1/72 Typ 95 Ha-Go – Zestawy waloryzacyjne
Do modeli IBG
MASTER nie zwalnia tempa i coraz odważniej wchodzi w sektor pancerki w skali 1/72. Po całej gamie luf do brytyjskich dział i karabinów czołgowych przyszła kolej na coś do modeli japońskich. Tym razem mamy do czynienia jednak z dwoma zestawami, w których główną rolę grają Detale żywiczne – drukowane i i odlewane. Obydwaa przewidziane do czołgu Ha-Go od IBG, choć jeden zestaw można wykorzystać także w innym modelu.
Na pierwszy rzut idzie zestaw zawierający działo do wyżej wspomnianego czołgu.
1/72 Type 95 Ha-Go Main Gun Type 94 37mm
Master – GM-72-015
Zestaw składa się z żywicznego odlewu oraz dwóch elementów toczonych, które po złożeniu mają zastąpić część plastikową. Zawartość chroni foliowa torebka usztywniona kartonikiem, ale bez żadnej wyściółki. Na szczęście w tym wypadku trudno o uszkodzenia.
Żwywica to jarzmo oraz kompletny mechanizm działka. Można by pomyśleć, że taki element to przerost formy nad treścią i wystarczyłaby sama toczona lufa, ale oryginalny element wygląda tak:
Po pierwsze lufa jest jednym elementem z jarzmem, a po drugie, tradycyjnie dla IBG, trochę grubsze elementy dostają w gratisie jamki skurczowe. A w tym wypadku ich usunięcie jest równoznaczne ze zniszczeniem detali na jarzmie. Tak więc element z Mastera to nie zbytek, ale konieczność. Z drugiej jednak strony, warto zaznaczyć, że mechanizm działa zniknie we wnętrzu małej wieży pojazdu i wyeksponować będzie go można tylko poprzez otwarcie włazu dowódcy. O ile nie wsadzimy w tenże właz ludzika, bo wtedy, to już kompletnie widać nic nie będzie.
Elementy toczone to oczywiście lufa, ale również celownik, który po doklejeniu do działka także zniknie we wnętrzu czołgu. Tak więc w pełni widoczny będzie tak naprawdę tylko jeden element tego zestawu – toczona lufa osadzona w jarzmie.
Jednak żeby zamontować kompletne działko musimy dokonać małej chirurgii przedniej płyty wieży z jarzmem. O tym jak to zrobić informuje mała, ale czytelna i jasna instrukcja.
Drugi zestaw to kompletne biegi gąsienic, które otrzymujemy w postaci wydruków 3D.
1/72 Type 95 Ha-Go Tracks
Master GM-72-016
I tutaj mała uwaga dla MASTERa: zestaw opisano jako przeznaczony do czołgu Ha-Go z IBG, a tymczasem można go wykorzystać również w modelu czołgu Ke-Nu od tego samego producenta.
Myślę, że warto dopisać tę jedną linijkę do etykiety, żeby nie tracić potencjalnych klientów, którzy mogą nie wiedzieć, że Ha-Go i Ke-Nu bazują na dokładnie tym samym podwoziu.
Części spakowane w sztywny blister chronione są wkładką z gąbki. To na pewno dobrze zabezpiecza żywicę. Części musimy odciąć od podstawek, które opisano jako prawą i lewą. Najlepiej robić to żyletką lub ostrym skalpelem, gdyż podpory są cienkie i delikatne, podobnie jak krawędzie gąsienic. Wejście w tym miejscu z grubszym narzędziem może skończyć się ukruszeniem. Po odcięciu krawędź należy pomiziać pilnikiem, ale naprawdę delikatnym.
Gdy usuniemy podstawkę okazuje się, że bieg gąsienicy jest wykonany z bardzo elastycznej żywicy, co powinno uchronić element przed pęknięciem.
Uporanie się z wycinaniem i wykończeniem gąsienic z Mastera opłaci się jednak, bo wystarczy ten zamiennik porównać z częścią z pudełka IBG, by mieć pewność, że mamy tu do czynienia z kompletnie innym poziomem jakości i detali. Element IBG nie dość, że solidnie uproszczony to jeszcze “ozdobiony” szwem po łączeniu form i kanałami wtryskowymi gwarantuje nam w zasadzie konieczność użycia sporej ilości “błota”.
Kształt elementu drukowanego jest identyczny z tym wtryskowym z uwzględnieniem zwisów.
A jak ten zestaw pasuje do modelu? Ano tak:
Jest idealnie zarówno pod względem dopasowania koła napędowego jak i długością biegu gąsienicy i zamocowania jej w czołgu.
Podsumowując: oba zestawy są bardzo ciekawe i oba gwarantują znaczącą poprawę efektu końcowego. Szczególnie gąsienice – jako jeden z najbardziej eksponowanych i przyciągających wzrok elementów czołgu, robią robotę. Mam nadzieję, że Master pochyli się jeszcze w zadumie nad tematem japońskich karabinów czołgowych, które dzięki swoim fikuśnym osłonom są bardzo problematyczne do wykonania w technologii wtryskowej tak, by wyglądały podobnie do oryginału. Ciekawy też jestem jak oba te zestawy sprawdzą się w modelu Ha-Go Dragona. Ja niestety takowego nie posiadam więc nie mam możliwości weryfikacji.
Radek “Panzer” Rzeszotarski
P.S. Jeżeli podoba Ci się to co robię na KFS-miniatures możesz kupić mi kawę na buycofee.to
Zestawy przekazane do recenzji przez firmę MASTER