28mm CANDY Halloween Witch
RN Estudio – MS014
Taki okolicznościowy drobiazg – jeśli pamięć mnie nie zawodzi producent mniej więcej rok temu właśnie przed Dziadoween puścił na rynek. W limitowanej edycji, który to limit się zdążył wyczerpać, jednak figurka co jakiś czas wraca do oferty. Zatem.. Boxart owszem, jest, ale tylko na stronie producenta:
Bo do klienta figurka przychodzi już w zgrzebnym pudełku bez zadnej etykiety. Elementy żywiczne spakowane są w niewielką torebkę strunową. Do tego dorzucona jest okrągłą podstawka – taka prosta typowa, choć nienajwyższej jakości – pewnie na wagę w Kitaju je kupują
Sama postać odlana jest w jednym kawałku. Do tego jako osobne elementy mamy podzieloną na dwie części miotłę oraz jako element dekoracyjny dwie różnej wielkości dynie
Jaka jest rzeźba (3D) każdy widzi. Wydruk był nienaganny, albo sprawnie przygotowany przed powieleniem. Sam odlew natomiast jest prawie dobry. Bo nie ma bąbli czy niedolewek, ale jednak tu i ówdzie są minimalne przesunięcia. Przy gabarycie figurki stają się jednak niebagatelne. Choć w gruncie rzeczy łatwe do usunięcia. Taka natura figurek z żywicy. W metalowych te przesunięcia zdarzają się jednak rzadziej
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
P.S. Co wcale nieczęste, ostatecznie udało mi się nawet tę figurkę pokolorować