1/48 Reichsverteidigung
(Bf 109G-6/14 & Fw 190A-8/R2)
Eduard – 11119
Omawiamy tu zestaw bez wątpienia jest wart uwagi. I to nie dlatego, że to limitowana edycja, czy że mamy do czynienia z kompletem dwóch samolotów. Nawet nie wybór malowań (całkiem ciekawy zresztą) jest jego głównym atutem. Mamy tu bowiem do czynienia z pierwszym wydaniem nowego modelu Foki w późniejszych wersjach – w tym przypadku dostajemy wariant A-8/R2, czyli dodatkowo opancerzoną i uzbrojoną maszynę przeznaczoną do walki z alianckimi bombowcami. No cóż – transakcja wiązana – lorneta i meduza. W biurze projektowym tych lornet to jednak musiało być więcej, zważywszy na to, jaki obrazek zdobi pudełko i front książeczki ze schematami montażu i malowania
Na osłodę jednak wewnątrz pudełka znaleźć można nie tylko całą furę plastiku i dodatków..
..ale też nieduży rulonik
..który okazuje się być plakatem z całkiem już ładną grafiką autorstwa Piotra Forkasiewicza. Prawie jak EduArt, tylko połowę mniejszy. Skoro już przy obrazkach jesteśmy, to rzut oka na malowania. Zupełnie ciekawy wybór, kilka niezbyt ogranych tematów. Generalnie jest z czego wybierać, tak w foce (przypomnę – nowej) jak i Gustawie, którego kilka edycji Eduard w portfolio już ma
Przy takim bogactwie nie będzie zaskoczeniem niemałych rozmiarów arkusz kalkomanii z oznaczeniami i godłami – wydrukowany we włoskim Cartografie
Kolejne dwa arkusze są już w gruncie rzeczy znane – to arkusiki z napisami eksploatacyjnymi – drukowane już w czechach, co widać..
Zatem plastik. W sumie cztery worki – dwa to standardowe komplety ramek uniwersalnych dla poszczególnych modeli
Czyli dla gustawa:
..oraz dla foki
No i teraz to co nowe, czyli skrzydła i kadłub
Nowe ramki jakością niczym nie odbiegają od tych z poprzednich edycji
Z kolei kadłub i płat Gustawa to rzecz już dobrze znana – choćby z edycji Bf 109G-14 (i do recenzji tejże odsyłam po detale).
Ze wspomnianego zestawu 82118 pochodzą również blaszki
Co jednak warto zauważyć, blaszka do Foki jest już wykonana w nowszej technologii – druk jest lepszej jakości i mamy imitacje szkiełek na cyferblatach
I na koniec wreszcie – ponieważ w zestawie mamy tak naprawdę dwa profipacki, to do każdego z modeli jest komplet masek – przede wszystkim do oszklenia
KFS
Dzięki za recenzję z fotkami 🙂 Czy wszystkie modele Luftwaffe z Edka mają na rynku polskim swastyki w pełnej wersji? Albo jest jakaś reguła, kiedy one są a kiedy nie? Na fotkach na kfs widzę wszędzie pełne arkusze kalkomanii, w sklepach w Polsce bywa różnie. Jakby były różne kanały dystrybucji albo ktoś uparcie je odcinał…
Prawdę mówiąc nie mam pojęcia jak to wygląda, bo o ile sie orientuje polskie sklepy biorą towar bezpośrednio od eduarda, bez pośredników. Może jest tak, że te, które maja odpowiednio dużą sprzedaż poza granice polski zamawiają od edka edycje bez krucyfiksów.