1/72 Russian Modern Army Cargo Truck mod.5350
KamAZ
(Short Base)
Armory – AR72407
Tajemnicza współczesna rosyjska ciężarówka. Przy czym już pierwszy rzut oka na mroczny boxart pozwala skonstatować, że chodzi przecież o KAMAZA!!
No ale nawet Zvezda udaje, że robi jakiś nołnejmowy pojazd w 1/35. A tu mamy do czynienia z modelem w skali 1/72 od prężnie działającej, ale wciąż niedużej manufaktury. Armory ma w ofercie kilka pojazdów bazujących na tej współczesnej rosyjskiej ciężarówce. Ja zajmę się tutaj niejako wersją podstawową, czyli zwykłym gruzawikiem. Choć ze względu na kilka szczegółów, jednak w wersji wojskowej.
Pudełko jest całkiem spore jak na miniaturę w skali 1/72. Dodatkowo, ilustracje na bokach pozwalają wnioskować, że będzie na bogato
W fasonowym pudle znajdującym się pod kolorowym wieczkiem zawartości jest sporo, ale nie mniej jednak również powietrza
Zacznijmy może od instrukcji, bo ona pokazuje, z jak zaawansowanym modelem mamy do czynienia. Na początek inwentaryzacja – o tyle istotna, że ani w ramkach, ani w blaszce elementy nie mają żadnych numerów
Potem mamy opis budowy. Czytelne rysunki w sposób całkiem przejrzysty i raczej sensowny prowadzą po kolejnych etapach montażu. Jak widać, tu i ówdzie stanąć trzeba będzie przed wyborami wersji, a więc użytych elementów. Głównie jednak detali
Jak widać, mamy do czynienia z miniaturą, która stopniem skomplikowania i zaawansowania bije na głowę niejeden model w skali 1/35. I tu pojawia się zasadnicze pytanie – czy jakość wykonania nadąża za projektem? Ramki z jasnoszarego plastiku na pierwszy rzut oka wyglądają schludnie. Nie rażą nadlewki, niedolewki czy inne parchy na elementach. Choć same ramki wlewowe miejscami są pokiereszowane skurczami, co może budzić niepokój
I czasem ten niepokój niestety znajduje uzasadnienie. Na przykład podłoga paki – z powodu dość masywnych jednak elementów ramy…
…od góry mamy podłużne zagłębienia
Tak samo na chłodnicy czy w jednym ze zbiorników
Na szczęście to jedyne ułomności w tym temacie, jakie udało mi się odnotować. Poza tym jest naprawdę bardzo ładnie
Koła są jak widać pozbawione opon. Te dostajemy w formie żywicznych odlewów
Ugięcie, ładne detale, miejscami delikatne artefakty druku wzoru i miejscami również niewielka ilość bąbelków powietrza – na szczęście głównie na powierzchniach stykających się z gruntem
Żywic jest zresztą więcej. Poza, oczywiście, oponą koła zapasowego – już bez ugięcia, ale nadal ze wspomnianymi wyżej ułomnościami…
…mamy również silnik, skrzynię biegów, parę pizdryków…
…oraz kanistry, z metalowymi uchwytami
Wróćmy jednak do plastiku. Super szczegółowe podwozie z ramą już pokazałem. Pokazałem też podłogę paki, która może nie wygląda najlepiej, ale skurcze łatwe będą tu to zniwelowania. Na pociechę są natomiast burty, które mają naprawdę ładne detale po obydwu stronach
Z kolei szoferka szczegółowa jest tylko od zewnątrz – w ścianach wewnętrznych jest prawie zupełnie gładko. Niestety, bardziej gładko również jeśli chodzi o wykończenie powierzchni, bo na zewnątrz widać dziwne smugi, będące artefaktami technologii, w jakiej powstawała forma. Niezbędne będzie pomizianie tego wełną stalową albo pędzelkiem z włókna szklanego..
O ile ściany wewnątrz są prawie bez detali, to jednak we wnętrzu mamy trochę szczegółów – niebrzydką deskę rozdzielczą (nie licząc kolejnego namierzonego solidnego skurczu), fotele. Uwagę zwracają również pokrywy włazu w suficie, które mają odtworzone detale po obydwu stronach
Oszklenie w tym modelu jest opracowane w formie kliszy. No nie przepadam za tym materiałem. A jak by tego było mało, w moim egzemplarzu szybka od razu jest uszkodzona, przez plastik którejś z ramek, który odgniótł się na powierzchni
Choć zważywszy na to, jak mało subtelna jest ramka z paroma detalami przeźroczystymi…
…ta klisza może nie jest takim złym rozwiązaniem. W modelu z Planet models oszklenie wtryskowe na przykład nie oszałamiało.
Oprócz plastiku i żywic mamy również okazałą blachę fototrawioną. A w zasadzie nawet dwie, bo jedna zawiera elementy uniwersalne dla rosyjskich ciężarówek z oferty Armory, a druga, nieco mniejsza, ale także jednak bogata, cały pakiet różnych tablic rejestracyjnych
Nawiasem mówiąc, w formie blaszki znaleźć można nazwę producenta ciężarówki mocowaną na masce – acz tutaj sprytnie podzieloną żeby przed kopirajtami się bronić
Uniwersalny i również niebagatelnych rozmiarów jest arkusz kalkomanii
Decograph Print oddał w ręce modelarzy jak zwykle najwyższej jakości wydruk. Szkoda tylko, że właściwie niewiele z tych nalepek przyda się w tym modelu. A jeszcze bardziej szkoda, że nie znalazły się tutaj cyferblaty wskaźników deski rozdzielczej
W każdym razie producent proponuje dwa warianty malowania…
…a resztę pozostawia inwencji twórczej i riserczowi modelarzy
Podsumowując – całkiem imponujący zestaw. Pamiętać jednak trzeba, że ze względu na stopień skomplikowania, a także różne niezbędne zabiegi wynikające z ograniczeń technologii, w jakiej powstał, nie jest to model dla początkujących
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
P.S.’ Uwadze polecam – materiał relacjonujący prace nad tym (i innym) modelem Kamaza
Zestaw do recenzji został przekazany przez Armory Models