1/72 Hurricane Mk II b – Model Kit
Arma Hobby
Model Kit to od dłuższego już czasu nazwa linii modeli Army początkowo znanych jako Junior, a będących odpowiednikiem Eduardowych Weekendów. Mamy zatem model, pozbawiony jakichkolwiek waloryzacji, oraz ograniczoną ilość malowań – skromniejszą niż oferują edycje Expert. Zazwyczaj dwa do wyboru. I to one właśnie odróżniają od siebie poszczególne zestawy – a komplet plastiku pozostaje bez zmian. W przypadku modeli omawianych niżej, jest taki sam jak w wydaniu 1/72 Hurricane Mk IIb/c – Expert. I do opisu tegoż zestawu odsyłam po szczegóły i zbliżenia. Tutaj, dla przypomnienia, poprzestanę na inwentaryzacji ramek – pierwszej znanej z wydania Mk.IIc
Do Mk.IIb opracowana została nowa ramka z płatem (i paroma pomniejszymi drobiazgami; głównie podwieszeniami)
..oraz poddane liftingowi oszklenie kabiny
I tyle – żadnych blaszek, żadnych masek. Jeśli chodzi o te drugie, to w instrukcji umieszczony jest na szczęście szablon ułatwiający samodzielne ich przygotowanie
Pasy zaś dostajemy w formie umiarkowanie ładnej kalkomanii (abstrahując od użyteczności ich imitacji w tej formie)
Zdecydowanie lepiej na tym tle prezentują się kalkomanie na tablicę przyrządów
Przy czym zawsze można sięgnąć po zamienniki. Całkiem bogaty wybór waloryzacji przygotował choćby Eduard
Wracając jednak do zestawów Army – jak wspominałem, zawartość poszczególnych pudełek różni się malowaniami.
1/72 Hurricane Mk II b
Model Kit
Arma Hobby – 70043
W komplecie dwa malowania do wyboru
W komplecie zestaw ramek zaprezentowany wyżej, oraz arkusz kalkomanii wydrukowanych przez Techmod
Kolejny zestaw to wersja tropikalna
1/72 Hurricane Mk II b – Trop
Model Kit
Arma Hobby – 70044
Zestaw plastiku niezmienny – w tym wydaniu korzysta się po prostu z innych elementów, obecnych w ramkach od samego początku
Mamy tutaj zwyczajowo dwa malowania, choć akurat niezbyt zróżnicowane (siłą rzeczy)
Arkusz kalkomanii jakości i zawartości typowej dla całej serii
..i zgaduję, że właśnie ten standardowy rozmiar sprawił, że w zestawieniu nie znalazło się miejsce na pasów widoczne na kadłubie i skrzydle
Nie, żeby ich malowanie było jakimś wielkim wyzwaniem czy problemem, ale pewnie niejeden współmodelarz może czuć się zdradzony tą nieobecnością. Na osłodę jest za to obecność – niewielkich szachownic, choć opisanych wprost, jako bonus; nie znajdziemy sugestii ich użycia
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestawy przekazane do recenzji przez Arma Hobby