The 56th Fighter Group in World War II
Boxted Dog Days to Swan Song: 18th April 1944 to V-E Day and Beyond
AK Interactive – AK130005
Wiele wskazuje na to, że to będzie rok dzbanka…
…i nie mam tu na myśli gwiazd błyszczących na firmamencie sceny politycznej, a zapowiedzi kolejnych miniatur różnych wersji P-47. Czy wreszcie książkę będącą przedmiotem niniejszego materiału. Bo choć tytuł na to bezpośrednio nie wskazuje, to jednak pamiętać trzeba, że kariera bojowa 56. Grupy Myśliwskiej USAAF nierozerwalnie związana jest z Thunderboltami
Długawy tytuł, wraz z jeszcze dłuższymi podtytułami, ma na celu wskazanie, jakiemu okresowi w historii tej formacji poświęcona jest książka – nie jest to bowiem pierwsza publikacja na jej temat współtworzona przez tych samych autorów: Nigela Juliana i Petera Randalla
Niewątpliwie 56. Grupa Myśliwska to ich konik (przy okazji, konikami także się interesują). Na uwadze mieć trzeba także, że naprawdę atrakcyjną oprawę graficzną, usystematyzowanie materiału czy wreszcie efektowne ilustracje zawdzięczać należy solidnej ekipie redakcyjnej
Materiał otwiera standardowo – rys historyczny
Dość szybko przechodzimy jednak do sedna tarczy, czyli szczegółowej prezentacji poszczególnych samolotów. Nie jest tak, że opisane tu zostały wszystkie maszyny służące w 56. Grupie od połowy kwietnia 1944 roku, ale niemal każda, która została swego czasu obfotografowana, a jakość materiału zdjęciowego nadawała się do publikacji, no i możliwa była jej identyfikacja. Bywa więc, że dany egzemplarz ilustruje zaledwie jeden obrazek, ale częściej tych materiałów jest jednak więcej
Dla porządku całość została podzielona zgodnie z przynależnością do poszczególnych eskadr
Siłą rzeczy, w zdecydowanej większości są to fotografie czarno-białe. Niemniej jednak, zazwyczaj bardzo dobrej jakości (i w tejże wysokiej jakości reprodukowane w druku). Stanowić będą zatem nie tylko ciekawy materiał dla badaczy historii lotnictwa wojskowego, ale również nieprzebraną bazę inspiracji modelarskich – także w temacie brzydzenia
Nie zabrakło też zdjęc kolorowych – tych jest przeszło setka. Należy jednak zachować daleko idącą ostrożność w przywiązywaniu się do widocznych na nich odcieni
W tej kwestii większe zaufanie można mieć do czterdziestu barwnych profili autorstwa Janusza Światłonia
Ilustracje można skonfrontować ze zdjęciami, na podstawie których powstały. Ciekawym przy tym uzupełnieniem są pokazane inspiracje dla twórców prawdziwych malunków na samolotach (choć nie wiem, czy ta złośliwość była naprawdę potrzebna :>)
Na nosy samolotów trafiały nie tylko portrety dziewczyn, ale i całe pin-upy. Czasem ubrane bardziej…
…czasem ubrane mniej…
…a czasem wcale
W książce znajdziemy graficzne reprodukcje wielu nose-artów…
…a przy wybranych pojawia się taka adnotacja:
Bo w komplecie z książką dostajemy dwa solidne arkusze kalkomanii
Obydwa wydrukowane przez Cartograf. Zawierają nalepki dla trzynastu wybranych maszyn. Wszystko to w dwóch najbardziej popularnych skalach
Większy arkusz zawiera oznaczenia i wszelkie napisy – od numerków czy list płac obsługi po nazwy własne wybranych maszyn
Na mniejszy kartonik trafiły zaś wszystkie wielobarwne grafiki
Kalkomanie te to bardzo miły dodatek. I właśnie jako zwykły ‘ekstras’ potraktowane zostały przez twórców książki. Nie znajdziemy tu bowiem dokładnych informacji na temat rozmieszczenia nalepek, czy szczegółów malowania danej maszyny – co jest typowe dla zestawów z aftermarketowymi kalkomaniami. Tutaj współmodelarze mają do odrobienia samodzielną pracę domową, oznaczenia rozmieszczając na podstawie bokorysów oraz fotografii archiwalnych (czyli tak, jak robią to zazwyczaj twórcy kalkomanii. A przynajmniej ci, którzy się do swojej pracy przykładają)
Na koniec wreszcie warto rozwiać wszelkie wątpliwości – rzecz jasna nie zabrakło samolotów z plusem – nie zawsze za polskie malowanie, ale za polskich lotników już jak najbardziej
Pokazane wyżej materiały to jedynie mikro wycinek całej publikacji. Mamy bowiem do czynienia z naprawdę solidną cegłą – blisko 250 kredowych kart, w twardej oprawie…
…innymi słowy – solidne półtora kilograma solidnej wiedzy
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Książka przekazana do recenzji przez AK-interactive
I jeszcze metryczka:
The 56th Fighter Group in World War II. Boxted Dog Days to Swan Song: 18th April 1944 to V-E Day and Beyond
Autorzy: Nigel Julian, Peter Randall
Wydawnictwo: AK Interactive
Rok wydania: 2023
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Liczba stron: 244
Format: 210×297 mm
Fotografie: kolorowe i archiwalne czarno białe
Tekst: Angielski
ISBN: 978-84-19335-26-5