1/35 Small Arms for the Volkssturm – CMK
CMK i Special Hobby systematycznie rozbudowuje kolekcję zestawów zbierających mniej popularne uzbrojenie niemieckiej piechoty. Poniżej (systematycznie uzupełniany) opis poszczególnych kompletów – nie tylko z serii “Volkssturm”, ale również innych powiązanych tematycznie
1/35 Small Arms for the Volkssturm Set I
Special Hobby – P35001
Zamienniki uzbrojenia to jeden z dość powszechnych tematów. Choć prawdę mówiąc, poza wiekowym już, acz wciąż klasycznym Gen2 Dragona, poważną konkurencją dla większości karabinów i pistoletów z zestawów plastikowych są tylko żywice. I tak, parę lat temu ze swoją ofertą miniaturowej broni piechoty wszedł Eduard – z zestawami drugowojennymi i bardziej współczesnymi. I nawet opracował niemało kompletów, po czym temat zamarł. Ostatnio jednak pałeczkę przejęło CMK, podchodząc do sprawy w nieco inny sposób. I to wielopoziomowo. Po pierwsze, zaprzęgając do produkcji technologię druku 3D, o czym dumnie informuje etykieta
Mniej dumnie, a przynajmniej w sposób mniej eksponowany, opisana jest zawartość zestawu
Tytuł jednoznacznie wskazuje, że CMK wybrało drogę kompletów nie monotematycznych, a przekrojowych zestawów zawierających różnego typu pistoletów i karabinów, gdzie motywem przewodnim jest raczej ich wykorzystanie. I trzeba przyznać, że Volkssturm to sprytny pomysł, bo w tej kategorii znajdziemy w zasadzie wszystko. Co zatem trafiło do omawianego tutaj zestawu? Producent w ulotce wylicza:
I są to wyliczenia dokładne, bo w tym komplecie są dokładnie dwa pistolety maszynowe i dwa karabiny – ni więcej, ni mniej
Co prawda druk 3D pozwala na bardziej śmiałe łączenie podzespołów modelu (a nawet przygotowanie go w całości – co nie zawsze jest jednak praktyczne), to tutaj kilka detali jest osobno
Jak zatem wygląda ten zestaw? Co nieco widać już przez szybkę blistra, choć całość jest mocno zasłonięta zabezpieczającymi elementy kawałkami gąbki
Po wyjęciu z opakowania jest… niezbyt okazale
To dlatego, że jednak ustawione pionowo na platformie karabiny zajmują niewiele miejsca – można je było zatem upchać dość gęsto. Dostajemy przy tym miniatury wraz z technologicznymi podporami, od których trzeba elementy odciąć
Przy okazji wszystko to stanowi dodatkowe zabezpieczenie dla delikatnych elementów. Bo pomijając to, że mamy tu do czynienia z naprawdę subtelnymi detalami, to jednak żywica jest krucha. Chwila nieuwagi, upadek na podłogę, i z gardła dywanowego potwora musiałem wyszarpywać lufę karabinu MG 81
Okazało się również, że nie wytrzymało cienkie przedłużenie kolby, która swoją podstawą była mocno przytwierdzona do podpór
Dwójnóg jest już bez podpór, ale wciąż wymaga oczyszczenia ze śladów po nich
Innymi słowy – przy odcinaniu podpór oraz przy obróbce zachowywać należy ostrożność. Choć w większości przypadków wspomniane podpory są na tyle dobrze ustawione i wyprofilowane, że po lekkim podgrzaniu całości suszarką do włosów, element można bez trudu oderwać
Zwracam przy tym uwagę, że podpory wydruku mają troszkę inne zadanie niż kostki wlewowe w odlewach żywicznych, dlatego te pierwsze znajdziemy czasem w mniej oczywistych miejscach – jak choćby tutaj – pod spustem, czy pomiędzy lufą a złożonym bagnetem (swoją drogą – jeśli ktoś ciekaw jest konstrukcji tego włoskiego karabinu, to polecam uwadze filmik na YT jemu poświęcony)
Kolejnej miniatury MP3008 już nie odcinałem od podpór, w obawie o kolejne uszkodzenia cienkiej kolby
Jak widać na załączonych zdjęciach, mamy do czynienia z porządnym opracowaniem i naprawdę wysokiej jakości drukiem, który tylko w paru mało eksponowanych miejscach daje o sobie znać charakterystycznymi artefaktami, określanymi mianem ‘słojów’. Na tym tle bardzo wręcz uproszczone wydają się imitacje pasów nośnych, dostarczone w formie fototrawionej blaszki
I nie chodzi o same paski, które przecież po wyżarzeniu można całkiem fajnie uformować, ale o bardzo symboliczne klamerki regulacji długości oraz brak innych detali. A że takie coś można zrobić, to już wiele lat temu pokazał Aber swoim zestawem z pasami do broni właśnie. Tak czy inaczej, zestaw z CMK można uznać za wart uwagi, nie tylko ze względów technicznych, ale również dzięki niecodziennemu wyborowi uzbrojenia.
Na pojawienie się kolejnych zestawów nie trzeba było czekać bardzo długo. W kolejnych dostawach pojawiły się kolejne dwa. A zatem:
Small Arms for the Volkssturm Set II
Special Hobby – P35002
Ponownie cztery pistolety maszynowe, spakowane w twardy blister i zabezpieczone gąbka
Ponownie również zestawienie cokolwiek egzotyczne
W zestawie niewielka blaszka fototrawiona, z imitacjami psów nośnych, oraz wydruki 3D – pozostawione na specyficznych podporach, stanowiących jednocześnie zabezpieczenie bardzo delikatnych elementów
Metalowa płytka bez mała identyczna jak ta z premierowego zestawu opisanego wyżej
Natomiast wydruki… No tutaj pojawia się mały problem. Gdy zacząłem przyglądać się im z bliska, wyszło na jaw, że to ten sam komplet uzbrojenia co w zestawie pierwszym, a jedynie inaczej ustawiony na podporach
Innymi słowy – wtopa pakowacza. Szczegóły tego kompletu przedstawię zatem przy nadążającej się okazji
[EDIT]
Po zgłoszeniu reklamacji Special Hobby dosłało mi już właściwy zestaw
Jak widać, uszkodzeniu uległ tu pistolet maszynowy MP 3008
Lufa okazała się tak delikatna, że utknąwszy w zabezpieczającej wydruk gąbce, odłamała się
Szczęściem w nieszczęściu jest to, że mobilizuje to do i tak niezbędnej moim zdaniem wymiany tej lufy na metalową rurkę (choćby z odpowiedniej średnicy igły iniekcyjnej). Bo prędzej czy później i tak by się złamała. A jest to jednak prosty detal
Jak widać, nawet w instrukcji lufa jest zgięta :>. Pozostałe elementy z zestawu to kolejne nietuzinkowe karabiny (VG 1-5, VG 2) ale także ręczny miotacz płomieni Flammenwerfer 46
natomiast na pociechę zaprezentuję inny komplet – anonsowany zresztą w ulotce dołączonej do powyższego zestawu
A zatem kaski Luftszucu
1/35 Luftschutz Helmet (2 pcs)
Special Hobby – P35004
Hełmy o bardzo charakterystycznym kształcie i wykończeniu (na wydrukach dają się nawet dostrzec specyficzne dziurkowanie wentylacji, ale moim zdaniem ten szczegół trzeba poprawić ostrą igłą)
Używane często nie tylko przez tytułową obronę przeciwlotniczą, ale w warunkach pewnej improwizacji w wyposażeniu. Na co zresztą zwraca uwagę producent zestawu dołączonymi kalkomaniami. Swoją drogą, akurat charakterystyczne ‘skrzydła’ luftschutzowe są najmniej czytelne
Krótko mówiąc – ciekawostka – zarówno jako drobiazg na dioramę jak i do przeróbek figurek. Wróćmy jednak do uzbrojenia Volkssturmu. Bo są kolejne zestawy
1/35 Small Arms for the Volkssturm Set III
Special Hobby – P35003
Co tu dużo mówić – więcej tego samego, czyli nietuzinkowych pistoletów i karabinów – tu otrzymujemy MP 3008 pierwszej wersji produkcyjnej, EMP 44, Walthera VG 1 i MG 81. Wydruk niezmiennie wybornej jakości, a niektóre szczegóły są tak delikatne, że strach je odcinać od podpór
Kolejny zestaw został co prawda wydany w zupełnie innej serii, ale tematycznie jest w sumie dopasowany do tych opisanych powyżej. Chodzi bowiem o kojarzonego z obroną Berlina Fliegerfausta
1/35 Fliegerfaust B
‘German WWII ground-to-air rocket launcher’
CMK – 3148
Tym razem mamy do czynienia z klasycznym odlewem z żywicy (uzupełnionym o niewielką fototrawioną blaszkę z imitacją pasów)
W komplecie, jak widać, jest nie tylko szczegółowo odtworzona wyrzutnia, ale również puszki na amunicję
Jak na stosunkowo niewielki zestaw jest tu zatem całkiem dużo sklejania
To na razie wszystko, ale w miarę pojawiania się kolejnych zestawów, materiał będzie systematycznie uzupełniany
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
Model przekazany do recenzji przez Special Hobby
Trzeba przyznać że zarówno CMK jak i Eduard robią świetne, drobne dodatki i uzbrojenie drukowane, nie odlewane. Być może to jest przyszłość (albo i teraźniejszość) tego typu aftermrketów.
Na pewno jest to przyszłość Eduarda, który odchodzi od lania większości drobniejszych zamienników/waloryzacji .
#potwierdzoneinfo
I to jest bardzo dobra wiadomość, bo odnoszę wrażenie (choć do tej pory miałem tylko kilka ich produktów 3D Print w ręku), że tak robione dodatki po prostu lepiej wyglądają niż tradycyjne odlewy.