1/35 SU-85 Mod. 1944
(Early production) with Interior Kit
MiniArt – 35204
To kolejna odsłona zeszłorocznej nowości MiniArtu, czyli działa samobieżnego Su-85. Jak w debiucie – ponownie wersja z pełnym wnętrzem. Ale dzięki odpowiedniej selekcji wyprasek (stąd taka ich mnogość u tego producenta – łatwiej nimi żaglować, a nie jak DML wrzucać do pudła ton niepotrzebnego plastiku) mamy kolejną wersję rozwojową pojazdu. W pudle okazałych rozmiarów
I to jest naprawdę góra plastiku, a co więcej w zasadzie po sklejeniu modelu nie zostaje wiele ponadplanowych detali
Po kolejnych etapach budowy prowadzi estetyczna i czytelna instrukcja montażu
W niej też znajdują się kolorowe bokorysy prezentujące wszystkie dostępne schematy malowania, w liczbie dwunastu sztuk, w tym to z boxartu, z PLUSEM ZA POLSKIE MALOWANIE
..stąd też i załączona do zestawu kalkomania jest całkiem okazała.
Co do samego plastiku – otrzymujemy nie tyle części nowe, co skompletowane w nowej konfiguracji. Czyli zawartość jest podobna do tego, co było w zestawie który omawiałem jakiś czas temu. Prócz tego znajdziemy wypraski z elementami wnętrza- zarówno przedziału silnikowego jak i bojowego. Producent zadbał też o zróżnicowanie kół (na co zwraca uwagę w instrukcji), znajdziemy więc trzy rożne ich typy różniące się detalami konstrukcji czy gumowych bandaży.
I z bliska wszystko wygląda zupełnie ładnie. Nie rzucają się w oczy jakieś poważniejsze ułomności wtrysku – wielkie nadlewki, ślady po wypychaczach w naprawdę złych miejscach czy wypaczone elementy. Tylko żal potem te wszystkie bebechy zamykać w modelu
Siłą rzeczy blaszka dołączona do zestawu jest również bardziej obszerna niż w wersji modelu bez wnętrza
Bez wątpienia fajna baza do szczegółowej miniatury. Choć jak wspomniałem, wnętrze ciężko wyeksponować w pełnej okazałości, a że jest naprawdę okazałe, to ta w sumie zal zamykać. No chyba ze ktoś planuje dioramę lub winietę z rozprutym wrakiem. Wtedy jest to zestaw idealny