1/72 F-16 Jastrząb – Dodatkowe waloryzacje

Skoro opisałem już podstawowe modele i niezbędne dodatki umożliwiające budowę polskiego F-16, to na koniec omawiania tematu w skali 1/72 warto kilka słów poświęcić dodatkom niekoniecznym, ale za to znacząco poprawiającym wygląd modelu. Bo umówmy się, że nawet najlepiej zrobiona miniatura z zestawu Revella (przypominam: w zasadzie najlepszy zestaw F-16 w skali do zbudowania Jastrzębia) mógłby wyglądać dużo lepiej z odpowiednio dobranymi dodatkami.

Tak więc co jest dostępne na rynku i co warto dokupić do budowy naszego eFa. Poniżej krótka lista takich aftermarketów. Naturalnie nie jest to  coś co każdy może bądź musi użyć, ale warto wiedzieć że takie opcje istnieją i będą pasować do naszego modelu.
A więc:

  1. Dysza Airesa (7255) – przeznaczona do modelu Hasegawy ale niemal idealnie pasuje do Revella (w zasadzie nawet całkiem idealnie, praktycznie niczego nie trzeba przerabiać), warto ją użyć i zastąpić paskudną, toporną dyszę zestawową, która nijak nie chce przypominać prawdziwej. Ewentualnie można także użyć trudnodostępnej w Polsce żywicy Kasl Hobby K72017 jeśli ktoś ma takie życzenie.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producentów

Dysza Czechów jest bardzo ładna, ma cienkie lamelki i znacząco poprawia wygląd modelu.  Jej wadą jest naturalne, niejako fabryczne wygięcie lamelek na zewnątrz. Wygląda to źle i konieczna jest ręczna korekta, o ile ktoś nie chce mieć wylotu silnika przypominającego kwiat paproci. Jest to o tyle proste, że wystarczy kilkakrotnie zanurzyć tę część w gorącej wodzie i wygiąć lamelki do wewnątrz.

2. Dodatki Mastera: pitot i czujniki AOA (AM-72-008) oraz odgromniki (AM-72-092). Metalowa rurka pitota jest nieporównywalnie zgrabniejsza i cieńsza niż zestawowa, a wytoczone odgromniki zawsze lepiej wyglądają na modelu niż przyklejone kawałki żyłki czy drutu. Bardzo ładne i subtelne drobiazgi, moim zdaniem znacząco uatrakcyjniające każdy model. Potrzeba odrobiny zachodu żeby dopasować rurkę do noska F-16 (musi idealnie pasować do osłony radaru), ale jeśli użyje się do tego zestawowej i odpowiednio przyciętej rurki pitota, to zabieg w sumie jest bardzo prosty.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje 1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

  1. Fotel QuickBoosta 72013, ewentualnie Eduarda 672047, zawsze coś takiego ładnie ozdobi kabinkę w porównaniu z fotelem z pudełka, który jest bardzo słabo zdetalowany. I szczerze mówiąc, dość toporny. Ten od QB też może zbyt piękny nie jest, ale różnica między nim a tym co daje Revell, jest spora. No i trzeba pamiętać o dorobieniu specjalnych “rogów”, które mają fotele naszych F-16, a których nie ma ten żywiczny. W zasadzie to dysza silnika, fotel i rurka pitota to trzy podstawowe dodatki, które staram się wymieniać, niemal w każdym modelu. Warto.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcie: materiały promocyjne producenta

  1. Koła – można użyć eduardowskich 672040 dedykowanych Tamce: są dość ładne ale nie odpowiadają w 100% kołom naszych Jastrzębi. Przede wszystkim to przednie koło naszych F-16 są szersze, więc warto mieć to na uwadze. Drugą opcją jest produkt ResKit 72-0025, ale tam zdaje się że jest podobny problem z przednim kołem (niestety nie miałem tego zestawu w ręku). Z tego co wiem nie ma na rynku żadnego zamiennika żywicznego który zawierałby ten element w prawidłowej postaci, za wyjątkiem wspomnianego w poprzednim tekście pakietu od Grand Models.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcie: materiały promocyjne producenta

4. Skoro mowa o dodatkach przede wszystkim dla F-16 Revella, to koniecznie trzeba napisać o stosunkowo nowych żywicach firmy CMK (7470). Pierwsza z nich to kokpit do F-16 w wersji MLU, czyli tak naprawdę w wersji A. Mimo tego zestaw jak najbardziej nadaje się do użycia w budowie Jastrzębia, a do tego jest on znacznie lepszy niż zestawowa kabinka Revella. Zestaw zawiera także fototrawione pasy do fotela, więc także ten problem od razu jest rozwiązany. No i dedykowany do tego konkretnego zestawu. Zdecydowanie warto. Sam dodatek recenzowałem tutaj.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

5. CMK wypuścił także całkiem niedawno drugi, bardzo przydatny i potrzebny dodatek żywiczny dedykowany revellowskiemu F-16 – wnęki podwozia (7471). I znowu jest to coś co warto nabyć i wykorzystać, zamiast siermiężnych i ubogich w detale wnęk zestawowych. Całkiem sporo detalu i na oko dobre spasowanie z kadłubem modelu. Po więcej szczegółów zapraszam do mojej recenzji.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

 

Naturalnie takich przydatnych, aczkolwiek niekoniecznych dodatków jest na rynku znacznie więcej.  Każdy sam musi zdecydować czy warto ich użyć.

Czas teraz na temat podwieszeń, bo tychże nasze Jastrzębie mogą przenosić całkiem sporo i nie chodzi wyłącznie o uzbrojenie.
Przede wszystkim warto napisać co konkretnie podczepia się pod nasze F-16, lub – co bardziej precyzyjnie – co dla nich nasze Siły Zbrojne zakupiły z uzbrojenia oraz zasobników. Zacznijmy od uzbrojenia powietrze-powietrze, czyli dwóch rodzajów pocisków:

– rakiety AIM-120C-5 AMRAAM – pociski przeciwlotnicze średniego zasięgu

– rakiety AIM-9X Super Sidewinder (X i tylko X, nasze F-16 nie przenoszą żadnej innej wersji Sidwidnera) – stosowane do samoobrony.

Uzbrojenie powietrze-ziemia:

– bomby szybujące AGM-154C JSOW kierowane nawigacyjnie

– pociski AGM-158A JASSM (wersja AGM-158B JASSM-ER jest zakupiona ale jeszcze nie dostarczona)

– pociski AGM-65G2 Maverick

– pociski przeciwradarowe AGM-88E – czekamy na dostawę

– bomby JDAM GBU-31 oraz GBU-38

– bomby naprowadzane laserowo GBU-24 oraz GBU-12

– bomby Mk.84 oraz Mk.82, które jako takie raczej nie są używane samodzielnie przez nasze F-16, ale służą głównie jako „wsady” do 4 wspomnianych wyżej wersji bomb sterowanych – teoretycznie jednak nasze eFy mogą je przenosić.

Zasobniki:

– celowniczy Sniper-XR

– rozpoznawczy DB-110 Raptor.

Naturalnie mamy i używamy podwieszenia ćwiczebne, czyli nieuzbrojone wersje wspomnianych wyżej pocisków i bomb, od niedawna nasze myśliwce używają także laserowo naprowadzanego uzbrojenia ćwiczebnego ELGTR (Enhanced Laser Guided Training Rounds).

Tak więc co do podwieszeń to jest w czym wybierać i jak wykażę w dalszej części tekstu, na rynku nie brakuje żywicznych zamienników ww. środków rażenia.

Zacznijmy jednak od tego, że to co daje w swoich zestawach Revell, ale także i Hasegawa, jest bardzo niskiej jakości i ledwo przypomina prawdziwe uzbrojenie. Często też w ogóle nie są to wersje które posiada i używa nasze wojsko, jak w przypadku np. wyprasek Revella, gdzie mamy stare wersje AIM-120 i AIM-9. Tak więc jeśli chcecie doposażyć swojego Jastrzębia w rakiety lub bomby które faktycznie przenoszą nasze F-16, trzeba szukać w złomie modelarskim z innych zestawów, albo wykosztować się na żywice których na rynku jest prawdziwe zatrzęsienie.

Poniżej lista tego co można łatwo i przyjemnie (nie licząc ceny) zakupić i podwiesić pod swoim modelem. Nie ukrywam że większość z tych podwieszeń to Eduard, ale też i ten czeski producent robi w moim mniemaniu absolutnie najlepsze uzbrojenie w tej skali. Są inni producenci, też nieźli w te klocki, więc będę i o nich wspominać.

Rakiety AIM-120C AMRAAM: robi je Eduard wraz z wyrzutniami (numer produktu 672119), warto też zwrócić uwagę aby nie pomylić wersji C z A/B – my mamy wyłącznie wersję C. Żywice Eduarda, jak to zwykle bywa, nie mają sobie równych. Delikatne ale wyraźne detale, do tego otrzymujemy rakiety w dwóch wersjach: bojowej i ćwiczebnej, co jest nie bez znaczenia. Trochę szkoda że zabrakło brzechw z blaszek fototrawionych, które z reguły wyglądają lepiej niż odlewane z żywicy czy plastiku. No i wyrzutnie LAU-129 – ich obecność w zestawie, takiej samej jakości jak rakiety, sporo daje w gotowym modelu. Co ciekawe, na rynku praktycznie nie ma żadnych innych zestawów tych pocisków od innych producentów, odlanych z żywicy. Acha, zestaw zawiera 2 rakiety bojowe i 2 ćwiczebne. Te pierwsze łatwo rozpoznać po bardziej smukłych i ostrych głowicach. Te bardziej zaokrąglone to wersje treningowe.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

Rakiety AIM-9X Super Sidewinder: Eduard to 672226, robi je też ResKit (72-0239), można też czasami spotkać stare zestawy Attack Squadron, ale tych nie polecam, są jak na mój gust nieco zbyt glutowate a do tego estetyczne sklejenie ich w całość to spore wyzwanie.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

Pamiętajcie że nasze F-16 nie przenoszą starszych AIM-9, jedynie te w wersji X. Ich kształt jest na tyle charakterystyczny że nie można ich pomylić np. z wersją L/M, wciąż często stosowaną na całym świecie.
Produkt Eduarda są bodaj najlepszymi miniaturami Super Sidewinderów na rynku w tej skali. Co łatwo sprawdzić w recenzji Janusza. Odlany w całości korpus pocisku (za wyjątkiem dyszy napędu) uzupełniony jest blaszanymi brzechwami. Żywiczne rakiety nie mają co prawda przezroczystej osłonki namiernika (co łatwo dorobić samemu), ale za to producent dorzucił osłonki głowic jako alternatywę konfiguracyjną rakietek.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

AIM-9X ResKita to także warta rozważenia alternatywa. Podobnie jak u czeskiego producenta, otrzymujemy odlane w całości korpusy pocisków, które należy uzupełnić fototrawionymi brzechwami (z przodu i z tyłu rakiety). Także tutaj oddzielnymi elementami jest dysza napędu oraz osłony głowicy. W ukraińskim zestawie też niestety nie znajdziemy szklanych „oczek” Sidewinderów, które trzeba dorabiać samemu, o ile ktoś ma takie życzenie.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

Pociski powietrze-ziemia AGM-65G Maverick. Eduard robi ich miniatury (672222), ale nie ma w tych zestawach kalkomanii do wersji G (jeśli komuś bardzo zależy żeby było wszystko super dokładnie), ResKit także ma je w ofercie pod numerem 72-0192. Można jeszcze spotkać także Mavericki od North Stara (NS72008-a), całkiem przyzwoitej jakości, do kupienia na stronie producenta. Produkty Eduarda jak i ResKita to jak zwykle bardzo ładne miniatury, z masą detali. Idealnie nadają się do naszych potrzeb. Dostępne są także na naszym rynku rzeczone pociski od producenta Maestro Models, raczej przeciętnej jakości.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

AGM-158A JASSM, czyli najnowsze zabawki naszych lotników. Jakiś czas temu zestawy w 1:72 wypuścił niezawodny Eduard: 672216. Swoje JASSM wypuściła także kilka lat temu firma Armory: ACA7302, więc takie też można użyć jeśli komuś uda się je spotkać.
Produkt Eduarda, jak zwykle ładny i wart kupna, jest dodatkowo wzbogacony opcjami. Można zbudować go z rozłożonymi lub złożonymi skrzydłami, jak również takimi sterami. Naturalnie jeśli chcemy żeby bombka była podwieszona pod skrzydłem Jastrzębia, trzeba wybrać wersje złożone pocisku.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

Szybujące bomby AGM-154C JSOW (ważne: my kupiliśmy wersje C, nie mamy wersji A): Eduard robi je pod numerem 672176, nie mylić z wersją oznaczoną jako AGM-154A/C o numerze 672175 – bo te nie są przenoszone przez nasze maszyny. Nasze to te pierwsze – wersja C i tylko C. Swego czasu AGM-154C robił też Attack Squadron, nawet nie takie najgorsze (choć daleko im do ideału), więc jeśli ktoś ma w składziku to warto. O ile jednak warto docenić fakt że to polska produkcja, to trzeba uczciwie przyznać że nie jest to produkt najwyższej jakości. Korpusy bomb odlane są co prawda w jednym kawałku, co ułatwia montaż, jednak sam poziom detali i linii podziału to już jednak inna epoka. Warto jednak docenić metalowe skrzydła i brzechwy, dołączone do zestawu jako blaszki PE.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

AGM-154 Eduarda to już nieco inna bajka: ładne i subtelne detale i delikatne nitowania. Ale jest też spory feler tego modelu.  Owe bomby (toto szybuje ale nie ma napędu, więc bomba – nie pocisk) są tak niefortunnie zaprojektowane, że kostka wlewowa łączy się bardzo cienkim i kruchym pręcikiem z noskiem bomby. Nie wiem jakim cudem można ten pręcik usunąć żeby nie odłamać jednocześnie czubka noska – i jest problem, bo akurat te AGM mają bardzo szpiczaste nochale i takie ułamanie wygląda paskudnie. W ten sposób zepsułem dwa zestawy, bo nie dość że ten pręcik jest naturalnym przedłużeniem tego nosa, to jeszcze jest on w krytycznym miejscu od razu fabrycznie nadłamany (albo może raczej: nadpęknięty). Jakby nie próbować odłamać czy odciąć, zawsze urywa się sam czubek nosa zamiast tylko pręcika.

Bomby ogólnego przeznaczenia: Mk.84 oraz 82. Eduard robi obie piguły (672073 oraz 672087) i są to tradycyjnie bardzo dobre odlewy żywiczne.

Mk.82 robi także CMK pod numerem 4341, jak również ResKit, w różnych wersjach, tak więc trzeba dobrać odpowiednie dla naszych Jastrzębi. Ważne żeby obie miały klasyczne ogony, bo prawdopodobnie (niestety mogę tylko przypuszczać) nasze mają te ogony klasyczne. O ile w ogóle nie kupiliśmy samych korpusów, żeby używać je jako wkłady do bomb inteligentnych.
Eduardowskie Mk.84 są godne polecenia. W zestawie otrzymujemy ładnie odlane, 2 bombki, z 3 rodzajami zapalników. Korpusy są odlane w całości z brzechwami, więc montaż, jako taki, w zasadzie nie jest potrzebny.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

Sterowane laserem bomby w posiadaniu naszych Sił Zbrojnych to GBU-24 (czyli tak naprawdę z komponentem Mk.84) oraz GBU-12 (z Mk.82), a JDAM (naprowadzane na cel przy pomocy GPS) to GBU-31(V)1B (z Mk.84 w środku) oraz GBU-38 (z Mk.82). Jakiś czas temu zamówiliśmy u Amerykanów wersję GBU-31(V)3B czyli bombę BLU-109 w wersji JDAM, przeznaczoną do burzenia umocnień i bunkrów betonowych, i można założyć że za jakiś czas pojawią się z nimi zdjęcia naszych Jastrzębi.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producentów

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

Eduard w skali 1:72 robi ładne GBU-12 (672166), GBU-38 (672199), także GBU-31 w wersji zwykłej GBU-31(V)1B (672254) oraz 3B (672255), od niedawna także Czesi mają w swojej ofercie także bomby GBU-24 (672264) w tej skali. Tutaj także nie ma co narzekać na jakość i odwzorowanie detali – wszystko jest po prostu bardzo ładne. Acha, w przypadku bomb GBU-38 Eduard oferuje je w wersjach z „panierką” i bez, czyli z osłoną termiczną lub bez osłony. Nasze to te drugie. Więcej o obu wersjach GBU-31 można poczytać w recenzji Janusza.
Warto dla porządku wspomnieć, że GBU-38 produkował kiedyś Attack Squadron, choć nie były to zbyt ładne dodatki.
1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

 Bomby GBU-24 robi CMK (7306), gdyby komuś Eduard nie pasował. ResKit produkuje bardzo ładne GBU-31(V)1B (72-0119) i GBU-38 (72-0120). Swego czasu bomby GBU-31 i 38 robił Attack Squadron, ale dziś trudno je dostać, nie są też zbyt ładne mówiąc szczerze, choć nie takie znowu ostatnie. Bomb w każdym razie nie brakuje jak widać i każdy musi zdecydować co woli. Nie miałem w ręku zbyt wiele takich dodatków firmy ResKit, ale mimo tego, z mojego doświadczenia wynika że mają one czasami pewne merytoryczne drobne niedoskonałości, więc warto mieć to na uwadze. Jakościowo jednak stoją na bardzo wysokim poziomie. Te same GBU-38 oferuje także dość egzotyczna w Europie firma, czyli Flying Leathernecks, stosunkowo dobrej jakości.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje 1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje 1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producentów

Warto jeszcze wspomnieć o pociskach przeciwradarowych AGM-88, które aktualnie kupujemy (jeszcze ich fizycznie nie dostaliśmy). Jeśli ktoś chce uzbroić w coś takiego swój model to można użyć żywiczne AGM-88B Eduarda (672054), CMK (7304) lub jeśli ktoś spotka nieprodukowane już zestawy Attack Squadron. Wszystkie 3 sety sprzedawane są z wyrzutniami, więc nie trzeba kombinować jak je podwiesić pod skrzydłami samolotu. Sęk w tym, że wersja którą nasze eFy będą przenosić to E, a taki Eduard robi wersję B. Na szczęście zewnętrznie (być może poza kalkomaniami) nie różnią się one na pierwszy rzut oka. Drugi problem to to, że w zasadzie trudno znaleźć jest zdjęcia jak wygląda ten pocisk w wersji bojowej. Dla uproszczenia można przyjąć że to co robią Czesi nada się do naszego Jastrzębia.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

Ostatnia pozycja w temacie podwieszeń do omówienia to zasobnik celowniczy Sniper XR, bo tylko takie kupiono do naszych F-16. Warto nadmienić, że choć w teorii służy on (w przypadku Jastrzębi) do naprowadzania bomb sterowanych laserowo jak i pocisków Maverick, to w zasadzie jest on niemal zawsze przenoszony przez myśliwce F-16, choćby po to żeby identyfikować wszelkie cele, nawet te powietrzne. Tak więc jeśli chcesz uzbroić swój model np.  tylko w pociski przeciwlotnicze, albo bomby JDAM, to obecność  Snipera w takiej konfiguracji także będzie miała sens. Zasobnik ten przenoszony jest przez F-16 na prawym, podkadłubowym węźle (z prawej strony pod wlotem powietrza).  Tradycyjnie – bardzo ładne zasobniki robi Eduard (672141), co ważne w zestawie dodany jest adapter do podwieszenia na pylonie bocznym, jednak samego pylonu nie ma, nie ma go też w zestawie Revella – trzeba samemu go wystrugać, co na szczęście nie jest trudne bo to prosty kształt. Jeśli ktoś ma zestaw F-16C Block 50 Tamki, to tam jest taki pylon który można użyć jak wzoru: część numer B25. Snipery w 1/72 robił też Attack Squadron, z czymś co przypomina trochę zarówno adapter jak i sam pylon połączone w jedną część.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcia: materiały promocyjne producenta

Co do zasobnika DB-110 Raptor to nie zetknąłem się z nim w skali 1/72, więc jest to chyba jedyne z podwieszeń naszych F-16, którego nie można w tej chwili podwiesić pod modelem w tej podziałce, chyba że ktoś jest w stanie samemu go wystrugać.

Na koniec omawianej skali zostawiłem temat kalkomanii, bez których nasz model F-16 nie będzie wyglądał jak polski F-16. Tak więc jakie zestawy mamy do wyboru?
W zasadzie na rynku dominują w tym temacie kalkomanie dwóch polskich producentów: Techmodu i Model Makera. Od razu podkreślę że obaj producenci zrobili dobrą robotę i zestawy przez nich sprzedawane są wysokiej jakości, zarówno jeśli chodzi o druk jak i merytorykę.

Techmod standardowo robi kalkomanie z oznaczeniami i napisami eksploatacyjnymi do klasycznych kamuflaży myśliwców, tak więc mamy na rynku dostępny zestaw 72068 niemal wyłącznie ze stencilsami czyli napisami i oznaczeniami eksploatacyjnymi do wersji C oraz D (ale bez szachownic).

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcie: materiały promocyjne producenta

Jest też i inny, 72060, gdzie znajdziemy komplet kalkomanii (z szachownicami) plus dodatkowe malowanie z okazji 70 rocznicy Bitwy o Anglię.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcie: materiały promocyjne producenta

Gdyby komuś było mało, firma ma w ofercie komplet 72158 wyłącznie z numerami wszystkich naszych Jastrzębi, więc jak ktoś chce zrobić model konkretnej maszyny to ten pakiet jest w sam raz dla niego.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

Zdjęcie: materiały promocyjne producenta

Warto także wspomnieć o zestawie 72067, który poza normalnymi malowaniami samolotów ma także kalkomanie do malowania Tiger Mett 2011. Kalkomanie Techmodu charakteryzują się wysoką jakością druku i szczegółowością na poziomie niemalże Cartografa więc jest to typowy must have dla budowniczych naszej eFki.

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacjeZdjęcie: materiały promocyjne producenta

W przypadku oferty Model Makera jest jeszcze lepiej, bo nie dość że jakościowo kalkomanie tego producenta w zasadzie chyba w niewielkim stopniu ustępują Techmodowi, to jeszcze przebijają go ilością oferowanych zestawów i możliwych malowań z nich wynikających. Model Maker, jeśli dobrze naliczyłem, ma w ofercie aż 10 różnych zestawów nalepek do polskich F-16. Są wśród nich uniwersalne zestawy z napisami eksploatacyjnymi (D72073):

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

Zdjęcie: materiały promocyjne producenta

…jak i kilka z okazjonalnymi malowaniami Tiger Meet ale nie tylko. MM także w tej skali poza kalkomaniami sprzedaje też zestawy (konkretnie 3) gdzie kalkomanie są uzupełniane o wycinane w folii winylowej maski do malowania. Mam na myśli Tiger Meet 2015 (MD72061):

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

Zdjęcie: materiały promocyjne producenta

…czy najnowsze w tej chwili malowanie z krukiem (MD72138).

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje

Zdjęcie: materiały promocyjne producenta

Oczywiście jeśli komuś nie chce się malować od szablonów, analogiczne sety z samymi kalkomaniami bez masek także można nabyć. Poza tym w ofercie producenta znajdziemy takie malowania jak Tiger Meet 2013, 2014, 2018 i kilka innych. Brać, wybierać i nakładać.

 

Dariusz Żak

 

Powrót do spisu treści

1/72 F-16 Jastrząb - Dodatkowe waloryzacje