1/48 Avia S-99/C-10

Limited Edition

Eduard – 11122

Dzięki patriotyzmowi lokalnemu producentów plastikowych zabawek z różnych krajów dostajemy czasami modele bardziej niszowe, więc chwała im za to (oczywiście firmom, nie modelom). Tą drogą chodzi i Eduard, który niedawno wzbogacił swoją bogatą ofertę Bf 109 o jego swojską mutację, czyli Avię S-99/C-10 (a w zapowiedziach mają jeszcze ciekawszy kąsek, czyli Avię S-199). Avia S-99 powstała, gdy pod koniec wojny Czechosłowacy przejęli około 500 kadłubów i 850 skrzydeł późnych wersji Gustawów, po czym zaczęli montować z nich kompletne płatowce. Eduard mógł więc w pewnym stopniu powtórzyć tę historię, żonglując wcześniej opracowanymi wypraskami i blaszkami Bf 109 G, dorzucając do tego odpowiednie malowania. W ten sposób otrzymaliśmy omawianą Edycję limitowaną.

W środku przyciągającego wzrok pudełka znajdziemy dużo starego i trochę nowego. Najbardziej znane to niewątpliwie dwie duże ramki, które przewijają się przez wszystkie edycje 109ki w wersji F, G, a być może kiedyś i K (co sugeruje inskrypcja na ramce).

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Ponieważ ramki te były już wielokrotnie przedstawiane tutaj przy okazji różnych edycji Bf 109 (np. w mojej recenzji porównawczej z modelem Tamiyi), nie ma sensu omawiać ich dokładniej. Poziom zdetalowania jest bardzo wysoki, a dokładna inspekcja pod kątem ewentualnych ułomności mogących wynikać z wyeksploatowania formy nic nie wykazała.

Ramki z kadłubem i ze skrzydłami też całkowicie nowe nie są, ale jako że te wersje wpadły w moje łapska, przyjrzałem im się trochę bliżej. Pierwsza z nich zawiera elementy znane już z edycji G-10 wraz z dodanymi kołami.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Z kolei skrzydło zawiera, o ile się nie mylę, pierwszy raz górne połówki z dużymi, podłużnymi owiewkami kryjącymi powiększone koła o wymiarach 660×190 mm.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Inspekcja potwierdza typowy dla nowych produktów Eduarda poziom – ostre i subtelne detale, odtworzenie nitowania, brak widocznych niedoskonałości.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Ramka przeźroczysta pochodzi z edycji Bf 109 G-10. W moim egzemplarzu była niestety lekko sfatygowana, ponieważ część elementów uległa odłamaniu w trakcie transportu (na szczęście same szybki nie ucierpiały).

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Do jakości oszklenia nie można mieć zastrzeżeń – jest cienkie i nie zniekształca obrazu. Doskonałe.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Oczywiście do oszklenia dostajemy gotowy arkusik ciętych masek do malowania.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Blaszka fototrawiona również nie jest nowa, a jej jakość typowa dla “nowego” Eduarda, czyli całkiem przyzwoita, z odtworzonymi już imitacjami szkiełek na zegarach.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Nowa oczywiście musi być kalkomania. Tym razem nie dostajemy Cartografa, a oryginalny czeski wyrób.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Kalkomanie wyglądają dobrze, choć druk na pewno mógłby być ciut ostrzejszy.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Czechosłowackie znaki rozpoznawcze mają lekko przesunięte kolory (granica czerwony-niebieski), ale tak naprawdę zauważyłem to dopiero na zdjęciu. Okiem tzw. gołym efekt ten jest niewidoczny. Ciekawe jak to wyjdzie po nałożeniu, ale jednak poważnie rozważyłbym namalowanie insygniów od masek.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Zauważalną różnicą względem “niemieckich” edycji Bf 109 jest zmieszczenie napisów i oznaczeń eksploatacyjnych na tym samym arkuszu, co pozostałe kalkomanie. Nie dostajemy więc oddzielnego arkusika z “stencilami”.

Instrukcja to typowa dla Eduarda broszurka na kredowym papierze. Już na okładce możemy obejrzeć bokorysy czterech proponowanych malowań.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Rzut oka na rozkład części w ramkach pokazuje stopień żonglowania częściami. Dla nieobeznanych – części zaznaczone na niebiesko nie są wykorzystywane w tym konkretnym modelu.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Instrukcja montażu to oczywiście Eduardowy standard.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

No i wspomniane wcześniej malowania, czyli trzy szaro-czerwone i jedno RLM-02; co ciekawe, pierwszy raz wśród sugerowanych kolorów widzę, poza Mr.Color, także Mission Model Paints, promowane ostatnio choćby w Eduard Info i ich sklepie internetowym.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

W instrukcji znajdziemy też schemat rozmieszczenia napisów eksploatacyjnych, których nota bene jest mniej niż w niemieckich 109.

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Krótko mówiąc, ciekawy model, który na pewno wzbogaci każdą kolekcję Bf 109, choćby dzięki nieszablonowej kolorystyce. A gdyby komuś było mało jednej avii, lub było żal wyrzucać pozostałych z tego kompletu kalkomanii, to jak zwykle znajdzie w ofercie Eduarda zestaw Overtrees. Jego odszukanie nie jest jednak takie oczywiste. Ale z analizy zawartości pudełka wynika, że taki sam komplet ramek jest w tym oznaczonym numerem katalogowym 82161X

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

Zarazem by mieć tę miniaturę w wersji profipack zaopatrzyć się trzeba w blaszkę 82161LEPT

1/48 Avia S-99/C-10 - Eduard

 

Artur Osikowski