1/72 Fw 190A-8 standard wings
Weekend edition
Eduard – 7463
Dawno foki żadnej nie było.. A tak zupełnie na serio, to takiej w 1/72 istotnie nie było dawno w nowym pudełku. Zresztą od lat Eduard bardzo oszczędnie wypuszcza kolejne odmiany tej miniatury. A szkoda, bo to jednak zupełnie ładne opracowanie, co pokazywałem w pierwszej tu recenzji małej Fw 190A. Jakiś czas temu jednak pojawił się nowy zestaw, w wydaniu weekendowym, w pudełku okraszonym ilustracją autorstwa Piotra Forkasiewicza
Oprócz boxartu, nowe w tym komplecie są również kalkomanie
Co ciekawe, arkusz, na którym umieszczone zostały napisy eksploatacyjne jest całkiem okazały
Nic dziwnego, że poświęcony jest mu osobny schemat w instrukcji aplikacji nalepek
W broszurce poprzedzają go cztery strony z barwnymi planszami, prezentującymi malowanie i rozmieszczenie niezbędnych oznaczeń
Owe oznaczenia trafiły na drugi z arkuszy kalkomanii
To dobrej jakości produkcja Eduarda – jeszcze nie idealna, ale nie dająca pretekstu do zbytniego narzekania
W formie kalkomanii są również imitacje wskaźników na różne panele we wnętrzu kabiny pilota..
..ale niestety również imitacje pasów fotela pilota
Bo jak na edycję weekendową przystało, model to sam plastik, bez żadnych dodatków fototrawionych czy żywicznych – łącznie trzy ramki
Jak wspominałem – bliższe spojrzenie na szczegóły znaleźć można w jednej z wcześniejszych recenzji krótkiej foki z Eduarda w skali 1/72. Tu podrzuce jedynie zdjęcia skrzydła, które trafiło do podtytułu modelu
Nawiasem mówiąc, ramka z kadłubem i skrzydłami napiętnowana jest nie do końca zgodnie z nazwa zestawu
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestaw przekazany do recenzji przez firmę Eduard