1/35 Hotchkiss H38 “Obstine”
Po opisie budowy pojazdu..
..oraz jego malowania i brzydzenia
..pora domknąć temat – relacją z prac nad figurkami i podstawką. Na początek zatem..
Ludziki
Inspirując sie konkretną fotografią z epoki, zmuszony byłem zrobić figurki od podstaw
Zacząłem od szkieletów z drutu 0.5mm (doskonałym dawcą takowego są zwykłe spinacze biurowe), kawałków utwardzonego Magic sculpa i różnych zmodyfikowanych główek oraz butów. W obawie o uszkodzenia farby za rzeźbienie wziąłem się jeszcze przed pomalowaniem pojazdu
Główne elementy postaci ulepiłem z Magic sculpa. Z kolei do drobiazgów czy włosów użyłem mieszanki Magic Sculp i Green stuffu. Guziki to kółeczka plastiku wycięte w Punch and die RP toolz
Gotowe figurki powieliłem z żywicy
Do malowania użyłem jak zwykle winylowych akryli. Dla przykładu do twarzy i dłoni farb z zestawu Lifecolor CS13 Flesh paint a do uniformów AK3140 German field grey. Do transparentnego glazowania (glaze) mieszałem je z Transparatorem A.MIG 2017
Podstawka
Wstępny kształt podstawki powstał, gdy tylko posklejałem kadłub czołgu. Wtedy to mogłem wyciąć odpowiednią formę podłoża w kawałku styroduru
Następnie całość obudowałem ramkaąalsy. Drewno po sklejeniu zaimpregnowałem i dobrze wyszlifowałem (o procesie budowy podobnej podstawki przeczytać można w osobnym artykule)
Powierzchnie terenu pokryłem cienką warstwą kleju do płytek. Gdy całość lekko wyschła upewniłem sie, że pojazd będzie dobrze pasował. Model owinąłem folią aluminiową, żeby masa, z której zrobiłem podłoże nie przykleiła sie do niego
Dalsza praca była w dużej mierze improwizacją. Wziąłem bowiem wspomniane w opisie malowania modelu pasty Mr. Hobby oraz kilka specyfików Mud i Splashes AMMO of Mig. Nakładałem je naprzemiennie, starym pędzlem na wybranych powierzchniach
W świeżej jeszcze powierzchni zatopiłem kilka drobiazgów ze składziku – jakieś puszki, kawałek skrzynki czy worek. Gdy błoto wyschło detale natrysnałem Tamiya XF-52 Flat earth
Mając z grubsza przygotowany teren mogłem zabrać sie za przygotowanie roślinności. Gotowe kępki, trawę elektrostatyczną czy włosie z dużego pędzla przyklejałem za pomocą Sand and gravel glue A.MIG2012
Gdy roślinności uznałem za skończoną powróciłem do emalii AMMO oraz past Mr. Hobby. Wyretuszowałem ziemie na drodze oraz rów na jej skraju
Dodałem też kolejne detale, które chciałem by nie były zbytnio zabrudzone – butelki oraz drewnianą skrzynkę wrzuconą do rowu
Na tym etapie mogłem przykleić czołg do podstawki. Użyłem dwuskładnikowego kleju epoksydowego. Posmarowałem nim przede wszystkim gąsienicę schowaną w rowie
Ponieważ brakowało mi jakiegoś akcentu kolorystycznego, podarłem kawałki chusteczki higienicznej i namoczyłem w miksturze kleju PVA i wody. Następnie odpowiednio je uformowałem i mokre ułożyłem na podłożu
Nim wyschły delikatnie nasączyłem je farbami akrylowymi
Na końcu zamontowałem figurki. Przyklejałem je zarówno do podłoża, jak i do czołgu za pomocą kleju cyjanoakrylowego
KFS
P.S. Jeśli podobają się Ci się moje artykuły i chciałbyś wesprzeć ich powstawanie, możesz kupić mi czarną paktrę albo lepiej czarną kawę, w serwisie buycofee.to
P.S.’ Rezultat powyższych prac obejrzeć można w galerii gotowej winietki: