1/72 MiG-23 – Dodatki i waloryzacje
Choć Mig 23 od Clear Propa to bardzo szczegółowa i zdetalowana miniatura, producent zdaje się (oby tylko to było powodem, a nie chęć dodatkowego zysku 😉) zna ograniczenia technologii wtrysku i wraz z wydaniem nowego modelu, przygotował również serię dedykowanych do niego dodatków multimedialnych. Część przydatnych mniej, część bardziej – zobaczmy.
1/72 MiG-23ML, MLD, P, MLAE painting mask
on “yellow kabuki paper”
for CP kits
CLEAR PROP – CPA72077
Maski – rzecz wygodna, a według (podobno) większości respondentów ankiety przeprowadzonej jakiś czas temu przez Arma Hobby odnośnie wyboru dodatków dołączanych do zestawów tego producenta, wręcz niezbędna. Górująca przy tym nad elementami fototrawionymi. Bo wiadomo, łatwiej sobie zaprojektować i wytrawić detale w puszce po piwie niż wyciąć maski z taśmy XD.
Tu jednak, jak nieśmiało sugerowałem w recenzji są wcale przydatne, zwłaszcza te do wewnętrznych powierzchni szklarni. Dzięki nim, będziemy w stanie zmienić pędzel na aerograf (przynajmniej dla elementów stelażu).
Oprócz oszklenia, zamaskujemy również felgi, ale tylko te podwozia przedniego. Ponieważ elementy kół podwozia głównego w zestawie możemy malować oddzielnie, jako że są rozczłonkowane – producent podszedł więc do tematu bardzo ekologicznie. Jako ciekawostkę, zwrócić za to chciałbym uwagę, że w przeciwieństwie do innych wydawców, Clear Prop zewnętrzne granice masek wyciął na kwadratowo a nie jak reszta na okrągło.
Maski wycięte są w papierze Kabuki, nie musimy się więc martwić o ich odstawanie, czy ewentualne ślady po kleju.
1/72 MiG-23ML, MLD, P, MLAE Wheel set
CLEAR PROP CPA72079
Koła – jeden z elementów który w większości przypadków lepiej wygląda w żywicy niż plastiku. Jak mamy w tym przypadku? W strunowym blistrze znajdziemy komplet felg jak i opon odlany w ciemnoszarej żywicy, oraz wydruk 3D osłony przedniego podwozia.
W przeciwieństwie do plastiku tym razem już wszystkie felgi są odlane osobno.
Muszę przyznać, że felgi są tylko nieco lepsze niż w plastiku, bo w niektórych miejscach widać na nich ślady po druku modelu-matki. Opony za to robią robotę. Ich jedynym minusem jest brak ugięcia od ciężaru płatowca. Wielka szkoda, bo to nie plastik i naturalne ‘wydęcie’ opony nie będzie możliwe; pozostanie jedynie ich lekkie spiłowanie za pomocą pilnika. Na dobra sprawę, wystarczyło by je tylko zmatowić i nawet bez malowania mogły by służyć za imitację gumy ;).
Wydrukowana osłona, dzięki nitowaniu i braku widocznych łączeń, bezsprzecznie góruje nad swoim plastikowym odpowiednikiem.
Mimo jakichś pomniejszych wad, uważam ten dodatek za pożądany przy budowie miniaturki Miga, bo zdecydowanie równa standard szczegółowy z całą resztą elementów modelu.
1/72 MiG-23ML, MLD, P, MLAE Exhaust and air scoops
for CP kits
CLEAR PROP – CPA72080
Wydech – kolejny najchętniej wymieniany na żywiczny, element przy budowie modeli. W odróżnieniu od reszty prezentowanych tu dodatków, ten został spakowany solidniej – w blister z bardziej odpornego, niż woreczek foliowy materiału.
Chociaż w recenzji pisałem że silnik i wydech wygląda bardzo przyzwoicie, Clear Propowi udało się wycisnąć trochę więcej z tego elementu. Szczegóły są bardziej wyraźne, i zdecydowanie cieszy nitowanie, które inaczej nie było możliwe do odtworzenia. Mimo wszystko, nie ma tu przepaści między tym co dostaniemy w plastiku.
W zestawie znajdziemy również wloty powietrza wydrukowane w 3D. Nie odbiegają one znacząco od tworzywa, choć są bardziej szczegółowe, niż ich plastikowy zamiennik.
W przeciwieństwie do fotela, który możemy użyć w dowolnym zestawie, przy wydechach brakuje niezbędnych dla jego prawidłowej konstrukcji blaszek, dostępnych jedynie w arkuszu z modelem pierwotnym (choć sprzedawanym również osobno).
1/72 KM-1M Ejection seat
for CP kits and other
CLEAR PROP CPA72082
Fotel KM-1M w plastiku składa się w sumie z piętnastu elementów, wraz z kalkomaniami. Nie można mu więc odmówić braku odpowiedniego zdetalowania. Osobiście uważam, że jednak żywica ( w tym przypadku druk 3D) pozwala na zdecydowanie więcej.
W strunowce znajdziemy wydruk zabezpieczony drzewkiem podpór, blaszkę z pasami, oraz arkusik kalkomanii.
Fotel posiada więcej szczegółów pod względem filigranowości, oraz odwzorowania tapicerki ale nadal nie wyczerpuje tematu w pełnym odwzorowaniu oryginału. Szczerze, przy odrobinie wysiłku włożonego w podrasowanie plastiku, myślę że można osiągnąć podobny efekt.
Pasy zawarte są na małej blaszce, a projekt jest identyczny z tym w pudle z modelem. Muszę przyznać, że ich obecność mnie trochę zaskoczyła. Technologia pozwala przecież na ich wydrukowanie w całości z siedziskiem – co wyeliminowało by nam czas poświęcony na kompozycję ich w fotelu. Nie wspominając już o dodatkowym klejeniu, czy zdecydowanie gorszej adhezji warstwy farby do metalu.
Arkusik napisów eksploracyjnych wydaje się również identyczny z tymi w zestawie czyli jest w bardzo dobrej jakości.
Warto nadmienić, jako że w skali 1/72 na rynku są dostępne modele Miga 23 innych producentów, to wybór do nich dodatków które będziemy mogli zaadoptować do najmłodszego dziecka Clear Propa również istnieje.
1/72 Pitots, antennas and cannon barrels for MIG-23 ML /MLA
Mini World – A7292
Mimo iż Clearprop do swojego modelu wydał praktycznie komplet niezbędnych utensyliów, na rynku zostało jeszcze miejsce na kolejne. Okazję wykorzystał Mini World dodając do swojej oferty mosiężne odlewy rurki pitota, anten i luf do rożnych wersji tego samolotu. Dziś skupimy się na zestawie nr A7292. Nasze małe skarby spakowane są dość niepozorne, acz odpowiednio zabezpieczone aby nie stała im się krzywda w transporcie.
Plastikowy blister zawiera instrukcję i małą dilerkę z elementami zestawu
Broszurka jest jedynie w języku ukraińskim, lecz diagramy są wystarczająco czytelne, abyśmy mogli zamontować zamienniki na odpowiednim miejscu.
Odlewy z metalu gołym okiem wyglądają bardzo dobrze. Niektóre posiadają elementy gałązek dolotowych, które będziemy musieli usunąć własnoręcznie. Zbliżenia pokazują jednak, że to nie jedyne pozostałość z form które przyjdzie nam poprawić. Technologia odlewu ma to do siebie, że elementy trzeba jakoś z form wyciągnąć a płynny metal znajdzie ujście w najdrobniejszych ubytkach form, takich jak np. linie ich łączenia. Choć szwy widać na wszystkich detalach, usunięcie ich nie jest jakoś szczególnie uciążliwe. Wystarczy poskrobać lekko w mosiądzu np. zużytym ostrzem aby doprowadzić je do prawowitego kształtu. Zaznaczam, jeżeli robicie model na półkę, jest to czynność zupełnie zbędna – jak wspomniałem wyżej gołym okiem tego nie widać. Dopiero najgorszy wróg modelarza #makro wyciąga na wierzch takie ułomności.
Pitot jest zdecydowanie bardziej filigranowy od wtryskowego protoplasty.
jak zresztą pozostałe anteny które w zestawie clearpropa musimy sobie poskładać z elementów plastikowych i blaszek. Z pewnością dużym ułatwieniem będzie tu brak potrzeby utrzymania symetrii mikroskopijnych blaszek na plastikowym elemencie. Biedny carpetmonster, tym razem się chyba nie naje.
Najbardziej ukazującymi różnice między tworzywem a metalem zawartym tu dodatkiem, są lufy pokładowego działka, które swoim wyglądem deklasują plastikowy odpowiednik.
Podsumowując, użycie odlewanych części zdecydowanie ułatwi nam pracę, zwłaszcza przy kombinowanych antenach plastik + blaszka. Sposób mocowania, poprzez nawiercenie w plastiku niezbędnych otworów, też wydaje się solidniejszy niż klejenie punktowe. Największym jednak atutem są tu lufy działka stanowiące wisienkę na torcie omawianego zestawu.
Łukasz Kulfan
Zestawy przekazane do recenzji przez Mini World i Clear Prop Models