1/48 Spitfire F Mk.IX
WEEKEND edition
Eduard – 84175
Od dawna już Eduard dość perfidnie kusi do wydań weekendowych ciekawymi malowaniami. Perfidnie, bo zestawy są pozbawione najprostszych choćby dodatków – takich jak pasy, czy maski. Te kupowane osobno podnoszą koszt zestawu powyżej cen wydań Profipack. Z drugiej jednak strony, kolekcjonerzy mniej wymagający albo posiadający niezależnie wystarczający zapas waloryzacji pewnie są zadowoleni, że nie muszą płacić za rzeczy im zbędne. Tak czy inaczej, kolejny Spitfire w rodzinie Eduarda to właśnie wydanie weekendowe. W nowym standardzie, zatem z ładną ilustracją na okładce (autorstwa Piotra Forkasiewicza, dostępną również w formie plakatu)…
…oraz czterema malowaniami do wyboru, nawet dość zróżnicowanymi
Oznaczenia dla nich niezbędne to dwa arkusze kalkomanii
Mniejszy, z napisami eksploatacyjnymi, napiętnowany jest datą 2013, trudno zatem stwierdzić, czy oznacza to wyłącznie datę opracowania, czy także wskazuje kiedy była ona wydrukowana – co jest nie bez znaczenia w kontekście stosowanej przez Eduarda technologii
Kalkomania z godłami i numerami to już bez wątpienia współczesna produkcja – na co wskazuje tak data, jak i specyficzny wygląd nalepek
Model zaś to w sumie nic nowego – ot, kolejna kompilacja ramek z elementami Spitfajerów
Takie rzeczy jak wskaźniki tablicy przyrządów czy przede wszystkim pasy to już kalkomanie
Ci, których to nie satysfakcjonuje, mogą zatem zaopatrzyć się w zestaw Zoom
1/48 Spitfire F Mk. IXc – Zoom
Eduard – FE1210
Jest to jeden z tych Zoomów, który jest bliźniaczo podobny zawartością do tego, co dodawane jest do wydań Profipack
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę, albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Zestawy przekazane do recenzji przez firmę Eduard