną, na której jest nie Zetor 15, a Zetor 25. Nie szkodzi – miniatura tego drugiego również trafiła na rynek)
O tym jednak kiedy indziej. Zajmijmy się Zetorem. Pojazd to niewielki, zatem i opakowanie nie oszałamia rozmiarami
A wewnątrz i tak wypełniacze zajmują więcej miejsca niż same elementy zestawu
Mimo to mamy do czynienia z całkiem rozbudowaną i nawet skomplikowaną miniaturą. Choćby za sprawą ilości części. Zarówno żywicznych…
…jak i tych umieszczonych w blaszce fototrawionej
Jak na pojazd tych gabarytów to całkiem sporo
I instrukcja montażu niby przejrzysta, ale jednak bez dodatkowej dokumentacji zdjęciowej nie będzie zbyt łatwo
Zresztą, jak widać, nie tylko montaż, ale i malowanie są tu przedstawione niezbyt skrupulatnie. Kolorystykę całego pojazdu sugeruje lakoniczny tekst, a o detalach w ogóle nie ma mowy. Na schemacie zaprezentowano jedynie rozmieszczenie kalkomanii. Całych dwóch, które znajdziemy na niewielkim kartoniku
Niestety, przynajmniej w moim egzemplarzu, nadruk niespecjalnie pokrywa się z bezbarwną kliszą
Może jakoś się uda z tym uporać. Szczególnie, że to kalkomania przygotowana przez Eduarda, czyli ze zdejmowalną kliszą. Więc może i sam druk jest minimalnie bardziej solidny, i sama farba nie rozpadnie się na kawałki. Na szczęście, to chyba jedyna ułomność tego modelu. Modelu opracowanego cyfrowo. Części są zatem staranne i w pełni wykorzystują możliwości, jakie daje powielanie modeli w gumowych formach. Odlewy zaś właściwie nienaganne – brak przesunięć, szwów, bąbli. Bez mała perfekcja
Może pewnym rozczarowaniem są reflektory, odlane wraz z oszkleniem jako monolity z szarej żywicy (szkoda, że jednak nie z bezbarwnej, albo że nie są przynajmniej wydrążone)
Niemniej jednak ogólnie detale są zupełnie ładne, filigranowe i o wyrazistych kształtach
Na tym tle, wręcz mało wyrafinowana wydaje się zawartość płytki fototrawionej. I przy okazji szkoda, że jednak nie ma alternatywnej kierownicy odlanej z żywicy, bo niewykluczone, że byłaby lepsza od tej metalowej – jednak płaskiej. Inne szczegóły też są miejscami na chybił – trafił zrobione w tej technologii; drobniejsze rzeczy są odlewami, a parę detali metalowych, podobnie jak kierownica, w zupełności mogłoby być odlane z żywicy. Choć nie wykluczam, że ta blacha to po prostu psikus zrobiony piratom:>
Na koniec wreszcie koła – równie niebrzydkie jak i reszta modelu – z wyraźnymi szczegółami i odpowiednio odtworzonym bieżnikiem
Podsumowując – zupełnie sympatyczna miniatura. W Czechosłowacji będzie zapewne hitem sprzedażowym, choć oczywiście #zdrada, bo #szkodażenieursus. No a ja wreszcie sobie traktor posklejam!
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Model przekazany do recenzji przez Special Hobby
Dzien dobry !
Ladny model tylko ta kierownica. Rzuca sie w oczy bo plaska. Mogli zrobic z zywicy
Witam. Czy można prosić o rozwinięcie poniższego zdania? Co to znaczy, że klisza jest zdejmowalna? To jakiś nowy rodzaj kalek?
“Szczególnie, że to kalkomania przygotowana przez Eduarda, czyli ze zdejmowalną kliszą”
tutaj jest nieco więcej na ten temat: https://www.kfs-miniatures.com/1-48-p-40n-warhawk-over-cbi-hobby-2000/, w tym wskazanie źródła szerszego opisu sprawy
Dziękuję! Wychodzi na to, że czytać warto każdą recenzję 🙂