1/48 Adlerangriff – Bf 109E
Limited Edition
Dual Combo
Eduard – 11144
W ubiegłym tygodniu opisywałem owoc współpracy Special Hobby i Eduarda, czyli Emila w skali 1/72. W wielkim skrócie – model SH to pomniejszone i nieco poprawione opracowanie Edka. Opracowanie w 1/48 (z grubsza). Warto zatem zerknąć na protoplastę, tym bardziej, że nadarza się okazja czy raczej pretekst – a mianowicie podwójny, limitowany zestaw poświęcony Bf 109E-1/3/4 w malowaniach od czerwca do października 1940 roku, czyli z okresu Bitwy o Wielką Brytanię. Czy raczej – zgodnie z nazwą zestawu (a nawet całej serii) – inwazji Luftwaffe mającej na celu zniszczenie RAF – Adlerangriff
Bogactwo nie kończy się na mnóstwie malowań (mamy ich aż trzynaście). W komplecie dostajemy również nieco żywic – choć tu już przepychu nie ma nawet jeśli wczytać się w opis – bo nie wszystko pokazane zostało w formie obrazkowej
Jest to zatem garść żywic – a raczej mały worek…
…w którym znajdziemy zamienniki kół podwozia głównego oraz goleni wraz z kółkiem ogonowym, odlanych jako jeden element
Czyli po jednym komplecie dla każdego z dwóch modeli. Z kolei figurka pilota jest już tylko jedna
Nawet nie najgorzej wyrzeźbiona. Za wyjątkiem gęby – patrząc na nią nietrudno zrozumieć, czemu zdjęcie figurki nie trafiło na bok pudełka
Zatem tu trzeba zdecydować, czy wymienia się głowę i montuje figurkę w kabinie jednego z modeli, czy zostawia się wszystko jakim jest i stawia figurkę obok cukierniczki. Tyle o żywicach…
Sam model jest już mocno niemłody, bo opracowanie elementów plastikowych ma już blisko dekadę. Niektóre rozwiązania do dziś wyznaczają jakość i standard (choćby nitowane powierzchnie), ale niezmienne są też słabości – nie do końca właściwa wielkość i inne mniej lub bardziej poważne błędy merytoryczne. Więcej informacji o tym modelu znaleźć można w recenzji wznowienia jednego z pierwszych Emili, wydanego w 2017 roku. W niniejszym komplecie mamy więc podwójne ramki z detalami i z kadłubem, dwa różne płaty i dwa rodzaje oszklenia
Ponieważ to wydanie Profipack, to plastik jest uzupełniony blaszkami fototrawionymi
Oczywiście te są już zupełnie nowymi opracowaniami – szczególnie te kolorowe
Właściwie to nadruki na blaszce są nawet lepsze od kalkomanii
Skoro o kalkomanii mowa.. spory arkusz
Wydrukowany przez Eduarda, na całkiem wysokim poziomie – takim, do jakiego Eduard od jakiegoś czasu przyzwyczaja
Jak wspominałem na wstępie, można dzięki nim wybierać spośród 13 propozycji
…a gdyby komuś było mało, to Eduard ma tego więcej – bo spełnia swoje plany bycia producentem kalkomanii…
…lub po prostu amortyzuje inwestycje w nowe nowocześniejsze maszyny. W każdym razie, tematycznie, mamy jeszcze:
1/48 Adlerangriff: Experten
EDUARD – D48062
…oraz
1/48 Adlerangriff: Alte Hasen
EDUARD – D48063
Oczywiście napisy eksploatacyjne umieszczone są na osobnym arkuszu – który też wydaje się być nowszą, lepszej jakości produkcją
Dla każdego z dwóch modeli mamy osobny arkusik z napisami. Z kolei maski zmieszczone są na jednym arkusiku papieru typu Kamoi
Na koniec wreszcie instrukcja montażu – w formie książeczki
Od innych różni się jedynie kawałkiem przepisanej wikipedii na początku
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestaw przekazany do recenzji przez firmę Eduard