75mm OPC Officer
Steam Policeman
PanzerArt – FI75-004
PanzerArt najlepiej znany jest z różnych akcesoriów do miniatur pojazdów w skali 1/35 – jak koła, czy bogate w detale ładunki. Prócz tego ma sporą ofertę żołnierzyków. Ale w katalogu tego producenta znajdziemy również kilka pozycji, które nie są do końca kompatybilne z całą resztą. Mowa bowiem o figurkach w rozmiarze 75mm. Wśród nich są oczywiście i historyczne – a jedną z nich nawet opisywałem tutaj swego czasu. Ale już ta, będąca przedmiotem niniejszego materiału, wykracza daleko poza główną tematykę żywicznych zestawów PanzerArt. Trudno bowiem mówić o faktach w skali, gdy chodzi o postać ze świata Steampunka. Nawet jeżeli w swojej stylistyce jest mocno osadzona w epoce wiktoriańskiej. A przynajmniej na kojarzonych z nią stereotypach, bo rzeczywistość była jednak odrobinę mniej cukierkowa. Tymczasem zdobiąca pudełko grafika ma dość wyraziste kolory
..można przy tym odnotować, że to pokolorowany render cyfrowego projektu tej rzeźby – co znacznie lepiej widać na obrazkach umieszczonych na stronie producenta
Typowe dla modeli z tej serii pudełko – sztywne i solidne, kryje worek strunowy z odlanymi z szarej żywicy elementami zestawu
Jedną z pierwszych rzeczy, które zwracają uwagę – choć głównie swoim rozmiarem, jest dwuczęściowa podstawka pod model. Cokolwiek kiczowata, ale pewnie wielu współmodelarzy się ucieszy, że nie musi samodzielnie niczego wymyślać, a tym bardziej robić
Przy – z pozoru – nierozbuchanej i statycznej postaci, zaskakiwać może ilość elementów na nią się składających
Podział jest jednak bardzo klasyczny. Przy czym choćby odcięcie tułowia od nóg wynika raczej ze względów technologicznych – tak łatwiej było osadzić nieinwazyjne kostki wlewowe. Dolna część figurki to przede wszystkim bogata w (całkiem ładnie ułożone) draperie sukienki
Uwagę zwraca niedostrzegalny na boxartowej ilustracji szczegół – mechaniczne wnętrze nogi widoczne przez spory otwór w udzie
Na wspomnianym obrazku przesłonięty jest bowiem jedną z pokryw, które są osobnymi elementami
..a cała ta wypełniona misternymi detalami przestrzeń, jest – jak mniemam – swego rodzaju kaburą na steampunkowy rewolwer, który postać trzyma w prawej dłoni
Tułów figurki jest bogaty w detale. W tym w imitacje ornamentów – co podobnie jak w przypadku figurki przedstawiającej Ryszarda Lwie Serce, jednych może ucieszyć, innym zaś nie ułatwi malowania
Ładną, a przede wszystkim – bez wątpienia – kobieca buźkę szpecą niestety drobne artefakty druku – bo w tej technologii powstał wzór do klasycznych już odlewów
Zresztą podobne ‘słoje’ dostrzec można także na rękawach koszuli. Te jednak zapewne znikną podczas usuwania skutków drobnych przesunięć połówek formy
W lewej dłoni, coś co może wyglądać jak kanapka, lub wafelek..
..jest oczywiście policyjna odznaką – choć ornament na niej nie jest przesadnie czytelny
Pomijając nieliczne drobne przesunięcia w miejscu cięcia gumowej formy, czy słownie jeden bąbelek powietrza na czubku buta, odlew jest bardzo wysokiej jakości. Na pochwałę zasługuje również rozmieszczenie i konstrukcja kostek wlewowych – większość z nich właściwie wystarczy odłamać i miejsce po nich pomiziać ostrzem skalpela. A potem bezproblemowo poskładać model w całość
..choć pewnie znajdą się zwolennicy malowania tego modelu w kawałkach.
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Model przekazany do recenzji przez Panzerart
Ależ śliczna! Co i raz nawracają do mnie chęci zbudowania po raz wtóry hybrydy słonia bojowego i czołgu, co popełniłem kiedyś – jako swoisty modelarski żart i prezent zarazem. Panienka byłaby idealna na mostek kapitański takiej jednostki. Może Panzer Art pójdzie za ciosem i wyda jakiegoś cyber – rewolwerowca do kompletu? Marynarza rodem z 20 tys. mil podmorskiej żeglugi, które czyta teraz mój syn? Choć najlepszy były szalony naukowiec – coś w rodzaju Isambarda Kingdoma Brunela, genialnego budowniczego swoich czasów – świetne uosobienie XIX wieku…
Na panzerart bym w tej kwestii nie liczył. Ale przecież steampunkowych laleczek są tony. Nawet tutaj kilka różnych opisywałem