1/72 Tachikawa Ki-54 Hickory
“Captured and Post War Service”
Special Hobby – SH72485
To już trzecia odsłona Tachikawy. Pierwsza, którą miałem okazję recenzować, czyli standardowa wersja pasażersko-transportowa, była identyczna pod kątem zawartości z tym wydaniem. Druga edycja, opisana przez Kamila, była modelem latającego trenażera dla strzelców pokładowych bombowców.
Ponieważ w mojej recenzji zawartość pudełka opisałem bardzo dokładnie, tutaj wrzucam jedynie inwentaryzację ramek. Po szczegóły odsyłam do poprzedniego artykułu.
Również instrukcja jest niemal identyczna. Różni się jedynie ilustracją na okładce i tytułem.
No i oczywiście zestawem malowań. A tych jest trzy i są całkiem ciekawe. Pierwsze to samolot jeszcze w barwach japońskich, ale już z oznaczeniami US Army, który trafił na testy do USA.
Drugie, to samolot “w srebrze”, który z kolei trafił na stan Armii Francuskiej w Indochinach.
Trzecie malowanie, to samolot używany przez armię Korei Północnej, który podczas wojny na półwyspie został przejęty przez Amerykanów.
Nowe malowania to oczywiście nowe kalkomanie. Podobnie jak poprzednio są produktem Eduarda, co zdradzają cechy szczególne: dobre i ładne detale oraz nieco wyblakłe kolory. Aczkolwiek, jest dużo lepiej, niż w pierwszym wydaniu tego modelu, gdzie kolor czerwony wyglądał wręcz katastrofalnie.
Na osobną uwagę zasługuje kalkomania z imitacjami zegarów. Już w pierwszym wydaniu ją chwaliłem. Teraz jednak zaszła zmiana, bo zegary są wydrukowane bez tła. Moim zdaniem, ta opcja jest jeszcze lepsza, tym bardziej, że tablica w oryginale była w kolorze wnętrza. Teraz odpada nam więc problem doboru odcienia farby do koloru tła tablicy z zegarami.
P.S. Jeżeli podoba Ci się to co robię na KFS-miniatures możesz kupić mi kawę na buycofee.to
Zestaw przekazany do recenzji przez Special Hobby