1/35 Allies Jerry Cans Set WW2
MiniArt – 35587
Jeśli się zwykło budować modele pojazdów, prędzej czy później koniecznością staje się zainstalowanie na takowym pojeździe kanistrów na benzynę. Przykładów na to, że są to elementy często traktowane po macoszemu jest aż nadto. Z drugiej strony, niektórzy producenci podchodzą do sprawy poważnie, tworząc bardzo udane miniatury tych jakże potrzebnych akcesoriów. A skoro przywołałem do tablicy MiniArt jako producenta ładniutkich niemieckich kanistrów, pozwolę sobie na omówienie równie ładniutkich kanistrów używanych przez Aliantów.
Zestaw opakowany jest w standardowe kartonowe, lakierowane pudełko z całkiem atrakcyjną ilustracją. Na jego odwrocie znajduje się plansza z przykładami kolorystyki kanistrów.
Wewnątrz kryje równie standardowy plastikowy wór z ramkami i instrukcję.
Instrukcja jest, jak zwykle, przejrzysta, czytelna i zawiera się na jednej stronie ulotki.
Wnętrze wora z częściami kryje trzy rodzaje ramek, kopertę z blaszką fototrawioną i arkusz kalkomanii, którymi nasze kanistry możemy przyozdobić. Bardzo sympatyczny dodatek.
A skoro o kalkomaniach. Tradycyjnie za ich druk odpowiada ukraiński Decograph, i jak zwykle są one na bardzo przyzwoitym poziomie. Druk wyraźny, kolory nasycone, nie ma przesunięć barw. Film cienki. Bardzo ładnie.
Wracając do plastiku. Kolejno licząc dysponujemy trzema ramkami Ae…
…sześcioma Af…
…oraz sześcioma Ag.
Z których możemy zmontować sześć dużych prostopadłościennych baniek na paliwo (w dwóch wzorach), dwanaście małych baniek także w dwóch wzorach oraz po sześć kanistrów amerykańskich i brytyjskich (te prawdziwe Jerry Cans, do złudzenia przypominające niemieckie). Jakby tego było mało są też trzy lejki.
Bardzo ładnie odwzorowane za pomocą formy suwakowej, którą MiniArt stosuje z dużym powodzeniem.
Części odwzorowano bardzo dobrze. Detale, mimo że niezbyt liczne (w końcu to tylko kanistry!), są ostre i filigranowe. Napisy na kanistrach wyraźne. Dziwić może odwzorowanie drucianych uchwytów dużych baniek jako plastikowych odlewów. Ale z drugiej strony – czy fototrawiony zamiennik byłby po pomalowaniu ładniejszy? A jak ktoś będzie czuł potrzebę, to przecież wygnie sobie takie uszko z kawałka drutu.
Jak wspominałem, do zestawu dołączono blaszkę fototrawioną, zawierającą imitacje zgrzewów kanistrów typu „niemieckiego”, zapinki do korków (można z nich nie korzystać – są dwa rodzaje korków do wyboru) oraz uchwyty do baniek.
Podsumowując – bardzo ładny zestaw. Nie no, w zasadzie „must have”.
Michał Błachuta