1/35 Jagdpanzer SU-85 (R) w/CREW
MiniArt 35229
Miniatura Su-85 z Miniartu jest na rynku całkiem niedługo, a już doczekała się kolejnej reedycji z nowymi malowaniami. Swoim zwyczajem producent do wyprasek dodał owe malowania oraz dobrał zestaw figurek ze swojej oferty. I tak z radzieckiego działa samobieżnego zrobiono niemieckie działo samobieżne
Pudełko jest całkiem uczciwych rozmiarów i równie solidnie wypełnione jest plastikiem
Ramek jest całe mnóstwo, z czego większość jest niewielkich rozmiarów. To wynik polityki gdzie zamiast ramki z pięcioma takimi samymi elementami, mamy pięć wyprasek z pojedynczą częścią
Zdublowana jest również niewielka ramka z elementami przeźroczystymi – peryskopami i szkłami reflektorów
Figurki, o które wzbogacony jest model to już dość wiekowy zestaw ‘MiniArt 35054 German SPD crew riders’ obecny na rynku od bez mała dekady. Choć trzeba przyznać, że wciąż zupełnie niezły. Oczywiście po wymianie głów..
Wracając do pojazdu, to uzupełnia go niewielka blaszka fototrawiona. Co warto zauważyć, zabezpieczona przed uszkodzeniami kawałkiem kartonu
Kalkomania z zestawu zawiera oznaczenia dla czterech rożnych pojazdów w barwach niemieckich
Schematy malowania pokazane są na całkiem miłych dla oka kolorówkach. Musze przyznać, ze wersja z pozostałościami oznaczeń radzieckich wydaje się szczególnie ciekawa
To teraz pora spojrzeć jak to bogactwo wygląda z bliska. Co by nie mówić, czar nie pryska. Detale są naprawdę ostre i delikatne. Bardzo podobają mi się spawy czy krawędzie ciętych płyt pancerza. Słabiej na tym tle wygląda faktura odlewu na jarzmie czy paru innych detalach.Bardzo ładne są gąsienice, okraszone nawet napisami. Uwagę zwracają poręcze – subtelne i cieniutkie. Mimo wszystko łatwiej chyba jednak zrobić je samodzielnie z drutu, niż obrabiać tak wiotki element – bo jak odlew dobry by nie był, to łączenie połówek formy ślad zawsze zostawia. Tak samo jak miejsce styku z wypraską – gdzie tego typu cienkie detale zazwyczaj mają osłabioną trwałość