32mm Irvina
RN Estudio – MS040
Nie jest raczej tajemnicą, że darzę sympatią produkty RN Estudio. Oczywiście, jak wielu producentów ludzików, maja w ofercie również rzeczy niezbyt piękne. No ale pomijając pewne kanony, w niemałej mierze to kwestia gustu. Co jednak niepodważalne, to jakość produktów – ta czysto techniczna. Projektowane cyfrowo, wydrukowane na naprawdę świetnym poziomie – brak widocznych słojów warstw, wszystko filigranowe i szczegółowe. A wreszcie same odlewy – zdecydowanie ponadprzeciętnej jakości. Dlatego moja kolekcja figurek tego producenta, które #będęmalował dość systematycznie się powiększa (a dwie to już nawet pomalowałem!). Jakiś czas temu dołączył do niej taki drobiazg
Typowe dla RN Estudio blistropodobne pudełko niezawodnie chroni zawartość
..a ta zawartość, to żywiczny odlew – jedna figurka w jednym kawałku
I tak jak pisałem we wstępie – jakość odlewu jest wzorowa, a wzór był przygotowany na bardzo wysokim poziomie. Czyli taka nie zawsze oczywista sytuacja, gdy między renderem projektu, a gotowym produktem nie ma zaskakującego dysonansu.
KFS
P.S. – tytułem uzupełnienia – w odpowiedzi na pytania o rozmiar (bo jak się okazuje, dla niektórych ma on znaczenie) figurki, porównanie z klasykiem