1/48 P-400
Profipack Edition
Eduard – 8092
Model P-39 w ofercie Eduarda zagościł już dwie dekady temu. Doczekał się w tym czasie parudziesięciu wydań. Na ile przetrwał próbę czasu? – o tym w recenzji edycji specjalnej pisał Tomasz, i do jego materiału odsyłam po szczegóły na temat tego modelu plastikowego. Choćby z tej prostej przyczyny, że opisywany tutaj P-400 opiera się na dokładnie tych samych wypraskach
Oczywiście model zbudować należy w specyficznej konfiguracji detali zawartych w ramkach. Ponieważ mamy do czynienia z edycją ProfiPack, w komplecie są też przygotowane różne dodatki
A zatem maski – nie tylko do zabezpieczenia oszklenia, ale pomocne również w namalowaniu chodników na płacie
Jest niewielka klisza z imitacją płyty pancernej montowanej wewnątrz wiatrochronu
Mamy wreszcie zupełnie niemałą blachę, kolorowaną, zawierająca całkiem sporo elementów, choć głównie do wnętrza
Nadruk dość dla Edka typowy – jednak z tych lepszej jakości. I dzięki temu, oraz dzięki nieszałowej kalkomanii, blaszka staje się realnym zamiennikiem dla tablicy plastikowej (co nie zawsze jest takie oczywiste)
No właśnie – skoro jesteśmy przy kalkomaniach, to mamy ich całkiem spory arkusz
Wydrukowane w Czechach, zatem Cartograf to jednak nie jest. Mimo to napisy eksploatacyjne i godła prezentują się nawet nieźle. Nie licząc widocznego w powiększeniu minimalnego przesunięcia koloru względem czarnych obrysów. Gołym okiem rzecz w zasadzie niedostrzegalna
Mając do dyspozycji taki zestaw nalepek, model można wykończyć w jednym z pięciu wariantów – moim zdaniem zupełnie ciekawych
I to w zasadzie tyle w temacie w tym temacie. Chociaż nie do końca. warto bowiem przy tej okazji zerknąć na dwa kolejne zestawy, tym razem waloryzacyjne
Przede wszystkim Brassinowe wydechy
1/48 P-400 exhaust stacks
Eduard – 648508
..czyli zwykłe, proste zamienniki elementów plastikowych. O ich przewadze nad oryginałami z modelu nie muszę chyba szczególnie przekonywać – wystarczą zdjęcia
Warto tu jednak wspomnieć również o Looku
1/48 P-400 LööK
Eduard – 644025
Co do zasady – jestem sceptycznie nastawiony do tej rodziny produktów. A właściwie to rozczarowany ich jakością, bo pomysł sam w sobie jest przedni. Ale niestety, nadruki na żywicznych tablicach nazbyt często odstraszają jakością. No ale jest to taki mały Zoom dla leniwych, bo w komplecie są pasy i właściwie gotowa do zamontowania tablica
Pasy to w zasadzie dokładnie to samo, co w blaszce z zestawu (choć jeśli ktoś ma w magazynie P-400 w wersji łikendowej, to jest to rzecz warta uwagi dodatkowo)
No i wreszcie tablica przyrządów
Jakością nadruku nie ustępuje zbytnio kolorowej blaszce. Kalkomanii zresztą również nieszczególnie
Od tablicy plastikowej jest bardziej szczegółowa, a od blaszanej bardziej przestrzenna. Innymi słowy – jest to jedna z nielicznych sytuacji, gdy Look jest wart uwagi nawet jako dodatek do edycji Profipack.
KFS