1/72 Spitfire Mk. VIII
Weekend Edition
Eduard – 7442
To było więcej niż pewne, że prędzej czy później Eduard puści Spitfajera VIII w wersji łikendowej z malowaniem Grey Nurse. Zresztą wystarczyło wylosować któryś schemat z przepięknego zestawu Aussie Eight. Tylko wiadomo, w zestawach, profipakach, kombach malowań jest duuuużo. A w łikendowych edycjach od jakiegoś czasu tylko dwa (na początku było w ogóle tylko jedno). Zresztą proponowane w tym modelu warianty różnią sie nie tylko kolorami, ale też detalami konstrukcyjnymi
Rondle, godła i literki znajdują się na jednym, niedużym arkuszu kalkomanii. Podobnie jak większość ostatnimi czasy, wydrukowanym przez Eduarda. I o ile zazwyczaj jest zupełnie OK, to tu widać z bliska, że Cartograf to to nie jest. Wśród nalepek znaleźć można też imitacje pasów do fotela pilota. Nałożone muszą wyglądać cokolwiek kontrowersyjnie. Ale z drugiej strony Tamiya też tak robi
Na osobnym kartoniku znajdują się napisy eksploatacyjne (to w sumie też od niedawana w Weekendach), i te już są bez zarzutu
I na koniec, dla przypomnienia- wypraski
..z bliska wyglądające lepiej, niż niejedna czteryósemka
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestaw przekazany do recenzji przez firmę Eduard