1/72 Yak-1 Aces
Brengun – BRP72041
Wspólmodelarze w pamięci mają głównie zeszłoroczny wyścig Brenguna i Army w temacie Jaka-1b. Brengun był pierwszy, Arma wyprzedziła go jednak jakością. W przypadku modelu z Czech można dodatkowo mówić o pewnym rozczarowaniu, bo edycja -1b okazała się opracowana nieco słabiej od poprzedzającej ją w katalogu wersji Jak-1. I tutaj dochodzimy do sedna tarczy, czyli właśnie miniatury garbatego jaczka. Niestety trochę zapomnianej, a wartej przypomnienia. A kolejne jego wydanie stanowi doskonały asumpt ku temu
Nazwa zestawu na skądinąd zupełnie atrakcyjnym pudełku informuje, z czym mamy do czynienia – a mianowicie z malowaniami maszyn sowieckich asów. Czwórki całej
I jak to zwykle u Brenguna bywa, schematy kamuflażu i rozmieszczenia kalkomanii umieszczone są na rewersie pudełka. I tylko tam
Czarnobiała broszurka wewnątrz opakowania opisuje jedynie budowę modelu
Modelu całkiem zaawansowanego i szczegółowego. Jego elementy zebrane są w trzy ramki z jasnoszarego plastiku i jedną przeźroczystą, z podzielonym na segmenty oszkleniem kabiny i inną drobnicą
Do tego jest blaszka, która stanowi integralny element zestawu – zawierając nitowane powierzchnie pokryw zbiorników paliwa, klapy czy osłony goleni podwozia
Także dołączone do kompletu elementy żywiczne nie są zamiennikami detali plastikowych, a nieodłącznymi elementami konstrukcji
Zawartość zestawu jest zatem prawie identyczna z wcześniej tu opisywaną wersją zimową, i do jej recenzji odsyłam po szczegółowy ogląd modelu. Tutaj wypomnę jedynie, że pomimo obecności elementów fototrawionych, w modelu brak pasów fotela pilota. Tutaj trzeba się posiłkować jakimiś aftermarketami – choćby z Yahu models, bo w ofercie ma nie tylko tablicę przyrządów
Już samą tablicę Yahu warto rozważyć tym bardziej, że co prawda ta fototrawiona z modelu jest szczegółowa, ale wymaga samodzielnego kolorowania. W kalkomaniach nie znajdziemy bowiem nalepki z imitacjami zegarów. A szkoda, bo pewnie nie wyglądałaby źle, zważywszy na jakość druku
Ani w kalkomaniach, ani w blaszce nie ma także imitacji skrzydłowych wskaźników poziomu paliwa. Ale i tutaj dostajemy pomocną dłoń z Siemianowic – choć w zestawie nominalnie przeznaczonym do Jaka-1b.
KFS