1/48 Spitfire Mk.Vb OVERLORD
Weekend Edition
Eduard – 84200
Kolejny Spitfire.. Mało tego, kolejny Spitfire, którego pudełko zdobi tradycyjnie widowiskowa ilustracja Piotra Forkasiewicza
Tradycyjnie również, jest ona dostępna w formie plakatu. Ale zajmijmy się tym, co w pudełku. A w nim niewiększość rzeczy już bardzo znajomych:
Uwagę przy tym zwraca, że choć mamy do czynienia z wydaniem weekendowym, to w zestawieniu widoczna jest blaszka fototrawiona
Próżno jednak szukać w niej pasów fotela pilota – te, zwyczajowo, są w formie kalkomanii
Te drobne elementy metalowe posłużą zaś do wykończenia powierzchni płatowca
Czyli trochę rozczarowanko.. No dobrze, a jakie malowania zebrał w tym zestawie producent? Łatwo zgadnąć, że – przede wszystkim – pasiaste. A w zasadzie to nie zgadnąć, a skonstatować na podstawie podtytułu zestawu
Do ich wykonania dostajemy dwa arkusze kalkomanii
Jeden z napisami eksploatacyjnymi, do których zresztą jest osobna plansza pokazująca ich rozmieszczenie
..i druga, większa, z oznaczeniami charakterystycznymi dla proponowanych maszyn
Jeżeli chodzi o jakość druku, to nie ma większych zaskoczeń. Choć, trzeba przyznać, jest to wyższy poziom produkcji Eduarda. Właściwie tylko kolor czerwony jest nieco nazbyt blady
Podsumowując – kolejny Spitfire. Do kolekcji.
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestaw przekazany do recenzji przez firmę Eduard
Brak polskich malowań – nie kupuję. 😉