1/48 RQ-7B Shadow UAV
Brengun – BRS48009
Gdy bierze się do ręki kartonik z modelem, nasuwa się myśl, czy to na pewno skala 1/48? W tym pudełeczku znajdziemy 5 kostek z odlewami z żywicy, małą blaszkę oraz arkusik z kalkomaniami. Zestaw nie jest w sumie nowy, bo pierwotnie wyszedł pod szyldem Attack Sqadron. I nie pierwszy to produkt w katalogu Brenguna, który ma taką właśnie historię. Zarówno części żywiczne, jak i kalkomania czy wreszcie blaszka są takie same, jak w pierwotnym opracowaniu. Kalkomania i blaszka są takie same jak w pierwotnym opracowaniu, natomiast pewne różnice pojawiają się w przypadku części żywicznych.
Części numer 1 i 2 to skrzydła. Linie podziału dla mnie zbyt delikatne, ale w sumie lepiej tak niż odwrotnie.
Krawędź spływu jest tak cienka i ostra, że można obierać ziemniaki. Taka cienizna jest niemalże niemożliwa do osiągnięcia w modelu wtryskowym.
Kontynuując przegląd elementów – numer 3 to statecznik/ster wysokości. Tutaj odczucia podobne jak przy skrzydłach – ostra krawędź spływu oraz delikatne detale.
Dalej od 4 do 9 to podwozie oraz śmigło. Dostajemy dwa komplety kół (czemu i po co – o tym za moment). Niestety, pod względem jakości tu jest słabiej niż przy skrzydłach. Detale są zdecydowanie słabsze, pojawiły się też małe pęcherzyki. Ale te ostatnie to nie jest problem ani niespodzianka.
El. 10-12 to makieta silnika oraz kamera. Tutaj jest lepiej niż z kołami, ale imitacje nitów trzeba będzie poprawić.
El. 14, 15, 16 to głównie kadłub. I on właśnie jest najlepszą częścią zestawu. Sporo wystających drobiazgów oraz delikatne linie i nity. Detale są wystarczająco ostre. Kolejnym elementem są “rurki” łączące skrzydła z tylną sekcją. Są proste oraz odpowiedniej do skali grubości.
Na blaszce – dość grubej – znajdziemy m.in. detale silnika, popychacze sterów, hak oraz… golenie podwozia i śmigło.
Wcześniej wspominałem, że dostajemy dwa komplety kół – otóż dlatego, że Brengun dał nam wybór czy podwozie zostaje w pełni żywiczne, czy wykorzystujemy odlane koła, a golenie robimy metalowe
Śmigło także pojawia się w dwóch wariantach.
Kalkomania wygląda na drukowaną w biurze, ale nie zmienia to faktu, że wydruk jest wyraźny. I sądząc z logotypu na kartoniku, pochodzi z zapasów oryginalnego wytwórcy. Bo blaszka to już produkcja nowego wydawcy, który zadbał o przebrandowanie tego podzespołu.
Podobnie instrukcja wygląda jak pokątna kserówka, ale jest jednak czytelna i dobrze prowadzi przez proces budowy.
Model, choć w skali 1/48, wielkością nie grzeszy. Porównanie do przedmiotu, który każdy ma i każdy używa, pozwala uzmysłowić sobie gabaryty obiektu.
Złożenie modelu do takiego stanu zajęło mi może 20 minut, więc tragedii nie ma.
Tomasz Modłasiak
Mam model AS na warsztacie i jest on inaczej zaprojektowany niż ten pokazany tutaj – dużo lepiej. Różnica jest w sposobie wykonania kadłuba, skrzydeł oraz ich montażu. To co zastałem w pudełku AS wyciska z oczu łzy 😉
Sprostowanie – projekt AS jest gorszy.
Zapewne Brengun miał projekt i sam go wydrukował, odpowiednio przygotowując do lania. A jest pamietane, ze o ile AS miał dobre projekty, to często wzory, a potem i odlewy jakość już słabszą
Czy ten model będzie pasował wielkościa do figurek 28mm (to jest skala 1:56 o ile sie nie mylę)?